Widok
Smutna prawda
Składając papiery do tej szkoły liczyłem na wysoki poziom nauczania. Nie zawiodłem się. Trochę przeceniłem swoje możliwości. Utrzymanie przez trzy lata swojej średniej ocen na poziomie co najmniej 4.0 jest nie lada wyzwaniem nawet dla osób, które w szkole podstawowej miały 6.0 Nauczyciele uczą starymi metodami - wszystko na pamięć. Wystarczy tydzień nieobecności, aby wyjść z morderczego cyklu nauki, a wrócić do niego jest trudniej, niż wejść na Mount Everest. Najgorsze jest to, że wszystko trzeba robić systematycznie, aby nie utonąć w zaległościach (osobiście posiadałem podręcznik i cztery zeszyty ćwiczeń po 240 stron do języka polskiego - każdy musiał być uzupełniany strona, po stronie). A już zupełną porażką jest wf na korytarzu i sprawdziany na każdej takiej lekcji.
"Gimnazjum nr 1 w Gdyni - ta szkoła zmiażdży cię i wciśnie w beton"
"Gimnazjum nr 1 w Gdyni - ta szkoła zmiażdży cię i wciśnie w beton"
Moja ocena
XVII Liceum Ogólnokształcące
kategoria:
poziom nauczania: 6
wyposażenie: 2
bezpieczeństwo: 5
ocena ogólna: 2
3.8
* maksymalna ocena 6
A nawet jeśli z takim wynikiem ci się nie uda: zapisz się na listę rezerwową czy co tam się da. Moja koleżanka nie została przyjęta od razu, ale odwołała się (czy jak to nazwać) i potem dostała się bez żadnego problemy, do tego mogła sobie wybrać klasę jaką chciała. A teraz jest jeszcze milsza dyrektorka, więc nie powinno być problemu :)