Z koneserami pasztetowej i jabcoków z biedry dyskusja jest bezcelowa. Zresztą taka dyskusja może się tylko w necie toczyć. Bo przecież taka babcia izula, która pracuje za 2 tysie miesięcznie i...
rozwiń
Z koneserami pasztetowej i jabcoków z biedry dyskusja jest bezcelowa. Zresztą taka dyskusja może się tylko w necie toczyć. Bo przecież taka babcia izula, która pracuje za 2 tysie miesięcznie i jeszcze się boi żeby tej roboty nie stracic nie pójdzie przecież ze swoim szefem podyskutować.
Zresztą ten szef to złodziej, morderca, folksdojcz i zapewne pedersdeta.
zobacz wątek