Mloda nie jestem, ale sklepik u mnie byl.
Najlepiej, pieniadze zabrac. A potem dzieciak jedzie na wycieczke szkolna i wyda wszystko na pitoly, bo nikt go nie nauczyl dysponowac...
Mloda nie jestem, ale sklepik u mnie byl.
Najlepiej, pieniadze zabrac. A potem dzieciak jedzie na wycieczke szkolna i wyda wszystko na pitoly, bo nikt go nie nauczyl dysponowac pieniedzmi.
zobacz wątek