Odpowiadasz na:

SKLEPIK SZKOLNY!

Prowadzilam sklepik szkolny w szkole podstawowej i gimnazjum.Mialam rozny sortyment oczywiscie bez coli,pepsi i innych kolorowych napitkow.Bylo takze sporo jogurtow,owocow,surowek,marchewek itd.I... rozwiń

Prowadzilam sklepik szkolny w szkole podstawowej i gimnazjum.Mialam rozny sortyment oczywiscie bez coli,pepsi i innych kolorowych napitkow.Bylo takze sporo jogurtow,owocow,surowek,marchewek itd.I co sie okazuje,po 3 dniach owoce gnily,tanie jogurty po 0,60 sluzyly do wojny miedzy dzieciakami,marchewkami po 0,30 za szt obrzucano sie na korytarzu.Buleczki tzn kanapki sprzedawane w ilosci okolo 8-10 dziennie.Duza grupa dzieci przychodzila do szkoly robiąc zakupy w pobliskim sklepie typu cola,puszka,laysy itp za aprobatą rodzicow.W szkole nie mozna bylo sprzedawac hot dogow i nic na cieplo.Efekt taki oplata ZUS co miesiac 950 zl,dzierzawa sklepiku 640 to nam daje 1590 sama musialam jezdzic po towar,bo z malymi ilosciami nikt nie dostarczy.Po 2 latach powiedzialam dziekuje i polecam prowadzenie sklepiku osobom,ktore tak pieknie tu piszą co nalezy sprzedawac w sklepikach.

zobacz wątek
12 lat temu
~Anna

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry