a ja pamiętam sklepik w mojej szkole
Kupowało się chipsy dla naklejek z dinozaurami a nie dla chipsów, które walały się potem po całej szkole. Ach i ten niezdrowy zapach proszkowych przypraw pizzopodobnych. Ludzie opamiętajcie się...
rozwiń
Kupowało się chipsy dla naklejek z dinozaurami a nie dla chipsów, które walały się potem po całej szkole. Ach i ten niezdrowy zapach proszkowych przypraw pizzopodobnych. Ludzie opamiętajcie się popatrzcie na zawartość ''naturalnego majonezu'', gdzie powinna być musztarda, olej, jajko. Tam macie przydatność do spożycia 2014 rok. Ot takie zdrowe sałatki doprawione majonezem, który mógłby służyć jako zapas na czarną godzinę.
zobacz wątek