Odpowiadasz na:

Pieniądze nie swoje rozdamy. Tylko na nas głosujcie. I nie przeszkadzajcie.

Przez lata robiono wszystko, żeby osoby bezrobotne z patologicznych rodzin zachęcać do podjęcia legalnej pracy. Kształcono, dawano pieniądze na start, szkolono. Tym rozdawnictwem wszystko to... rozwiń

Przez lata robiono wszystko, żeby osoby bezrobotne z patologicznych rodzin zachęcać do podjęcia legalnej pracy. Kształcono, dawano pieniądze na start, szkolono. Tym rozdawnictwem wszystko to zostało zaprzepaszczone. Od nich można było usłyszeć, że trzeba być głupim, żeby legalnie pracować. Żeby dostawać pieniądze na pierwsze dziecko (kryterium dochodowe) zwalniano się i zatrudniano co najwyżej "na czarno". Legalnie nikt nie chciał pracować, bo sumarycznie dostawał mniej niż za "lenienie się". Wpadało 500 zł od pierwszego dziecka, do tego wszelkie możliwe zasiłki z Ośrodka Pomocy Społecznej, + ew. zarobek "na czarno". Alimenciarze również nie chcą pracować legalnie, bo zabierane byłoby to co zarobią. Czy więc to rozdawnictwo pieniędzy ściągniętych wcześniej od legalnie pracujących i zarabiających ludzi w postaci różnego rodzaju podatków jest czymś właściwym? Słabe to. Ale jak przekonać kogoś kto za "friko" dostaje co miesiąc kasę, żeby spojrzał na to inaczej / rozsądnie?

zobacz wątek
6 lat temu
~Ewelina

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry