Widok

Smutno

Kwiaciarnie znikają z krajobrazu Trójmiasta, więc miejsce to było iskierką nadziei, że jest jeszcze jedna kwiaciarnia z prawdziwego zdarzenia. Piękne kompozycje florystyczne, bukiety, szeroki asortyment. Wczoraj jednak głęboko się zawiodłam. Przyjechałam do kwiaciarni kupić bukiet na urodziny Mamy. Długo się zastanawiałam i nie mogłam się zdecydować, a nikt sam nie zapytał mnie o nic, nie doradził. To było pierwsze niemiłe wrażenie. Zapytałam czy może mi Państwo doradzą? to niechętny wzrok i jakieś naburmuszenie. Ok, gorszy dzień... Pytanie na wstępie"a ile by Pani chciała przeznaczyć"już dla mnie jest dyskwalifikujące, bo znaczy, że sprzedawca nie chce mnie uszczęśliwić i zamiast się na wstępie postarać to tak na wszelki wypadek od razu zagląda mi do portfela, żeby sprawdzić, czy warto. Dyplomatycznie odpowiedziałam, że no to zależy, jakby było coś ładnego to jestem w stanie zapłacić dużo. Wiele to nie dało, żadnej propozycji, wiec zapytałam o ceny kwiatów. Chciałam (niepotrzebnie) coś ciekawszego i w końcu kupiłam 5 róż wielokwiatowych. Jak Pan wyjmował je z wazonu, zapytałam dlaczego im się tak listki zwijają. Pan na to że"taka ich uroda". Ufność mnie zgubiła. Dziś róże zwiędły.
Moja ocena
obsługa: 1
 
asortyment: 6
 
kreatywność: 6
 
jakość usług: 1
 
przystępność cen: 1
 
ocena ogólna: 2
 
2.8

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kotek, ale sprzedawca nie jest od tego,aby Cie uszczęśliwiać, tylko zaproponować ładny, w odpowiedniej dla Ciebie kwocie bukiet.
Pytanie : ile chcesz przeznaczyć jest proste, bo wtedy od razu wiadomo, jakie zaproponować rzeczy i można od razu zacząć pracę bez zbędnego bajdurzenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry