wszędzie ten sam
Co się dziwicie , że wszędzie ten sam syf. Smarki kombinują tak żeby im było dobrze a nie rodzicom, więc się nie dziwię że nie kupują jogurtu i takich tam - a co za tym idzie dla sprzedawcy liczy...
rozwiń
Co się dziwicie , że wszędzie ten sam syf. Smarki kombinują tak żeby im było dobrze a nie rodzicom, więc się nie dziwię że nie kupują jogurtu i takich tam - a co za tym idzie dla sprzedawcy liczy się rachunek ekonomiczny a nie idea fix. nie mam do nich pretensji, bo smarkowi można przykrócić kasę i z drzewa jej na chipsy nie zerwie. A jak będzie chciał coś zakombinować to i tak to zrobi, choćbyście stawali na głowie
zobacz wątek