Widok
Skoda Favorit
Pierwsza prezentacja popularnej "favoritki" miała miejsce na międzynarodowych targach w Brnie w 1987 roku. Dla Skody był to samochód przełomowy głównie ze względu na przedni napęd (do tego czasu auta tego koncernu charakteryzował silnik umieszczony z przodu, napędzający koła tylne). Uruchomienie seryjnej produkcji nastąpiło w 1989 roku. Od 1991 roku oprócz 5-drzwiowego hatchbacka (pojemność ...
więcej
więcej
NIEZAWODNE i TANIE
Mam FAVORIT 136lx. i jesrem w pełni zadowolny. Jeździłem dwuletnim POLONEZM i było z nim o wiele więcej problemów. {hamulce, spalanie i osiągi tragiczne!!! } A SKODA jest całkiem całkiem -na silnik nie ma co marudzić, pali 6-trasa do 8.5-czyste miasto. A propos porannych rozruchów NIGDY NIE MIAŁEM ŻADNYCH PROBLEMÓW. Kocham takie autka.
czy naprawdę jest tak tragicznie ?
W posiadaniu skody jestem już prawie 10 lat i jak narazie samochód nigdy mnie nie zawódł. Jak pociągniemy na wysokich obrotach to autko nabiera wigoru. Może jest wtedy zbyt głośne ale przecież to nie subaru. jeżeli chodzi o poloneza to wiele razy się z nimi ścigałem i spokojnie odstają nawet jeżeli się autka nie katuje, to samo z ładą samarą. Jedyne wady jakie zauważyłem to szybko rdzewiejący tłumik który polecałbym wymienić na jakiś z innej marki. Druga wada to wyłamujące się teleskopy w tylnej klapie bagażowej.
Do Jacka
Nie zgadzam sie z twoją opinią kolego gdyz uwazasz ze siermiezny Poldek jest lepszy od Skody. Mój argument jest tylko jeden co łatwiej spotkać na drogach europy zachodniej gdzie klienci są dość wymagający Nasze "Daewoo-Fso Polonez Caro/Atu ++++++++++++++++++++++" czy Favoritke . Odpowiedz pozostawiam tobie :)
skoda favorit
Chciałem coś dożucić do pana opini o skodzie favorit. Pan mówi że w europie nie ma skód favorit tylko jest więcej polonezów jest to nie prawda ponieważ fabryka fso nigdy by nie zdołała wyprodukować tyle polonezów co jest skód favorit. Ludzie naszczęście wiedzą co wybierać i wybierają skody a nie te graciory polonezy,Prawie w całej słowaci i w czechach jeżdżą skody favorit. Nawet widiałem je w Wielkiej Brytani
Tylę, że Sloda miała taką "sztywność" nadwozia, że montowano do niej rozpórkę bo przy najechaniu na krawężnik szyba mogła wypaść
Poziom bezpieczeństwa był mizerny.
A to, że spala ok. 2 litry benzyny na setkę więcej to nie argument.Bezpieczeństa nie przeliczy się na benzyne.
Przy wypadku Favoritka chowa się we własnym bagażniku.
Mój kolega ma Favoritkę a ja Poloneza Atu więc wiem co mówię bo znam te autka dość dobrze.
POZDRAWIAM.
A to, że spala ok. 2 litry benzyny na setkę więcej to nie argument.Bezpieczeństa nie przeliczy się na benzyne.
Przy wypadku Favoritka chowa się we własnym bagażniku.
Mój kolega ma Favoritkę a ja Poloneza Atu więc wiem co mówię bo znam te autka dość dobrze.
POZDRAWIAM.
Do Jacka
Nie zgadzam sie z twoją opinią kolego gdyz uwazasz ze siermiezny Poldek jest lepszy od Skody. Mój argument jest tylko jeden co łatwiej spotkać na drogach europy zachodniej gdzie klienci są dość wymagający Nasze "Daewoo-Fso Polonez Caro/Atu ++++++++++++++++++++++" czy Favoritke . Odpowiedz pozostawiam tobie :)
Mniodna
Moja opinia: Jezdze Favoritka w naprawde złym stanie, zardzewiałą, przebieg ponad 200 000 km!!! Kilka razy mialem nieprzyjemne sytuacje: m.in. pęknięty wąż obiegu układu chłodzącego, pęknieta uszczelka pod głowicą (pierwsze wynikiem drugiego). Do tego bierze olej, w środku wszystko trzeszczy, faktycznie buja na zakrętach... ale się nie skarże!!! Jestem pewien, że kolejnym moim zakupem będzie kolejna Favorka :) Proszę sprawdzić poniższe linki... Czy polonez, czy tico, czy inny samochód tamtego okresu ma taką sylwetkę? Zwróćcie uwagę na to , iż właściciel dokonał wielu istotnych zmian. M.in. deska rozdzielcza z Felki, niskie zawiesznie minimalizuje "bujanie" na zakrętach i mnóstwo innych zmian uprzyjemniających jazdę tym autkiem. Fakt! Nie każdego stać na tego typu modyfikacje. Samochód trzeba pokochać ;)
http://tuning.kvalitne.cz/Skoda%20Favorit%20modra%2001.jpg oraz http://tuning.kvalitne.cz/Skoda%20Favorit%20modra%2002.jpg
http://tuning.kvalitne.cz/Skoda%20Favorit%20modra%2001.jpg oraz http://tuning.kvalitne.cz/Skoda%20Favorit%20modra%2002.jpg
Do tych co poldka wolą
Osobiście nie mam ani jednego ani drugiego ale powarznie zastanawiam sie nad zakupem ludzie opamietajcie sie porównujecie poloneza min 1.5 do skody 1.3 a nadodatek tak jak tu juz słusznie zauwarzono postawcie obok siebie skode z 90 i poloneza z 90 i wtedy mozecie poruwnywac estetyke a jak o głosny silnik chodzi to wole glosny ale taki co 140 pociagnie niz poldka co po paru kilosach przy stuwie wymieka bo kompresja siada a o spalaniu nie mówie. Narka wszystkim
Dużo pali
Skoda jest super. Nigdy się mi jeszcze nie zepsuła a mam ją 4 lata. Nigdy nie było kłopotów z rozruchem ania na ciepło ami na zimno. Z Polonezem nie ma co porównywać bo jest od niego o wiele lepsza. Jednak nigdy nie uwierzę w opinie, że mało pali. Mja Skoda mimo że jest ustawiona bardzo dobrze przez fachowca pali średnio 9l na 100km (jazda w większości poza miastem). Nie jest to tez moja wina ponieważ potrafię panować nad prawą nogą.
Jednak ogólnie polecam to auto.
Jednak ogólnie polecam to auto.
Nie ma na co narzekac
Witam,
Ja jezdze frytka z 94 i jest rewelacyjna, z tego co slyszalem to dlatego ze z 94 bo podobno po 93 zmienili wiele tych pioszczacych kakaowych kawalkow plastiku na ciut lepsze wykonanie.
Ale mam jedno pytanie do uzytkowników, techniczne (prawie) Jakie macie osiagi na poszczegolnych biegach? Jest to dla mnie dosc istotne.
Dzieki
Muzzy
mailto muzzy4@poczta.onet.pl
Ja jezdze frytka z 94 i jest rewelacyjna, z tego co slyszalem to dlatego ze z 94 bo podobno po 93 zmienili wiele tych pioszczacych kakaowych kawalkow plastiku na ciut lepsze wykonanie.
Ale mam jedno pytanie do uzytkowników, techniczne (prawie) Jakie macie osiagi na poszczegolnych biegach? Jest to dla mnie dosc istotne.
Dzieki
Muzzy
mailto muzzy4@poczta.onet.pl
Jest naj naj lepsza !!!
mam favoritke do 10 lat prosto z "salonu" (10 lat temu salon skody w polsce ) ale prosto zfabryki przyjechala do mnie razem z 10 innymi na lawecie od tamtej pory nigdy mnie nie zawiodla po roku uzytkowania dokonalem kilku modyfikacji w silniku lzeisze korbowody, gloica obnirzona i jazda byla super. puznije po jakims czasie dochodzily inne drobiazgi soprowy uklad wydechowy, magnetyzery, swiece czteroelektrodowe, sportowy filtr powietrza, itp. zawieszenie obowiazkowo twardsze po na standardowym w zakreach przy takiej mocy jaka udalo mi sie osiagnac (pewnie z jakies 85-90 KM z silnika 68KM ) jak na favoritke przy jej wadze to znosi ja. kola przud 15" na 185 tyl 17" na 205 opony profil 45, hamulce wntylowane z przodu od golfa III tyl tarcze tez od golfa III ok. 11s od 100km/h i blisko 185km/h na autostradzie w niemczech to chyba cos jak na favorite :) a przy okazj polecam link do jeszcze mocniejszej favority http://www.tuning.cz/diablo/ to jest moc :)) favoritka jest naj lepszym samochodem nigdy nie powiedzialem i nie powiem o niej zlego slowa pracuje teraz nad wpasowaniem silnika od golfa III do favority jak macie jakies link to prosze wyslijcje mi na mail'a THX
Pewniak
Jezdze Skodą Favorit 135ls. Posiadam ją już od 9 lat i jeszcze ani razu mnie nie zawidla. Regularnie konserwowana i diagnozowana potrafi być naprawdę jak za tę cenę porządnym wozem! Lato, jesień, zima zawsze rano przekręcam raz stacyjke aby po chwili usłyszeć przyjemny gang silnika mojej Skody, podczas gdy stojące obok mnie poldki żęgolą i nic. Już trzy razy udowodniłem wyższość dynamiki favoritki nad innymi jej konkurentami, przy ściganiu sie ze sprintu, był to: Lanos 1.4gaz, polonez 1.6gle i samara 1.5!!! Wiem jedno w życiu nie zamienił bym swojej Skody na nowego Poloneza czy Samare.
RG
Miałem Favoritkę cztery lata, kiedy sprzedałem miała około 100 000 tys km.
Żadnych problemów z rozruchem, zwłaszcza w zimie, trochę pali, ale gaźnik można regulować - w Gdyni na ul. Janowskiej jest gaźnikowiec.
Poza tym o niebo lepsza od Poloneza - przedni napęd, dobre ogrzewanie, spore wnętrze.
Komplet świec kosztuje 13 PLN. Tanio !
Żadnych problemów z rozruchem, zwłaszcza w zimie, trochę pali, ale gaźnik można regulować - w Gdyni na ul. Janowskiej jest gaźnikowiec.
