dojechalem moją octawią do byłgarii i sie biedaczka zmęczyła
dojeczalem swoja octawia (1.6 100KM 1998r.)do bulbarii do sozopolu i sie moja staruszka zmęczyła!!zaczęło trzeszczes całe zawieszeni i poduszki przy silniku!!koszmar!!!ale jak 2 dni postała to...
rozwiń
dojeczalem swoja octawia (1.6 100KM 1998r.)do bulbarii do sozopolu i sie moja staruszka zmęczyła!!zaczęło trzeszczes całe zawieszeni i poduszki przy silniku!!koszmar!!!ale jak 2 dni postała to wszystko wrócilo do normy,w drodze powrotnej mialem to samo.czy ktos moze mi wytlumaczyc to zjawisko???w polsce max trasy trzaskalem do 600km.a tam walnąłem jednorazowo 1700.kupilem xsare picasso i narazie sie nie zmęczył!!!!rewelacja!!!polecam picasso!!!!buzki!!!
zobacz wątek
20 lat temu
~marek adamów