ustawowo...
to się powinno zabraniać dygać z młodymi w niedzielę na obiad do fastfoodów. Zobaczcie kiedyś jak w niedzielę w galerii bałtyckiej wygląda ostatnie piętro z paśnikami. Całe rodziny tam siedzą i...
rozwiń
to się powinno zabraniać dygać z młodymi w niedzielę na obiad do fastfoodów. Zobaczcie kiedyś jak w niedzielę w galerii bałtyckiej wygląda ostatnie piętro z paśnikami. Całe rodziny tam siedzą i jedzą plastikowe bułki z papierowymi kotletami, popijając colą tego lub innego producenta. A potem się wszyscy dziwią dlaczego dzieci jedzą to a nie inne pożywienie. Dlatego. Dlatego, ze takie nawyki żywieniowe wyniosły z domu. Tego się nie kształtuje w wieku 7-8 lat - to się już ma.
zobacz wątek