Poza tym o niebo lepsza od Poloneza - przedni napęd, dobre ogrzewanie, spore wnętrze.
Komplet świec kosztuje 13 PLN. Tanio !
Favorit jest OK!
Uprzyjemniam sobie czas jeżdząc Favoritką od 5 lat.Jestem bardzo zadowolony za to co daje mi moja Skoda patrząc na cenę tego auta.Zadbana i szanowana sprawdzi sie bardzo dobrze.
Ostatnio mijałem poloneza na trasie.Długo za nim nie jechałem.Podciągnąłem trujeczką potem cztery i tylko przez chwile widziałem go we wstecznym lusterku.Zanim zamulony polonez sie zebrał mnie już nie było.Jeżeli ktoś chce porównać nowego poloneza to może ze skodą z podobnego rocznika np z Felicją 1.6, tu już chyba nie ma dwóch zdań kto jest górą.
Ostatnio mijałem poloneza na trasie.Długo za nim nie jechałem.Podciągnąłem trujeczką potem cztery i tylko przez chwile widziałem go we wstecznym lusterku.Zanim zamulony polonez sie zebrał mnie już nie było.Jeżeli ktoś chce porównać nowego poloneza to może ze skodą z podobnego rocznika np z Felicją 1.6, tu już chyba nie ma dwóch zdań kto jest górą.
SKODA POWER
Jak mozna porownywac Favorite z Polonezem?? Mam Favorite 91 rok i jestem drugim wlascicielem.Oprocz obowiazkowej obslugi (oleje,filtry,swiece)zadnych problemow.A glosna praca silnika??Ktos chyba zapomnial o wyjacym tylnym moscie i skrzyni biegow w Polonezie,o problemach z ogrzewaniem wnetrza i ogromnej ilosci paliwa jakie to auto pozera.O zawieszeniu Polonezowskim,szczegolnie przednim nawet nie wspomne.SKODA GORA! ! !
Też miałem
takie cudo. Jak sprzedawałem miała przejechane ok 160 tyś km (dokładnie nie wiem, bo ze dwa lata jeździłem bez linki prędkościomierza - urwała się).
Wad miała dużo: słaba elektryka (ale zapali ZAWSZE), kiepskie zawieszenie, rdza... Poza tym udało mi się przepalić uszczelkę pod głowicą - efekt zbyt szybkiej jazdy na trójce przez dłuższą chwilę. Przy okazji: na czwórce wyciąga więcej niż na piątce.
Ale z drugiej strony zwiedziła Niemcy, Holandię, Czechy, Słowację no i Polskę całą...
Wad miała dużo: słaba elektryka (ale zapali ZAWSZE), kiepskie zawieszenie, rdza... Poza tym udało mi się przepalić uszczelkę pod głowicą - efekt zbyt szybkiej jazdy na trójce przez dłuższą chwilę. Przy okazji: na czwórce wyciąga więcej niż na piątce.
Ale z drugiej strony zwiedziła Niemcy, Holandię, Czechy, Słowację no i Polskę całą...
favorit - the beściak
to swietne autko, jazda daje dużo przyjemności, w mieście jest zwinna i jak potrzeba to się potrafi zebrać a na dłuższych trasch daje mi pewność że dojadę tam gdzie zamierzałem o czasie (używam jej w pracy i robię nią sporo kilometrów tygodniowo, jak do tej pory mnie nie zawiodła chociaż nie mam jej o nowości), moja pali trochę więcej niż powinna (w mieście bierze 9 jak nic) i dlatego planuje przeróbkę na gaz ale zastanawiam się czy nie zrobię jej tym krzywdy
dajcie spokój już z tymi poldkami, przecież wiadomo że nie ma ich co porównywać do favorki, szkoda czasu, ci co mówią że poldek jest lepszy nie mieli chyba okazji poznać dobrze tych dwóch samochodów, ja niestety miałem tę nieprzyjemność (z polonezem oczywiście) i uważam, że skoda jest najlepszym samochodem dostępnym za te pieniądze, odpowiednio traktowana (dobre części,itd.) jest samochodem na lata, wystarczy popatrzeć na ilość jeżdżących favoritek (duża) a ilość do sprzedazy w ogłoszeniach (mało, w szczególności bardzo udany rocznik '94)), ludzie trzymają te samochody bo cały czas im dobrze służą
dajcie spokój już z tymi poldkami, przecież wiadomo że nie ma ich co porównywać do favorki, szkoda czasu, ci co mówią że poldek jest lepszy nie mieli chyba okazji poznać dobrze tych dwóch samochodów, ja niestety miałem tę nieprzyjemność (z polonezem oczywiście) i uważam, że skoda jest najlepszym samochodem dostępnym za te pieniądze, odpowiednio traktowana (dobre części,itd.) jest samochodem na lata, wystarczy popatrzeć na ilość jeżdżących favoritek (duża) a ilość do sprzedazy w ogłoszeniach (mało, w szczególności bardzo udany rocznik '94)), ludzie trzymają te samochody bo cały czas im dobrze służą
Favoritka jest w porzadku
Mam Favoritke od kilku lat, kilka miesiecy temu przerobilrm ja na gaz(instalacja firmy BRC) i jesli ktos tu pisze,ze Poldek czy Samara sa lepsze od Favoritki powinien zglosic sie do psychologa. Nie mialem z nia zadnych problemow z odpalaniem, nawet na gazie przy temp. ok. 0 st.C, wcale nie jest tez taka niemrawa-jechalem nia przez chwile 140 km/h na gazie.Jedyne do czego mozna sie przyczepic to toporne wykonczenie-faktycznie nie jest ani dokladne ani ciche podczas jazdy. Poza tym rdza jest lekko widoczna tylko kolo zderzaku-w miejscu klepania po malej stluczce, co dla 10-letniego Poloneza byloby plusem... Jesli ktos chce kupic tani, wygodny samochod dla calej rodziny to Favoritka jest w sam raz!(szczegolnie 136xx)
Favorka the best
Favoritke mialem rok,ale u mnie w rodzinie byla razem 8 lat i zeby nie szybka korozja blach to napewno bym jej nie sprzedal.
Autko serwisowałem w w rumi w serwisie skody byli najlepsi i najtansi. Zawsze mowili mi dokladnie wszystko o moim autku. Co predkosci skodziny to na trójmiejskiej obwodnicy wydusilem z niej 180km/h. Bylem bardzo zadowolony, obecnie jezdze fiacikiem SC i zastanawiam sie nad zmiana na felicję teoretycznie to samo (spalanie, prędkość,...) ale gabarytowo bez porownania.
A co do stłuczek to blachy nie za berdzo ale za to zdezak pod goraca woda sie prostuje jezeli nie jest pekniety.
Autko serwisowałem w w rumi w serwisie skody byli najlepsi i najtansi. Zawsze mowili mi dokladnie wszystko o moim autku. Co predkosci skodziny to na trójmiejskiej obwodnicy wydusilem z niej 180km/h. Bylem bardzo zadowolony, obecnie jezdze fiacikiem SC i zastanawiam sie nad zmiana na felicję teoretycznie to samo (spalanie, prędkość,...) ale gabarytowo bez porownania.
A co do stłuczek to blachy nie za berdzo ale za to zdezak pod goraca woda sie prostuje jezeli nie jest pekniety.
Favoritka górą
Skodę favorit zaprzestano produkować 94 rok. Niech ktoś pokaże mi poldka z 94 roku który jest w stanie dorównać favoritce. Konstrukcja silnika Poloneza jest bez znaczących zmian od lat 60, kiedy to kupiliśmy licencję od fiata ( fiat 125 p . Poldek jest cięzkim i nie mrawym autem, spalanie ogromne nawet jeśli wstawi się gaz. Wiele razy modyfikowany i ulepszany. Favoritka ma lekką konstrukcję, silnik dość żwawy 62 KM, blachówa marna ale tak jak u wszystkich aut z byłego bloku wschodniego z tych lat i trzeszczące plastki. Użytkując poloneza z 94r po 4 latach miałem na wylot dziurę w podłodze, cały czas coś trzeba było przy nim robić. Skoda napewno prześpieszenie ma znacznie lepsze od poldków. ( jedynym konkurentem może być poldek z silnikiem 1.4 ROVERA).
Więc nie ma co porównywać. Favoritka bije na głowę poldka i przy odpowiednim podejściu jeszcze może posłużyć parę lat.
Więc nie ma co porównywać. Favoritka bije na głowę poldka i przy odpowiednim podejściu jeszcze może posłużyć parę lat.
Ja tez mam favorite ale po przerobkach:)
Ja ma skode favorit 135. Z seryjna wersja ma wspula tylko nazwe i wyglad zewnetrzny(jako ze nie lubie autek zucajacych sie w oczy). Skoda moja wyglada jak kazda favoritka tylko ze ma silnik o pojemnosci 1.8l z opla o mocy 140KM, sportowe zawieszenie, siedzenia kubelkowe(tylko przednie, na tyle normalna kanapa). I ja wcale nie nazekam na te autko, jedno co trzeba mu przyznac to slaba jakosc blach(po prostu rdzewieja)
favorita ok.
Mam favoritkę(91 rok) od czterecz lat , to prawda nie jest zbyt cicha ,twarda na dołach a miękka na zakrętach, ale za to niezawodna przejechałem nią jakieś 60 tyś (130 tyś na liczniku) i nigdy mnie nie zawiodła . Uważam że za te pieniądze trudno kupić coś lepszego , a napewno bardziej niezawodnego, no bo czy pięć lat starszy np. golf jest lepszy?.
favorita jest spox
moja favorita liczy juz sobie 11 lat jestem drugim wlascicielem i posiadam ją od 6 lat przejechalem ją ponad 100tys km i w zasadzie nigdy mnie nie zawiodła. Nie jestem jakims rajdowcem, udało mi sie z niej wicisnąć 165 km\h i musze przyznac że jeszcze by troche poszła ale w kabinie nawet mój sprzęt nie był wstanie przegłuszyć silnika. Jesli chodzi o wnętrze to jest tragicznie plastiki wydaja takie dzwieki że można by było napisać książke, a jeśli chodzi o blache to przy mojej nie jest tak żle od początku byla konserwowana, ale po tej zimie troche bąbli wyskoczyło ale wkońcu ona ma 11 lat, silnik i zawieszenie mają wady ale tak naprawde prawie każde auto ma wady. Mam sie zamiar bujać ją jeszcze ze dwa lata, a puźniej sobie kupie 5 letnią felache. generalnie jestem z niej zadowolony i uważam ze czesi produkując favoritke udowodnili że robią najlepszą fure z bloku wschodniego, a terz wystarczy spożęć, fabia, oktavia, supreb...Skoda jest po prostu superrrrr
Jak na auto za 4800...
