Sam lokal kiedyś ładny, dzisiaj wymagający solidnego odkurzenia i wysprzątania. Wyposażenie pamięta lata dziewięćdziesiąte. Wszystkie talerze na których jedliśmy były wyszczerbione. Łazienka, choć czysta, również wymagająca remontu. Czas oczekiwania na podanie jedzenia jest katastrofalnie długi (przy stosunkowo niskim obłożeniu lokalu w czasie naszej wizyty). Po około 15 minutach od zamówienia otrzymaliśmy colę i herbatę z konfiturą. Herbata podana w szklance z koszyczkiem, ale to poczytuję jako dużą zaletę - ot rosyjski klimat. Na zupę musieliśmy czekać kolejne 15 minut (to już 30 od zamówienia). Podany barszcz rosyjski jest po prostu dobry. Zapach, smak, dodatek śmietany - wszystko tak jak być powinno poza ilością. Za bulionówkę zapłacimy 19 zł! Na drugie danie przyszło nam czekać kolejne dwadzieścia minut. Zamówiony gulasz z jelenia z kopytkami (smacznymi) jest profanacją dziczyzny. Całkowicie źle przygotowany, z (najprawdopodobniej) zleżałej dziczyzny drugiej kategorii. Zamówienie żony również odbiegało od tego co powinno sobą prezentować. Jednym słowem ODRADZAM tą restaurację! Słaba jakość w wysokiej cenie!