Nie chodzi o to, że jest pomoc
a głównie o jej formę - zabieramy jednym aby dać drugim. Jestem jak najbardziej za wspieraniem rodzin z dziećmi ale o wiele miłej bym widział takie rozwiązanie jak na Węgrzech czyli to, że dzieci...
rozwiń
a głównie o jej formę - zabieramy jednym aby dać drugim. Jestem jak najbardziej za wspieraniem rodzin z dziećmi ale o wiele miłej bym widział takie rozwiązanie jak na Węgrzech czyli to, że dzieci można wliczyć w skład rodziny przy rozliczaniu podatku. Tam im więcej masz dzieci tym mniej podatku zapłacisz a są i tacy, którzy dzięki temu w ogóle nie płacą. Różnica jest taka, że są to ich własnoręcznie zarobione pieniądze i aktywizuje to te rodziny, które mają dzieci a nie pracują do zarabiania a nie odwrotnie jak to jest u nas gdzie nie jest ważne czy się stoi czy się leży to 500+ dię należy.
zobacz wątek