Jeżdzę nim już ok 1 roku. Zaraz po zakupie musialem wymienic aparat zaplonowy i powymieniac mnostwo czesci w gazniku. Po tych zabiegach auto jak narazie sprawuje sie bez zarzutu. Co do osiągow to moje auto nie osiaga juz wiecej jak 140, dlatego nie jestem w stanie zrozumiec tych co pisza ze ich seryjne auta osiagaja powyzej 150. Chyba troche przesadzaja. Auto nie jest oszczedne zima poali ok 11 l (przy dosc spokojnej jezdzie).Na pochwale zasluguje lekko pracujaca skrzynia biegow i uklad kierowniczy. Ze skod fav polecam te po 93 albo felicie(mialem okazje kilka razy jezdzic- bez porownania lepsza od favci...)
Mój seledynowy Favorek!
Jeżdżę Favorkiem od kiedy wsiadłem za kierownicę! Jest to jedna z ostatnich jaka zeszła z taśmy(model GLX z 94')...Wykończenia wnętrza podobne do prototypu golfowskiego. Zadbana i dobrze utrzymywana(filtry, oleje, konserwacja)- posłuży długo i będzie wdzięczna! Osobiście jestem zapalonym Favoriciakiem(mam b.dużo zdjęć na kompie)...jak coś to z przyjemnością wyśle!
jest niezła
Favoritka nie jest taka zła.Moja ma przejechane 230tyś km. jeździ na gazie.Gazu pali 10l w mieście a w trasie -z Warszawy do Augustowa za 16zł-policzcie sobie sami(opłaca się) .Co do zawieszenia tragedia -trzeba usztywnić-.Elektryka wymagała dużo poprawek .Strasznie trzeszczały plastiki ale trochę poprawek i jest wmiarę OK.
Skoda ponad wszystko
W tej opinii chciał bym podzielić sie spostrzeżeniami na temat tego samochodu.Do skody przesiadłem się z malucha ok.2 miechy temu i jestem zadowolony.Autko nie sprawia problemów ma nawet kopa i jeździ sie wygodnie.Denerwóje mnie porównywanie favki do jakiś zdechłych poldolotów czy ład.Niejednokrotnie jechałem polonezem i niema co porównywać,a pod względem blach to polski produkt nie ma szans.Polonezy z roku 1995-1997 potrafią być bardziej zgnite niż favoritka z 1989 r.Jedynymi słabumi punktami skodu są nadkola połączenie tylnego błotnika z nadkolem i rogi drzwi, gdzie polonez jest jednym wielkim słabym punktem.tu chciałbym zakończyć,wiem że niektórzy z was moga się z tym nie zgodzic , ale takie jest moje zdanie i go nie zmienię
Po prostu super
Mam Favoritke juz jakies 6 lat w tej chwili ma na liczniku jakies 120 tyś przejechane w dodatku to składak ale jest praktycznie bezawaryjna, co najwyzej raz przepaliłem podkładke pod głowicą. Odpala bezproblemowo niezaleznie od pory roku i temperatury silnika. Troche ja bierze rdza ale przeciez to rocznik 91 silnik chodzi pieknie. Wydatki na czesci sa niewelkie poniewaz trzeba tylko wymieniac elementy które ulegaja naturalnemu zuzyciu (przeguby, tłumiki, itp.) Nie dawno mialem nia mala stłuczke spowodowana przez awarje chamulców ( nie wymienialem płynu chamulcowego jakieś 3 lata :) ) oddalem ja do znajomego blacharza który wymienil oba przednie błotniki oraz caly pas przedni a takrze wstawilem przy okazji nowe nadkola z tylu i teraz jak od niego wrucila po malowaniu wyglada jak nowa a plastiki nie zegocza bo zostaly odpowiedznio przymocowanie. Spala na trasie ok 6.8 l a w miescie ok 10 l. Polecam ten samochód karzdemu który ceni sobie jakość i niska cene
Swietna baza do budowy lekkiej "rajdówki":-)
Świetne autko. Mam rocznik 91 i jak narazie tylko raz miała poważną awarię, ale mimo wszystko dojechałem pomyślnie do domu. Po wywaleniu wszystkiego ze środka(do gołej blachy) bez problemu łykam ze świateł Seicento Sportingi, Fiaty Uno, porównywalne wyniki z Fiatem Punto I. Bardzo sympatyczne autko
Do Kowala
Z prześcignięciem tego Lanosa 1.4 to chyba Ci się przyśniło, nie porównój 7 razy lepszej fury do tej tabaki jaką jest Skodówka. Jak 78 KM prześcignąłeś 62 konnym Favoritem? Może się gość Lanosem wogóle nie ścigał tylko Ci się przywidziao ;) Przestań marzyć te oba auta dzielą technologicznie lata świetle. Mam dużo mocniejszego Lanosa niż 1.4 ale nawet ten 1.4 ma przyspieszenie 14 s do setki... Pozdrawiam nie miej urazy napisałem prawdę. Mój syn ma Favoritkę 136 L, ale Lanosów nią jakoś nie bierze..
Skoda to jest to
mam skode favorit 135 LS rocznik 91 110tys przebiegu,jestem drugim wlascicielem,prawie rok temu zamontowalem gaz - z ktorego notabene jestem bardzo zadowolony poniewaz moja skodzianka ma lepsze osiagi niz na E95.Co do czesci to ten rok byl dla mnie i dla mojej skody przelomowy.wymienilem:przekladnie,amortyzatory,tloczki w pompie hamulcowej,klocki i szczeki hamulcowe... innymi slowy wszystko co niezbedne do bezpiecznej jazdy.jestem bardzo zadowolony mysle ze skoda tez.co do porownan z innymi autami.to bywa roznie - kwestia refleksu na skrzyzowaniu.raz mnie wziol poldek 1.8 glx bodajze ,ale o czym jest mowa ja mam przeciez 1.3
poszukuje ludzi ktozy sie troche lepiej ode mnie znaja na domowym tuningu - slyszalem cos nieco o magnetyzerach, filtrach, swiecach - prawda to wszystko?????
prosze o kontakt na maila
pozdrawiam kierowcow
poszukuje ludzi ktozy sie troche lepiej ode mnie znaja na domowym tuningu - slyszalem cos nieco o magnetyzerach, filtrach, swiecach - prawda to wszystko?????
prosze o kontakt na maila
pozdrawiam kierowcow
Skoda to poprostu dobre auto,
Mam favoritke 136 z 91 roku kolo 120 tys km. przebiegu, co do osiągów to 150 km/h to luzik a spalanie kolo 8 litrów w mieście to fakt(koło 9l w zimie) na trsie uzyskałem 6.7 l , moje autko w ten własnie sposób sie zachowuje kwestia regulacji. Poldkiem mialem pare razy okazje pokonac trase Wa-wa Szczecin - tragedia i tyle. Jedyne co planuje w niej zmienić to utwardzić zawieszenie bo jest troche za miekka. Co do rdzy, była zakonserwowana od nowości i nawet w miejscu niewielkiej stłuczki sprzed około 6 lat nie ma śladu rdzy. A co do skrzypiących plastików to wystarczy wziąć w łapke śrubokręt i poprawić pare śrub u mnie zadziałało.Jest to autko sympatyczne i przy odpowiednim traktowaniu oddwdzięcza się niezawodną pracą - przez 12 lat ani razu nie odmówiła posłuszeństwa.
Moja Favorit
Moja Favorit to rocznik 1992. Jeżdżę nią od początku. Obecnie ma przejechane 185000 km, od 10000 instalacja LPG. Auto przez ten czas nie miało poważniejszej awarii, nigdy nie musiałem załatwiac lawety czy holowania. Wszystkie naprawy które ostanio wykonałem (blacharka, zawieszenie, rozrząd) wyniakją z wieku. Uważam że to autko ma swoje wady ale zalet ma zdecydowanie więcej. I do tego części zamienne są bardzo tanie. Chciałem w przyszłym roku zmienić na astre ale ostnio znajomemu padła na trasie taka rocznik 1999, naprawa więcej kosztowała niż wartość mojego auta, to się jeszcze zastanowie. Pozdrawiam
dobra bryka
Jestem w posiadaniu tego samochodu jakieś 8 lat jej rocznik to 92. Ostatnio przeprowadzalem maly remont blacharki i ukladu chamulcowego a przy okazji wuymienilem pare uszczelek w silniku i zalozylem instalacje LPG teraz spala ok 8 litrów gazu na trasie ale jej osiagi sie poprawily teraz zająłęm sie jej tyningiem wewnetrznym
Porównanie do Poloneza ???
Jeśli ktoś porównuje Skode do Poloneza to musiał chyba upaść na głowę. Mam Poloneza Caro 1.6 8-letniego (kupiony w salonie) garazowany od 7 lat. Blacha zaczęła się sypać po 3 latach użytkowania a rok później zaczęły się kłopoty z silnikiem. Obecnie psuje się coś średnio co 3 tygodnie. Jest to chyba najgorszy samochód jai znam na polskich drogach. W najbliższym czasie chce kupić Skodę Favorit i mam nadzieję że się nie na nim nie zawiodę.
AVE GROTA - PRECZ Z POLDKAMI
Zgadzam się całkowicie POLDKI chleja więcej w ciągu tygodnia na trasie niż SKODA wciągu miesiąca na mieście! Mam skode rocznik '94 i jak narazi żadnych problemów z silnikiem oprócz tego, że słabe przyspieszenie porównywalne z poldkiem. Raczej jej nie oszczędzam i oprócz podstawowych wymian jak olej lub standardowe podzespoły typu klocki ham. czy amortyzatory na nic nie mogę stękać. Tylko tylna półka trzeszczała, ale wystarczyło założyć gumy i nic nie słychać. Jednak problemów z odpalaniem nie znam... a ci którzy twierdzą , że takowe są - może jeżdżą bez akumulatorów:) Na początku myślałem, że kupno skody to błąd, ale teraz nie żałuje. Faktem jest ,że rdzewieje moja pokazała mi pierwszy odprysk po 6 latach jednak każdy POLDEK nawet garażowany do tej pory już czeka na wymiane karoserii lub szpachluwe...
favorita - dobre skojarzenia z przeszłości
Potwierdzam pozytywne opinie o tym autku; eksploatowalem go w latach 1991-97 przejeżdzając w tym czasie bezawaryjnie 70 tys km. Cudo to nie było (jak chyba kolejne jej mutacje typu Felicja i Fabia !), ale cenię sobie jej niezawodność i rozsądne koszty eksploatacji. Wcześniej miałem Poloneza 1.5 X-często coś się działo chociaż przygód z blacharką nie było !
Teraz jeżdżę argentyńsko-brazylijsko-polsko-włoską Sieną - uważam, że żaden faworitopodobny samochód "nie umywa się" do niej ! Pozdrawiam wszystkich użytkowników Favority
PS. Skąd, Szanowni Internauci, tyle wulgaryzmów w opiniach - vide nt. Tigry, Clio czy Megane ?
Teraz jeżdżę argentyńsko-brazylijsko-polsko-włoską Sieną - uważam, że żaden faworitopodobny samochód "nie umywa się" do niej ! Pozdrawiam wszystkich użytkowników Favority
PS. Skąd, Szanowni Internauci, tyle wulgaryzmów w opiniach - vide nt. Tigry, Clio czy Megane ?
Zdecydowanie nie polecam.
Nie jestem zwolennikiem Favoritki gdyż jest to samochód nie trwały, o kiepskiej dynamice i wcale nie takim małym zużyciu paliwa . Na trasie przy delikatnej jeździe można co prawda zejść do 6,5l/100km ale przy "mocniejszej" jeździe dochodzi do blisko 10 l./100km. W mieście zużycie paliwa oscyluje wokół 9-10l./100km.
Silnik wymagał remontu już po 120tyś km.
Silnik wymagał remontu już po 120tyś km.
dobry samochód ale...
Przejechałem 140000 km bez większych awarii. Ostatnio coś się porobiło, że bryka nie chce ciągnąć na 4 i 5 biegu. Byłem w kilku warsztatach i serwisie i nic nie mogą poradzić. Silnik jest w dobrym stanie tech. nie bierze oleju, mierzone ciś, sprężania to 10. Moze ktoś miał taki przypadek u Favoritki niech zdradzi co to może być
Skoda to Super bryka
Ojciec mniał skode favorit z rocznika 91 kupiona byłą w czechach z fabryki i przywieziona do polski przez I właściciela Ojciec był II włscicielem od 95r. auto sprzedne zostało w 2003r w lipcu ale tylko dlatego że ojcu nie chciało sie napraiwć tylnych nadkoli ktore zaczeły sie sypac powlutku. auto mniało przejechane 120tys i juz mnaiło wymnienione tłoki z jednej głupiej przyczyny ze załcznik wetylatora sie nie właczył i silnik sie przegrzał no cusz 1000zł ale po remocie w 2001r autko nie było to same ciagneło od najniższych obrotów i było ciche przez pierwsze 9tys potem normalnie jak kiedyś. ale nawet w najwieksze mrozy paliło na strzałą i nigdy nie zawiaodło. Skoda favoritka była autem które towarzyszyło mi gdy odebrałem prawko i robiło ze mna pierwsze kilometry dlatego teraz chce aby mi tato kupił rocznik 94 bo jestem przywiazany do skody a starszych roczników sie nie opłaca :) sam kiedyś sie scigałem z poldkiem aż mama krzyczałą ale nie odpuszczałem jak to młody zczunek i wygrałem potem okazało sie że to był 1,4 byłem w szoku :) dlatego teraz chcem faoritke ale tylko dla siebie :) I mam nadzije że trafie na model bezawaryjny :) życzcie mi tego . aha jak by ktośmniał coś od nosnie tuningu favoritki podeslijcie mi na meila :) pozdrawiam HUGO :)
favoritka
kupilem favoritke 4 miesiace temu milem poloneza wczesniej niema porownania polonez a favoritka. w polonezie co tydzien regularnie cos sie psulo mi a w skodzie jezdze 4 miesiace i tylko klocki i olej zmienilem. ma przejechane 83tyś km. 92 rok. kupilem ja od dziatka s bardzo dobry i napewno szybko jej niesprzedam. super sie nia jezdzi w miescie jest sprytna w trasie tez jet spoko.
DAMIAN GLIWICE
WITAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chiałem tez podzielić się swoimi odczuciami BO JAK WIDZĘ CO PISZA ZA PIERDOŁY TO MNIE TRZĘSIE !!!na temat skody favorit użytkuję samochód juz 6-rok
- nie mam zadnych problemów z zapalaniem !!!
jestem b.zadowolony polecam goraco wszystkim którzy chcieli by kupic rok produkcji mojej skody 92
samochod przez 6 LAT !!!!! PRACUJE BARDZO CZESTO NA CZERWONYM POLU (obrotomierz) czasami odrywa sie od ziemi czy to asfalt czy srodek lasu !!!! i nic sie nie dzieje a to że trzeba czasmi wymienić olej i jakiąś część zawieszenia to JEST NORMALNE!!!! ja nie dam sobie złego słowa powiedzic polecam gorąco wszystkim
))))))))))) DAMIAN
jak są pytania pomoge i odpowiem na maila ???
Chiałem tez podzielić się swoimi odczuciami BO JAK WIDZĘ CO PISZA ZA PIERDOŁY TO MNIE TRZĘSIE !!!na temat skody favorit użytkuję samochód juz 6-rok
- nie mam zadnych problemów z zapalaniem !!!
jestem b.zadowolony polecam goraco wszystkim którzy chcieli by kupic rok produkcji mojej skody 92
samochod przez 6 LAT !!!!! PRACUJE BARDZO CZESTO NA CZERWONYM POLU (obrotomierz) czasami odrywa sie od ziemi czy to asfalt czy srodek lasu !!!! i nic sie nie dzieje a to że trzeba czasmi wymienić olej i jakiąś część zawieszenia to JEST NORMALNE!!!! ja nie dam sobie złego słowa powiedzic polecam gorąco wszystkim
))))))))))) DAMIAN
jak są pytania pomoge i odpowiem na maila ???
w tym wypadku
Jeżeli chodzi o wypadki to ja poprostu KOCHAM moją Skodę bo życie mi uratowała! Zginęła co prawda na miejscu, ale mi się zupełnie nic nie stało! To była Felicja. TIR nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, kompletna masakra. Zero poduszek i innych gadżetów tylko zapięte pasy. To jest naprawdę bezpieczne auto. Wspomnienie o boskiej Skodzie: zero problemów z rozruchem, silnik 1,6MPI doskonale dynamiczny (jak na swoją klasę cenową) pracuje cicho, kto powiedział że silnik Skody głośno pracuje nie się nauczy biegi zmieniać- cokolwiek słychać dopiero powyżej 120km/h, wygodne obszerne wnętrze, ogromny bagażnik (moja była kombi) trochę za dużo pali 8,5litra na mieście, zimą nawet do 11 litrów ale jakby tak trochę czasem zdjąć nogę z gazu...zawsze byłam pierwsza na światłach. Może innym pali mniej. Jeden poważny zarzut - korozja.
tylko gaz
mam skodę `94 rocznik i niedawno założyłem gaz. wiem że trochę za późno, ale ciężko mi było się do gazu przekonać. Teraz już wiem, że było to najlepsze rozwiązanie. Autko pali ok 10 l gazu, ale to jeszcze nie jest ostateczny wynik gdzyż jest zima no i rozruch jest na paliwie. Naprawdę POLECAM, zakładajcie gaz. No i pewnie to co każdego interesuje osiągi.... no więc może to moje wrażenie ale ja nie odczuwam zbytnich zmian. Widoczne są one jak autko jest załadowane i wiezie pięć DUŻYCH osób :)). Autko sprawiało trochę kłopotów ale to raczej z winy użytkownika. Raz doprowadziłem do tego że silnik się zagrzał, bo płyn chłodniczy uciekał przy wlocie do nagrzewnicy, ale teraz jest OK. Pozdrawiam wszystkich SKODZIAMANIAKÓW
do Damiana i Hugo
polonez bez porównania lepszy pod względem miejsca w środku, bezpieczeństwa oraz komfortu (ludzie pow.1.80 wzrostu na tylniej kanapie w faworit narzekają na częste bule głowy :-)))) )
a hugo niech nie ściemnia że swoją faworit gt (58-62KM) wyprzedził poloneza 1.4 z silnikiem rovera-chyna że to była nauka jazdy ;-D
a hugo niech nie ściemnia że swoją faworit gt (58-62KM) wyprzedził poloneza 1.4 z silnikiem rovera-chyna że to była nauka jazdy ;-D
SKODA FAVORIT 135 L
OBECBNIE POSIADAM FAVORITKĘ OD 1,5 ROKU, JEST TO MODEL 135 L Z 1991 ROKU, WSTAWIŁEM DO NIEJ INSTALACJE GAZOWĄ I JUŻ MI SIĘ TO ZWRÓCIŁO, Z RACJI SWEGO WIEKU PALI MI OKOŁO 10 L NA 100KM W MIEŚCIE ALE I TAK JESTEM Z NIEJ ZADOWOLONY. JEDNAK PO ZIMIE WYCHODZI Z NIEJ TROCHĘ RDZY I JAK KTOŚ MA NA ZBYCIU PRZEDNIE I TYLNE LEWE DZWI TO CHĘTNIE KUPIĘ, CENA DO UZGODNIENIA, MÓJ TEL. 0506 6464 876.
SKODA FAVORIT 135 L
OBECBNIE POSIADAM FAVORITKĘ OD 1,5 ROKU, JEST TO MODEL 135 L Z 1991 ROKU, WSTAWIŁEM DO NIEJ INSTALACJE GAZOWĄ I JUŻ MI SIĘ TO ZWRÓCIŁO, Z RACJI SWEGO WIEKU PALI MI OKOŁO 10 L NA 100KM W MIEŚCIE ALE I TAK JESTEM Z NIEJ ZADOWOLONY. JEDNAK PO ZIMIE WYCHODZI Z NIEJ TROCHĘ RDZY I JAK KTOŚ MA NA ZBYCIU PRZEDNIE I TYLNE LEWE DZWI TO CHĘTNIE KUPIĘ, CENA DO UZGODNIENIA, MÓJ TEL. 0506 6464 876.
