Odpowiadasz na:

Re: Sklep "Stokrotka" Pustki Cisowskie

Całe szczęście, że już nie mieszkam na Pustkach, bo szału dostawałam patrząc na powolne ruchy tej niewyrośniętej kasjereczki Katarzyny. W innym sklepie wyleciałaby natychmiast. ;)
A... rozwiń

Całe szczęście, że już nie mieszkam na Pustkach, bo szału dostawałam patrząc na powolne ruchy tej niewyrośniętej kasjereczki Katarzyny. W innym sklepie wyleciałaby natychmiast. ;)
A pracowałam w handlu, w Auchanie na Kołobrzeskiej w Gdańsku i wiem co się robiło z takimi ślamazarami.

zobacz wątek
1 rok temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry