Myślę, że nie mieli dostępu do kanalizacji na przykład.
Zasady zachowania higieny były im dość obce. Mieli problem z niedożywieniem, biedą a czasem wojną - stąd się biorą epidemie. Nie z braku szczepień.
jak to się stało na przykład, że...
rozwiń
Zasady zachowania higieny były im dość obce. Mieli problem z niedożywieniem, biedą a czasem wojną - stąd się biorą epidemie. Nie z braku szczepień.
jak to się stało na przykład, że szkarlatyna, która jakieś 90 lat temu miała śmiertelność w okolicach 25% i była uważana za najbardziej niebezpieczną chorobę wieku dziecięcego (znacznie bardziej niebezpieczną od odry) w tej chwili nie zbiera swojego żniwa? Krzywa śmiertelności szkarlatyny leciała w dół przed wprowadzeniem na rynek penicyliny (to tak na wypadek, jakbyś chciał użyć klasycznego argumentu o antybiotykach). W tej chwili nikt na szkarlatynę nie umiera, zapadalności też jest niska.
jak to wyjaśnisz? Gdyby istniała szczepionka przeciw szkarlatynie, słuchalibyśmy tej samej bajeczki, jak to nas szczepionka ocaliła - tyle,że szczepionka nie istnieje.
zobacz wątek