Co mogę powiedzieć o skodzie
Mam skądę favorit 135 LS rocznik 1992 od nowości. Jest garażaowana, usterki są usuwane na bieżąco. Co mogę o niej powiedzieć. Zacznę może od wad. Na samym początku zerwała mi się część zębów elementu przenoszącego napęd z rozrusznika na wał korbowy, zarówno w elemencie należacym do rozrusznika, jak i w wieńcu na wale korbowym i nie licząc akumulatora, który po 6 latach użytkowania przestał funkcjonować, to wszystkie problemy jakie miałem z rozruchem. Wadą jest spewnością miękkie zawieszenie, ale warto pamiętać o wymianie zużytych amortyzatorów, zwłaszcza na naszych drogach, po z atym należy pamiętać, że to nie jest auto sportowe. Warto zaopatrzyć sie w jakieś normalne opony, bo orginalne uniwersalne okazały się nie do zdarcia, ale słabo sie trzymają drogi. Od zawsze miałem ciężką stopę jeśli chodzi o prowadznie auta, ale jakoś nic mu się jak dotąd nie stało. Nie wiem jak inni wyciągają te 185 KM/h, bo mi na autostradzie udaje się wyciągnąć max 150 KM/h i tyle zapewnia producent. Platyki faktycznię lubią poskrzypieć zwłaszacza zimą, warto dokręcić przednią deskę od strony silnika. Przeciera się tapicerka od wsiadania z przodu (bo ja najczęsciej wsiadam. Faktycznie silnik pracuje dość głośno na wysokich obrotach. Dynamika samochodu w ruchu miejskim jest wystarczająca, na zwykłej drodze samochodó jadących z prędkopścią powyżej 120 KM/h raczej niw yprzedzam, chyba, że dwa pasy. Traz trochę pozytywów. Tania w naprawie, zero poważnych ustetrek uniemożliwiających jazdę. Nie wiem co z tymi hamulcami, moja mimo, że nie wymieniałem płynu hamulcowegood nowego hamuje bradzo dobrze. Jeśli chodzi o głośność pracy, nie wystarczy umiejętnie zmieniać biegi, podbnie jeśli chodzi o przechyły na zakrętach. Wysokie zawieszenie, jednak nie przeszkadza to w zaczepieniu obudową aluminiową sprzęgłą o coś co może ja rozwalić. Blachy miękkie, ale mimo dwóch stłuczek nic się jej nie stało (i mi też) . Drzwi dość głośno się zamykają, wypaczone szumią przy szybkiej jeździe. Pali dużo i mało. Latem na trasie pali około 7,5 litra przy jżdxie powyżej 120 KM/h, zimną po mieście potrafi spalić i 11l/100KM. Auto da się lubić, nalezy pamiętać, że to jest już stara i jeszcze w dużej mierze kumunistyczna konstrukacja. Pozdrawiam wszystkich!
niecodzienna usterka
Mam takie pytanie i ewentualnie proszę o jakąś odpowiedź. Otóż od pewnego czasu słychać "skrzypienie" podczas zmiany biegów. Objaw został zlokalizowany i jest to skrzypienie gumy która m. in. utrzymuje drążek zmiany biegów. Prawdopodobnie guma musiała być w jakimś smarze, który się wytarł i teraz słychać ten niemiły odgłos. W związku z tym moje pytanie: co można zrobić żeby to weliminować? Prawdopodobnie trzeba wlać trochę jakiegoś oleju albo smaru, ale jakiego? Nie wiem jak się zachowa guma po podaniu tego. Czy ktoś rozwiązał ten problem. Proszę o odpisanie na forum. Serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
Mire|
Jeżdzę tym wynalazkiem od 1,5 roku. Dokładniej jest to wersja kombi z 94 r (seledynowa). Wczesniej mialem polo II z 83 r. Ciągle w nim bylo cos nie tak. Nigdy nie udalo mi sie go doprowadzic do porządku, co nie przeszkadza temu iz raz usilowano go ukrasc(!),a ile bylo wlaman - sam nie pamietam. Zanim kupilem Formana, z obrzydzeniem patrzylem na Favoritki. Trafila sie okazja z silnikem o przebiegu 88 tys km i i 1/4 taniej niz na giledzie wiec wzialem ją (polo juz sie konczylo). Gdyby nie fakt iz to kombi - odpuscilbym sobie.
Wrazenia ze srodka: tapicerka kokpitu (czarna) - nie trzeszczy. Fotele - super - cos a'la zamsz (krociutkie frote), boki - welur. Generalnie - srodek mily dla oka. Duzo miejsca (polonez wymieka)
Naprawy - przez poltora roku jazdy zmienilem klocki przod, olej i teraz musze zmienic szczeki i jeden cylindrerk z tylu.W tym czasie przejechalem 16 tys km.
Eksploatacja - w miesicie gadzina potrafi wypic 10 litrow benzyny - ale to chyba wina mojej ciezkiej nogi - wszystkie nowe auta maja min 70 KM i na skrzyzowanaich trzeba wiecej wachy aby im dorownac. Poza miastem przy 90-110 km/h nigdy nie przekroczylem 6 litrow nawet z zapakowanym ksiązkami kufrem (a to ciezki bagaż).
Wrazenia z jazdy - ponoc mam "udany" dynamiczny silnik (tak twierdza znawcy)... trudno powiedziec - dla mnie jest zbyt slaby i dobrze kreci sie w zakresie 2-3,5 tys obrotow. Powyzej 4 tys silnik juz ryczy i nie specjlnie ma ochote rwac do przodu choc nadal sie rozkreca. Wg charakterystyki mocy i momentu silnika - wszystko sie zgadza. Silnik o kiepskiej kulturze pracy - niby bezawaryjny, ale zbyt "krotki" w obrotach. Bestia wiozla mnie z predkoscia 140 km/h i pod nogą jeszcze mialem zapas.Przednie zawieszenie puka przy duzych nierownosciach, jednak auto jezdzi jak po szynach pomimo wysokiego przeswitu. Jesli droga jest rowna, to jazda jest przyjjemnoscia.
Generalnie - odkad jezdze tym samochodem - zapomnialem co to znaczy miec komplet kluczy. Wszystko jest OK. Czesci są bardzo tanie (wymiana chlodnicy na nowa tuz po zakupie samochodu - wydatek 200 zl).
Podsumowanie - ojciec jezdzi polonezem kupionym w salonie (rocznik 95). Zrobil nim zaledwie 60 tys - padl modul i kolumna kierownicy (1200 i 300(uzywka) zl z kieszeni), tylny most lał od nowosci oraz problemy ze sprzęgłem (obydwie usterki -gwarancja). Silnik mocniejszy przy starcie i pod nogą ale słabo się zbiera i wyje niezależnie od obrotów - pali w miescie do 12 litrów - w trasie 6,5 - sam sprawdzalem. Jest ciezki i jest wrazenie lepszego trzymania sie drogi ale na tym koniec plusow. Moje 180 cm to zbyt duzo aby uniknac szorowania czubkiem glowy (wlosami) po suficie. Przesiadka ze skody do poloneza to dla mnie katorga - wszystko ciezko chodzi i nie ma przyjemnosci z jazdy - a poldek jest zadbany - wszystko w nim jest OK .
Nie zaluje zakupu favoritki, ale nie kupilbym jej ponownie. Z ktorej strony nie patrzec - to juz jest strucel. Coraz trudniej o czeci zamienne -wiele dostepnych na zamowienie (choc ja tego jeszcze nie doswiadczylem). Samochod bezawaryjny (jak do tej pory) i ma duszę, lecz poza przestronnoscia i niskimi kosztami eksploatacji nie wiele ma do zaoferowania. Wsrod "rówiesników" jest zdecydowanie najlepszy. Wsrod wspolczesnych kolegow - pozostawiam odpowiedz bez komentarza :)
pzdr!
Mirek
Wrazenia ze srodka: tapicerka kokpitu (czarna) - nie trzeszczy. Fotele - super - cos a'la zamsz (krociutkie frote), boki - welur. Generalnie - srodek mily dla oka. Duzo miejsca (polonez wymieka)
Naprawy - przez poltora roku jazdy zmienilem klocki przod, olej i teraz musze zmienic szczeki i jeden cylindrerk z tylu.W tym czasie przejechalem 16 tys km.
Eksploatacja - w miesicie gadzina potrafi wypic 10 litrow benzyny - ale to chyba wina mojej ciezkiej nogi - wszystkie nowe auta maja min 70 KM i na skrzyzowanaich trzeba wiecej wachy aby im dorownac. Poza miastem przy 90-110 km/h nigdy nie przekroczylem 6 litrow nawet z zapakowanym ksiązkami kufrem (a to ciezki bagaż).
Wrazenia z jazdy - ponoc mam "udany" dynamiczny silnik (tak twierdza znawcy)... trudno powiedziec - dla mnie jest zbyt slaby i dobrze kreci sie w zakresie 2-3,5 tys obrotow. Powyzej 4 tys silnik juz ryczy i nie specjlnie ma ochote rwac do przodu choc nadal sie rozkreca. Wg charakterystyki mocy i momentu silnika - wszystko sie zgadza. Silnik o kiepskiej kulturze pracy - niby bezawaryjny, ale zbyt "krotki" w obrotach. Bestia wiozla mnie z predkoscia 140 km/h i pod nogą jeszcze mialem zapas.Przednie zawieszenie puka przy duzych nierownosciach, jednak auto jezdzi jak po szynach pomimo wysokiego przeswitu. Jesli droga jest rowna, to jazda jest przyjjemnoscia.
Generalnie - odkad jezdze tym samochodem - zapomnialem co to znaczy miec komplet kluczy. Wszystko jest OK. Czesci są bardzo tanie (wymiana chlodnicy na nowa tuz po zakupie samochodu - wydatek 200 zl).
Podsumowanie - ojciec jezdzi polonezem kupionym w salonie (rocznik 95). Zrobil nim zaledwie 60 tys - padl modul i kolumna kierownicy (1200 i 300(uzywka) zl z kieszeni), tylny most lał od nowosci oraz problemy ze sprzęgłem (obydwie usterki -gwarancja). Silnik mocniejszy przy starcie i pod nogą ale słabo się zbiera i wyje niezależnie od obrotów - pali w miescie do 12 litrów - w trasie 6,5 - sam sprawdzalem. Jest ciezki i jest wrazenie lepszego trzymania sie drogi ale na tym koniec plusow. Moje 180 cm to zbyt duzo aby uniknac szorowania czubkiem glowy (wlosami) po suficie. Przesiadka ze skody do poloneza to dla mnie katorga - wszystko ciezko chodzi i nie ma przyjemnosci z jazdy - a poldek jest zadbany - wszystko w nim jest OK .
Nie zaluje zakupu favoritki, ale nie kupilbym jej ponownie. Z ktorej strony nie patrzec - to juz jest strucel. Coraz trudniej o czeci zamienne -wiele dostepnych na zamowienie (choc ja tego jeszcze nie doswiadczylem). Samochod bezawaryjny (jak do tej pory) i ma duszę, lecz poza przestronnoscia i niskimi kosztami eksploatacji nie wiele ma do zaoferowania. Wsrod "rówiesników" jest zdecydowanie najlepszy. Wsrod wspolczesnych kolegow - pozostawiam odpowiedz bez komentarza :)
pzdr!
Mirek
Rewelacja
Samochód rewelacyjny. Jeżdżę od 5 lat, mało pali, oczywiście można się czepiać plastików, sylwetki. Ale nigdy nie odmówił posłuszeństwa.Samochód idealny dla czterech osób, i stosunkowo niedrogi w zakupie, i eksplatacji.
Serdecznie polecam.
jeżdziłem wieloma zachodnimi samochodami, a Skoda od nich nie odstaje
Serdecznie polecam.
jeżdziłem wieloma zachodnimi samochodami, a Skoda od nich nie odstaje
Czemu posiadacze poldków patrzą tylko na moc
czemu nie porównają stosunku masy samochodu do mocy. Tylko polonez z silnikiem rovera na jednego konia przypada okolo 11kg, a w favoritce z silnikiem 50kW/69km (nie wiem czemu nikt tu nie napisał o tym silniku) 12,2kg. Pozostałe poldki wypadają już gorzej (w 1,6gsi o mocy 85km wychodzi juz 13,35kg). Dlatego nie wiem czemu skoda nie miałaby osiagac lepszych wyników. W takiej sytuacji duzo juz zalezy od zestopniowania skrzyni biegów i umiejętności kierowcy, a nie jak niektórzy mylnie uwazają od mocy. Osobiście jezdże cięższą od frytki skodą 120 i bardzo rzadko się okazuje aby szybki i wściekły polonez ;) mi dorównał
moja Faworit z roku 1994
Mam ten samochud od 10lat i nic się jeszcze nie zepsuło.Jazda tym samochodem sprawia mi radość nawet z bmw idzie się pościgać . 10 lat mineło ani śladu rdzy 153km/h to wcale nie mało i dzie na światłach pszytlić gumy bo ma do 100 13.00sekund nie zamienił bym skody na żaden iny samochód. A ma kolor krulewski błękit czysz to nie brzmi szlachecko . Pozdrawiam wszystkich skodziaży. ;)
SILNIK Z PRZODU??
od kiedy skody z lat 1960-1989 miały silnik z przodu i napędzały koła tylne??
Autor widać chciałby przejechac sie moim rapidem i zobaczyc, że nawet starsza skoda moze go zaskoczyc...
ponadto, zwrotność w favoritce jest zła, rzekłbym nawet że tragiczna... sam samochód jest naprawde dobry, tylko dbać od czasu do czasu trzeba...
Autor widać chciałby przejechac sie moim rapidem i zobaczyc, że nawet starsza skoda moze go zaskoczyc...
ponadto, zwrotność w favoritce jest zła, rzekłbym nawet że tragiczna... sam samochód jest naprawde dobry, tylko dbać od czasu do czasu trzeba...
?
kto chce niech kupi sobie poloneza z twardymi siedzeniami i zerzartymi progami i nadkolami, przeciez bedziecie mieli wtedy samochód młodszy o dobrych kilka lat, SKODA FAVORIT nie jest moze sszczytem technicznych rozwiazan , ale na pewno wyprzydza poloneza pod kazdym względem , no moze tylko oprócz zużycia paliwa, HAHA
Skoda Favorit
Ja uzytkuje swoja Favoritke dopiero przez 2 m-ce i tez uwazam, ze jest lepsza od Poloneza.Coz jak na 91 rok, byla mocno skorodowana,ale to raczej wynik zaniedbania poprzednich wlascicieli.Poprzedni wlasciciel zrobil remont gaznika i teraz co do spalania to MAX. 8,5L GAZU !!!! - w miescie.Poza tym narazie bezawaryjne.Jedyny minus to skrzypiaca tapicerka - tu polonez faktycznie goruje - ale tylko pod tym wzgledem.
SKODA TO RUPIEĆ
polonez jest najlepszy wasze skody mogą wąchać jego smrody poldek spokojnie buja sie 160k\h ( 1.6 gli) a te wasz rupieć to ledwo 150 wycąga a pozatym poldek to kawał wozu i konfort jazdy zdecydowanie lepszy. SKODY SĄ DLA EMERYTÓW w ściganiu się nie macie szans.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
SKODA TO ZŁOM POSPOLITY
NIE ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ MARCINIE SKODA TO AUTO DLA EMERYTÓW I RENCISTÓW DLA EMERYTÓW I RENCISTÓW!skoda to złom skoda to złom skoda to złom skoda to złom!!JAKM NIE WIERZYCIE TO WAM POTWIERDZAM ŻE POLONEZ JEST SZYBSZY I LEPSZY WIEM BO SAM GO MAM Z SILNIKIEM 2,0L PONIEWARZ JEST PO TUNINGU SILNIKA A WCZEŚNIEJ MIAŁEM SKODE I NIE MOGŁEM WYCIĄGNĄĆ Z NIEJ 1,7 A CO DOPIERO TYLE CO W POLONEZIE DLA NIEDOWIERZĄCYCH ZAPRASZAM DO WARSZAWY NA WORONICZA 763 SAMOCHÓD STOI W GARARZU KOŁO DOMU
Problemy ze skoda
Od dwoch miesiecy mam favoritke (89r). Kupiona za grosze i jest fajniutka. Gdy ciepla chodzi jak marzenie. Tylko gdy zmarznie to szwankuje. Dwa razy zgasnela na swiatlach i nie chciala odpalic, dzis zgasnela na parkingu gdy rozgrzewalam silnik i juz nie odpalila. Akumulatory sa dobre, jeszcze na gwarancji. Co to moze byc? Jesli ktos ma jakis pomysl prosze o odpowiedz na priva na adres kidiabel@o2.pl
Pomocy !!!
Mam pytanie, moze mi pomozecie.
Kupilem Skode Favorit i pierwsza rzecz jaka musialem zrobic byla wymiana oleju w silniku. Problem byl w tym ze nie wiedzialem jaki olej czy mineralny, czy polsyntetyczny byl w nim wlany wczesniej, a sytuacja w ktorej zostalem postawiony (mechanik spuscil mi olej) zmusila mnie do wlania polsyntetyku.
Jakie moga byc tego konsekwencje, czy moze dojsc do uszkodzenia silnika ? Ewentualnie czy teraz moge spuscic tamten olej i nalac jeszcze raz mineralnego (od momentu zmiany oleju zrobilem moze 10 km)
Kupilem Skode Favorit i pierwsza rzecz jaka musialem zrobic byla wymiana oleju w silniku. Problem byl w tym ze nie wiedzialem jaki olej czy mineralny, czy polsyntetyczny byl w nim wlany wczesniej, a sytuacja w ktorej zostalem postawiony (mechanik spuscil mi olej) zmusila mnie do wlania polsyntetyku.
Jakie moga byc tego konsekwencje, czy moze dojsc do uszkodzenia silnika ? Ewentualnie czy teraz moge spuscic tamten olej i nalac jeszcze raz mineralnego (od momentu zmiany oleju zrobilem moze 10 km)
Skad ta nienawisc???
Po przeczytaniu wieliu z tych opinii stwierdzam ze szkodziarze darza wielka niechecia Polonezy( i nawzajem). Moim zdaniem jest to jakas proba dowartosciowania siebie przez porownywanie sie z autem( o zblizonej cenie) ktore obczernia sie tylko po to aby swoje auto wypadlo jak w najlepszym swietle.
Osobiscie mialem i Poloneza Caro 1.6gli i favoritke 136LS. Oba auta byly zupelnie fajne,mialy zalety i wady. Obecnie jezdze Felicia i z utesknieniem wspominam tamte auta( felicia niby lepsza ale jakos za czesto sie cos w niej sypie) Pozdrawiam
Osobiscie mialem i Poloneza Caro 1.6gli i favoritke 136LS. Oba auta byly zupelnie fajne,mialy zalety i wady. Obecnie jezdze Felicia i z utesknieniem wspominam tamte auta( felicia niby lepsza ale jakos za czesto sie cos w niej sypie) Pozdrawiam
Igła!!
Dostałem 13 letnią Skodziankę od dziadka w idealnym stanie!! Bez korozji itd... Co do rozruchu- przy -15 C lepiej pali od vectry... Nie jest za cicho jak sie jedzie ale da sie wytrzymac. Samochód nie miał jeszcze żadnej awarii(90 tyś. km) po prostu nic sie psuje ( nie wiem moze jakis udany model) ale w kazdym razie Skoda w dobrym stanie jest warta swej ceny a dbając o nią bedzie służyła dużo lepiej od Poldka. Jedyna rzecz którą trzeba było wymienic to tłumik po 10 latach użytkowania, rozrząd no i opony (dwie bo tylnie są jeszcze jak nówki). Trzeba uważac na świece i kable (co ok. 30 tyś) i jeździć jeździc i jeździć..
Skoda rulez
Miałem to fajne autko prawie 2 lata, było to auto na start i sprawdziło sie w 100%- było mocno wyeksploatowane dlatego zaraz po zakupie włozyłem w niego cos ok 1000zl, ale potem do konca był bez awaryjny- owszem sprzegło juz zgłaszało chec wymiany silnik juz nie miał tej mocy co niegdys, olej trzeba bylo zmienic co 7000 tys bo paliwo wciekało i olej sie rozcięczał, wnetrze skrzypiało cos tam pukało , ale to jak na auto z 91r to nic. Spedziłem w nim wiele miłych chwil- prowadził sie rewelacyjnie miło- silnik spokojny i głosny ale sobie rade dawał choc paliwo lubiał szczególnie w miescie (zima do 12l/100 ). Smutno mi było gdy ja sprzedawałem, no ale przyszedł czas na troche młodsze auto.... choc sa dnie kiedy rzałuje...
SAAB 900 II, 9-3
Ludzie , te auta są super , każdy model SAABA schodzi jak ciepłe bułeczki więc nie ma problemu z odsprzedażą. Aut mało a popyt ogromny. Trudno znaleźć kogoś kto chce to fantastyczne auto sprzedawać. Utrzymanie taniutkie , auto nie traci na wartości a wręcz zyskuje z wiekiem.
Nic , tylko lać olej , zmieniać paski , zmienać sprzęgło / 1700 zwymianą / , zmieniać amortyzatory / 1000 zł para/, zmieniać wachacze ze sworzniami / 700 zł za szt. / , zmieniać w ogóle wszystko co się da i jeździć.
Aut nie ima się korozja a jak sie ima to można przemalować.
Spalanie niskie : 10-16 l /100 km , ale jakie osiągi.
Serwis: Kulesza właśnie zamknął swój serwis ale jest jeszcze ALMECO Pruszcz Gdański - jakby ktoś nie wiedział to jest to też serwis ciągników SCANIA.
Nic , tylko lać olej , zmieniać paski , zmienać sprzęgło / 1700 zwymianą / , zmieniać amortyzatory / 1000 zł para/, zmieniać wachacze ze sworzniami / 700 zł za szt. / , zmieniać w ogóle wszystko co się da i jeździć.
Aut nie ima się korozja a jak sie ima to można przemalować.
Spalanie niskie : 10-16 l /100 km , ale jakie osiągi.
Serwis: Kulesza właśnie zamknął swój serwis ale jest jeszcze ALMECO Pruszcz Gdański - jakby ktoś nie wiedział to jest to też serwis ciągników SCANIA.
Bardzo dobry samochod
Jestem szczesliwym posiadaczem skody favorit 136L z '91. Samochod ma LPG. Duzym plusem tego samochodu jest to, że nie trzeba przy nim nic robic, a jak sie juz cos zepsuje to czesci sa bardzo tanie. Silnik moze na dzien dzisiejszy odbiega od nowych konstrukcji ale pamietajmy ze jest to gaznik, a nie wtrysk z komputerem. Co ciekawe silnik prawie wogole nie bierze oleju, wiec nie kopci. favorita ma przejechane 146tys w tym 19tys przeze mnie. Wbrew obiegowej opini ze na LPG samochod gozej ciagnie niz na benzynie, po zalozeniu sportowych swiec, ktore nie zachlapuja sie i ustawieniu gazu nie raz na swiatlach bralem golfa3 i 4. na autostradzie poszla 190km/h. halas zaczynal sie przy ok 140. Co do wydechu moja rada jest taka zeby zalozyc troche szerszy niz fabryczny i z nierdzewki - to duzo daje. spalanie LPG po krakowie w godz szczytu ok 11 (w zimie do 13 - automatyczne ssanie), w trasie (przy ok 90-100km/h) ok 7, przy 130km/h do 9. wszystko wiec zalezy czy ktos potrafi zrobic z samochodem czy zdaje sie na nie zawsze profesjonalna opinie mechanikow. Minusem jest niestety blacha, ale po odpowiedniej konserwacji fluidolem i bitexem po zimie nie ma tak wielkich strat. pozdrawiam!
FAWORYT!
Dobre autko za małe pieniądze ze sportową przeszłością, w codziennej eksploatacji jest bezawaryjne. Blacha trochę rdzewieje ale jak się ją wyczyści i zabezpieczy to jest ok. Tanie i łatwo dostępne części. Dużo miejsca pod maską, łatwe dojście do wszystkich elementów. Jak na 1.3 to silnik jest spoko, bardzo wytrzymały. W piątkę i z wypchanym bagażnikiem spokojnie lecieliśmy 130 km\h. Dobre rozłożenie masy. Troche szwankuje alternator (rozlutowane diody, popsuty regulator napięcia), ale jak się dobrze zrobi to chodzi boz problemu. Mały bagażnik ale można się przyzwyczaić. Ogólnie wporzo i polecam zamiast poldka.
Eurofavoritka
Polak ma racje.Favoritke czesto mozna spotkac w zachodniej europie a tam juz sa wymogi co do komfortu.Trzeba przyznac ze tam jerzdza nimi tylko starsi ludzie ale zawsze to cos.A nasze poldki czy tam jakies (niby polskie)koreainczyki to badziewie i powiem szczerze ze najchetniej wszystkie te polskie auta bym wywalił na złom i nakupywał europejskich samochodow.
polonez 16 GLI
czytacie te opienie jak wiecie goscie smie pisac pseudo pewniak ze spod swiateł wycina skoda lanosa poloneza samare , ja z favoritka miałem nie raz wyscigi bo kumpel ma z dega przerobiona ma jakies 70 km itrzeba przyznac ze skoda nie da rady polonezowi 16 GLI NIECH SOBIE GOSCIE ZE SKODY NIE MARZA ZE WYPRZEDZA POLONEZA JAK BY SIE STARALI TO I TAK NIE DADZA RADY NIE RAS GOSCIE Z FAVORITKI PODIEZDZALI POD SWIATłA Z GUPIM USMIECHEM POD MOIEGO POLONEZA GDY WRZUCIłEM JEDEN I SPUD RUSZYł RUWNO ZE MNA I NIE PORADZIł SOBIE I JESZCZE SMIAł JAK TAKOWAłEM GAZ NA STACJI PRZYIECHAC I PYTA MNIE CO ZA SILNIK MAM W POLONEZIE JA MU POWIEDZIAłEM PRAWDE SERYINY 16 GLI PIERWSZY GOSCI W TEDY ZTWIERDZIł ZE POLONEZOWI NIE DA RADY SKODA WIEC PO CO SIE KUCICE ZE SKODA JEST LEPSZA .. POZDRO DLA KIEROWCóW POLONEZóW 16 GLI
favoritka to złom
co mi tu wciskacie kit o favoritce jak to kupa złomu miałem ja przez 2 lata co chwila sie psuła a osigi to porazka teraz kupiłem sobie poloneza 16 GLI z roku 1996 stan idealny przynaimniej jak wyprzedzam to wiem ze nie musze sie wycafac a favoritka nie raz musiałem to zrobic na predkosc maksymalna i na rozped spod swiateł to mi moze faworitka tomnik ultra ogladac bo jeszcze rzaden kirowca z favoritki mnie nie wyprzedził ........
Kocham moje autko
Mam 15 letnią Skode favorit
Przejechałem 250 tys.km. i co..???
i nic silnik jak nowy wszystko działa.
w tym roku poprawie blacharke i mam nadzieje zrobic,
następne 250 tys.
Posiadałem też Polsko-Włoską mysl techniczną,
czyli Polonez kupa zmartwien i problemów o spalaniu
nie wspomne
Pozatym posiadacze Skody po zmianie samochodu przesiadają sie na skode..
Ciekawe dlaczego..
Przejechałem 250 tys.km. i co..???
i nic silnik jak nowy wszystko działa.
w tym roku poprawie blacharke i mam nadzieje zrobic,
następne 250 tys.
Posiadałem też Polsko-Włoską mysl techniczną,
czyli Polonez kupa zmartwien i problemów o spalaniu
nie wspomne
Pozatym posiadacze Skody po zmianie samochodu przesiadają sie na skode..
Ciekawe dlaczego..
Kocham moje autko
Mam 15 letnią Skode favorit
Przejechałem 250 tys.km. i co..???
i nic silnik jak nowy wszystko działa.
w tym roku poprawie blacharke i mam nadzieje zrobic,
następne 250 tys.
Posiadałem też Polsko-Włoską mysl techniczną,
czyli Polonez kupa zmartwien i problemów o spalaniu
nie wspomne
Pozatym posiadacze Skody po zmianie samochodu przesiadają sie na skode..
Ciekawe dlaczego..
Przejechałem 250 tys.km. i co..???
i nic silnik jak nowy wszystko działa.
w tym roku poprawie blacharke i mam nadzieje zrobic,
następne 250 tys.
Posiadałem też Polsko-Włoską mysl techniczną,
czyli Polonez kupa zmartwien i problemów o spalaniu
nie wspomne
Pozatym posiadacze Skody po zmianie samochodu przesiadają sie na skode..
Ciekawe dlaczego..
Skoda Favorit
jestem mechanikiem i mam skode od 93 roku jeżdze nia 13 lat
zrobiłem nią 250000 km ( z czego 200000 na gazie) i nie zmieniłbym jej na polineza ani na żadnen inny samochód w podobnej cenie. Jeździło mi się nią bardzo dobrze. Teraz oddałem ją synnowi i on też nie narzeka. Jest bardzo niezawodna, prosta w konstrukcji, i zrywna ..... Nie zbiera sie tak jak na przykład Polonez. Na każdym biegu ciągnie do przodu tak jak trzeba.
zrobiłem nią 250000 km ( z czego 200000 na gazie) i nie zmieniłbym jej na polineza ani na żadnen inny samochód w podobnej cenie. Jeździło mi się nią bardzo dobrze. Teraz oddałem ją synnowi i on też nie narzeka. Jest bardzo niezawodna, prosta w konstrukcji, i zrywna ..... Nie zbiera sie tak jak na przykład Polonez. Na każdym biegu ciągnie do przodu tak jak trzeba.
Skoda Favorit 135l
posiadam skode 135l od 5 lat !! nie zyłowalem na maxa bo szkoda !! jak narazie wyprzedzalem tira to było 140 moglem szybciej pod noga mialem troszke luzu!! na blache nie narzekam zakonserowowana na cieplo przy zakupie w salonie za doplata!! przebieg 91 tys ;) !! nie zaluje skody od 3 tys obrotów zaczyna sie czuc ze sie jedzie polonez odpda na kazdym skrzyzowaniu !! polecam ,,, tanie tanie tanie ~!! spalanie w drodze 5,8 w miescie 6,9 tyle wiem o swojej frytce narqa wam maniacy skody
poldi
no własnie kolega jakis mądrze napisał favoritka sie nie zrywa jak polonez 16 GLI bo polonez potrafi durzo tylko trzeba nim jechac a nie luzowac cały czs, bo polonezowi jak jest dobry kierowca to jak przypierdoli w sput to wie ze jedzie mój poldek ma przejechane 1700tys. i naprawde nie narzekam a takie faworitki czy golfy z 1.6 silnikiem to mi guwno maga zrobic,czy nawet escort 18TD terz sie scigałem z takim fakt ze spaliłem gazu od h**a ale mu pokazałem ze mi nie da rady i troche mu było głupio jak po jakims czasie spotkał sie ze mna na stacji jak tankowałem gaz to tak mu było kłupio ze jjak zobaczył mnie jak stoje to zaraz pojechał nawet mu takowac nie trzeba było POZDRO DLA z*******YCH KIEROWCÓW POLONEZÓW niech pokazuja co polonez potrafi
Problem, prosba.
Przepraszam, ale ja w innej sprawie a dokladniej czy jest ktos tutaj, kto sluzylby rada przy naprawie skody faworit, jak ktos sie zna na silnikach i moglby pomoc prosze o kontakt. Nic wiecej narazie nie moge napisac (oprocz tego ze ta skoda jest na gaz) bo nie wiem. Ja pisze w imieniu swego ojca, zabral sie z kolega za naprawe jego skody i utkneli w miejscu. Jak jakas osoba sie znajdzie ktora bedzie mogla pomoc, to wtedy moj ojciec powie w czym jest problem, bo ja sie wogole na tym nie znam. Z gory dziekuje.
skoda
mam skode z 91r, kupiłem ją w fatalnym stanie, robiłem progi, drzwi, tylne reperaturki i jeden błotnik ale nie jakieś tam szpachlowanie dziur, tylko wstawiałem nowe blachy. potem zdzierałem cały lakier do gołej blachy z całego samochodu, (spód nowe masy głuszące konserwacja auto smarem) i ocynkowałem go. niedrogo mi wyszło bo robiłem sam. silnik już wtedy kwalifikował sie do kapitalnego remontu a mimo to zrobiłem nim jeszcze 80tys kilosów. w tym roku bede robil silnik, skrzynie, przeguby itp i jeszczę śmiało pojeżdże jakieś 200tys, a korozja teraz nie ma szans hehe. jeżeli kiedyś będe musiał zmienić auto, to na pewno będzie to już skoda felicia, no bo ładniejsza trochę i nowsza
skoda
a najbardziej mnie wkur.. ci ludzie co porównują poloneza z 96 do favoritki z ok 90r... to porównajcie sobie felicje z 96 i wypada o niebo lepiej! i co ztego że polonez bedzie miał 86KM a skoda 68 na 1.3, ale ile jest cięższy, a do tego bardziej gnije. skoda rozpędza sie w 13sekund a polonez w prawie 15. a cała ta moc ginie na zespole napędowym zapożyczonym z ciężarówek. weźcie ludzie nie ma porównania.
Skodzinka
Ja moją Favorką jeżdzę od 3 miesięcy, co ciekawe kupiłem ją od zakonnicy z przebiegem 113 tkm. Rocznik 1994. Jeżeli chodzi o strone techniczną nie mam sie do czego przyczepić, natomiast blachy no niestety rdzewieją, ale to jest norma w tych autach. Wymieniłem niedawno olej i mam nadzieje że posłuży mi jeszcze dłuuugi czas. Polecam autko na miasto i nie za dużo pieniądze, naprawde warto.
Polonez 16GLI vs Favorit1.3
Miałem Poloneza 1.6Gli rok 95 a teraz mam Favorit 1,3 rok 93 więc mogę pokusić się o porównanie. Poldkiem z inst.gazową przejechałem ok 100tys. km jak go sprzedawałem miał prawie 180tysnkm co mogę napisać zaskoczył mnie bezawaryjnością może oprócz klocków hamulcowych wymiana co 10tys musowa; nie znaczy że się nie psuł ale wymiana elementów które są opisane do wymiany po pewnym przebiegu w książce serwisowej nie jest niczym nadzwyczajnym.
Favo mam ja od niecałego roku jako spadek po wuju obecnie ma przejechane dopiero niecałe 60tys km i jak na prawie 16 letnie auto oceniam jej stan jako bdb; Co do awaryjności to się nie wypowiadam bo wymieniłem parę rzeczy ale biorąc pod uwagę wiek i to ze auto długo stało to nie dziwi. Cieszy fakt że klamoty są tanie zresztą to cechowało również polaja; Co do spalania to favorita w mieście przy zimie łyka 12.5 litra beny a to już boli kieszeń w trasie dużo nie jeździłem ale tu też nie zapowiada sie oszczędnie polaj palił mi w mieście ok 13l gazu a na tracie nawet
Favo mam ja od niecałego roku jako spadek po wuju obecnie ma przejechane dopiero niecałe 60tys km i jak na prawie 16 letnie auto oceniam jej stan jako bdb; Co do awaryjności to się nie wypowiadam bo wymieniłem parę rzeczy ale biorąc pod uwagę wiek i to ze auto długo stało to nie dziwi. Cieszy fakt że klamoty są tanie zresztą to cechowało również polaja; Co do spalania to favorita w mieście przy zimie łyka 12.5 litra beny a to już boli kieszeń w trasie dużo nie jeździłem ale tu też nie zapowiada sie oszczędnie polaj palił mi w mieście ok 13l gazu a na tracie nawet
Kochane autko
Mam Favorike juz trzy lata i jest to moje pierwsze autko. fakt ze troche musiałam je zregenerowac ale nie zmienie jej na nic innego. Mam sentyment do tego samochodu. I niby dlaczego w niego nie inwestowac. Jakby Favoritka była taka jak Garbus to by się nikt nie czepiał. A dla mnie to autko jest po prostu oczko w główce. I nie dam złego słowa powiedziec. Owszem trezba co nieco porobić ale za to jak się zrobi to jak oko cieszy :)) Ehh... :)
Są auta i auta kwestia tego kto jak dba!
Tak czytam te wszystkie wypowiedzi i myślę sobie tak: Część osób do szkoły nauczyć się poprawnej pisowni jak i wypowiedzi!
Zaś jeśli chodzi o Skodę Fav 1.3 To jest to autko jak każde inne i nie ma się o co tu kłócić czy Polonez jest lepszy czy gorszy!!
Wiadomo, że każdy będzie bronił swojej racji!
Jeżdżę skodziną ok 10 lat : moim zdaniem jest to autko fajne/ekonomiczne/posiadające dusze!
Taki też jest zapewne Polonez czy Opel/BMW/Suzuki itd.
Jeśli będziecie dbać o swój samochód to będziecie nim jeździć długo!
Czasami na drogach naszych czy też przykładowo Stanowych można spotkać auta z okresu II wojny świat.w wersji lekko z tiuningowanej i co też jeżdżą i nawet nie tak szybko!
Wnioski wyciągnij drogi czytelniku sobie sam:)
Pozdrawiam
Zaś jeśli chodzi o Skodę Fav 1.3 To jest to autko jak każde inne i nie ma się o co tu kłócić czy Polonez jest lepszy czy gorszy!!
Wiadomo, że każdy będzie bronił swojej racji!
Jeżdżę skodziną ok 10 lat : moim zdaniem jest to autko fajne/ekonomiczne/posiadające dusze!
Taki też jest zapewne Polonez czy Opel/BMW/Suzuki itd.
Jeśli będziecie dbać o swój samochód to będziecie nim jeździć długo!
Czasami na drogach naszych czy też przykładowo Stanowych można spotkać auta z okresu II wojny świat.w wersji lekko z tiuningowanej i co też jeżdżą i nawet nie tak szybko!
Wnioski wyciągnij drogi czytelniku sobie sam:)
Pozdrawiam
Nie oddam za nic
Witam, mam skode favorit z 94 roku, z przebiegiem 180tys km.
auto nie ma żadnych ognisk korozji i nic nie było robione, oprócz polerki lakieru.
mechanicznie super, nie bierze ani grama oleju a jak przychodzi jego wymiana to aż żal wymieniać bo jest taki czysty. rocznie robie tym autem 30 tys km, jeżdze dość ostro, obniżyłem samochód włożyłem amorki gazowe, alufelgi 14 calowe i tłumik sportowy i dobre audio. widze że jakwyjade na miasto to robi większe wrażenie dobrze zadbana favka niż super zadbany np golf czy astra . pali przy jeździe do 100 6,5 a moja prędkośc max 173km/hna prostej
auto z duszą które trzeba kochać:)
auto nie ma żadnych ognisk korozji i nic nie było robione, oprócz polerki lakieru.
mechanicznie super, nie bierze ani grama oleju a jak przychodzi jego wymiana to aż żal wymieniać bo jest taki czysty. rocznie robie tym autem 30 tys km, jeżdze dość ostro, obniżyłem samochód włożyłem amorki gazowe, alufelgi 14 calowe i tłumik sportowy i dobre audio. widze że jakwyjade na miasto to robi większe wrażenie dobrze zadbana favka niż super zadbany np golf czy astra . pali przy jeździe do 100 6,5 a moja prędkośc max 173km/hna prostej
auto z duszą które trzeba kochać:)
135L
Witam. Odkupiłem od Teścia favoritkę 135L do pracy i szok!!!Nic nie stuka i nie puka,pali na dotyk i daje radę z przyczepą 3,50m załadowaną na ful rusztowaniem!
Miałem fiata 125P to miał tylko lepsze przyśpieszenie i też był niezawodny bo latał po całej Polsce, tylko silnik zrobił prawie 280.tyś i :{. Morał "Na co mi auto za 30,000"
Miałem fiata 125P to miał tylko lepsze przyśpieszenie i też był niezawodny bo latał po całej Polsce, tylko silnik zrobił prawie 280.tyś i :{. Morał "Na co mi auto za 30,000"
Szału nie ma, ale...
Miałem kilka samochodów, m.in. 4 egzemplarze Golfa Cabrio z silnikami 2.0, 1.8 i 2x 1.9 TDI i VW Bore 1.9 TDI, różnymi jeździłem zarówno z górnej jak i niższej półki. W tej chwili jeżdzę Favoritką 135LX, jeden z ostatnich modeli. Udało mi się kupić egzemplarz w idealnym stanie z przebiegiem 127tyś. W rok zrobiłem ok 20 tyś. Powiem tak, może i nie wygląda, nie przyspiesza ale samochód ma swój urok. Od najmłodszych lat podobały mi się Favoritki. Samochód supertani w eksploatacji, zarówno jeżeli chodzi o części jak i spalanie(7-8 litrów LPG/100km).Szkoda tylko że karoseria nie została lepiej zabezpieczona antykorozyjnie przez fabrykę. Pomimo wad naprawdę uwielbiam ten przemieszczacz:)
Skoda Favorit to przyjemny samochód
Favoritka dla mnie jest bardzo dobrym samochodem. Prawie każda naprawa jest tania. Poza tym, w porównaniu z Polonezem Caro wychodzi na plus. Posiadam i to i to. Wnętrze Poloneza jest dla mnie monotonne, a w Favoritce mamy tapicerkę w dwóch miłych dla oka odcieniach. Polecam