Widok
Skrzyżowanie Warszawskiej z Majora Bojana
Przypominam, że jadący w str Gdyni na Majora Bojana ustępują pierwszeństwa samochodom wyjeżdżającym z prawej strony z ul. Warszawskiej. Czy przepisy ruchu drogowego, w tym podstawowe znaki są tak trudne do nauczenia? Już 4 razy wymuszono ode mnie pierwszeństwo, także jak ktoś chce sobie wyklepać auto na czyjś koszt to te skrzyżowanie jest idealne.
przepisy okreslaja to jednoznacznie ale mowia tez ze nalezy zachowac szczegolna ostroznosc....bo np zima kiedy drogi sa przysypane sniegiem a znakow brakuje to nikt nie wie jaka jest nawierzchnia I robi sie skrzyzowanie rownorzedne ....tak to nalezy traktowac.....podobnie jest z drogami wewnetrznymi ...brak oznakowania nie zwalnia od myslenia... prosty przyklad jadac od Biedronki z wiczlina mamy po prawej stronie skrzyzowanie z Gradowa I na "chlopski rozum" trzeba puscic tych z Gradowej ...nikt tego nie robi I pytanie dlaczego bo kazdy jedzie na "pamiec". jeszce jedno w srod polskich kierowcow jest jakas dziwna zasada ze jak droga prosta lub o zgrozo szersza od innej to z pewnoscia jest glowna.....
Każdy kierowca zna te prawa w "domyśle", co potwierdza uzyskane przez niego prawo jazdy. Jeżeli jest inaczej powinien jak najszybciej się douczyć. Wg myślenia, że wszędzie powinno się stawiać znaki żeby wszystko było oczywiste, powstają takie ładne rzędy niepotrzebnych znaków, które jakże zgrabnie upiększają krajobraz ^^. Przy wjeździe na drogę z kostki koło szkoły stoi piękny słupek z 4 znakami, gdzie najniższy jest tuz przy samej ziemi :), pewnie jest to bardzo czytelne. A wg Pani/Pana postulatu może się więcej takich pojawić.