Re: skoczyła z 10 piętra
jedna pracowała w Realu, a druga w Carrefourze. Widziałam raz, jak ze sobą rozmawiały. Wydaje mi się, że widziałam tą z Reala mniej niż pół roku temu, kupowała (jak zawsze) batoniki. Mam nadzieję,...
rozwiń
jedna pracowała w Realu, a druga w Carrefourze. Widziałam raz, jak ze sobą rozmawiały. Wydaje mi się, że widziałam tą z Reala mniej niż pół roku temu, kupowała (jak zawsze) batoniki. Mam nadzieję, że informacja o jej śmierci nie jest prawdziwa. Ktoś z nią powinien porozmawiać, widać, że nie ma nikogo bliskiego, kto by o nią zadbał.
zobacz wątek