Odpowiadasz na:

Panie jamjest

Na podstawie Pana wypowiedzi smiem twierdzic, ze po pierwsze nie ma Pan dzieci. Po drugie nie wie Pan jakie zwycaje w szkolach panuja.
Postaram sie troche Pana oswiecic. Sam pamietam sklepik... rozwiń

Na podstawie Pana wypowiedzi smiem twierdzic, ze po pierwsze nie ma Pan dzieci. Po drugie nie wie Pan jakie zwycaje w szkolach panuja.
Postaram sie troche Pana oswiecic. Sam pamietam sklepik szkolny w mpojej podstawowce i fakt, ze mimo przygotowanych przez mame kanapek u jablka, banana, tudziez innego owoca, chetnie dokonywalem zakupow w ww sklepiku. Mentalnosc dziecka jest taka ze chce to co inni maja i tego niestety Pan nie zmieni. Druga sprawa to fakt ze dziecko nie kupi sobie nic w klepie na pzeciwko z tej prostej przyczyny, ze ma ono zakaz opuszczania terenu szkoly (co prawda bedac w 7 i 8 klasie, pod koniec lat 90, sam biegalem do pobliskiego sklepu i nauczyciele przymykali na to oko, ale w tej chwili duzo sie pod tym wzgledem zmienilo)

zobacz wątek
12 lat temu
~nieistotne

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry