Widok
Smutny Pan
Wizyta była okropna. Lekarz na początku wizyty stwierdził, że nie potrzebnie zawracam mu głowę (jestem w 8 tyg. ciąży, krwawiłam i plamiłam ze skrzepami). Przy studentach stwierdził, ze tak wygląda pacjentka której nie chce się iść do przychodni i On jako lekarz z pięcioma fakultetami nie powinien zajmować sie takimi sprawami, ale skoro już zszedł do mnie, to mnie zbada. Badanie przebiegało w obecności studentów, bez mojej zgody. Po badaniu, Pan Doktor dał wykład swoim studentom na temat poronień i możliwych przyczyn krwawienia w ciąży. Do mnie jako pacjentki zwracał się sporadycznie. Stwierdził również cytuję : "z lenistwa nie zrobi mi badania USG" by stwierdzić czy bije serduszko(czy dziecko żyje), bo mogę przecież pójść do swojego lekarza prowadzącego. A tak naprawdę to " W Anglii do 12 tygodnia nikt nie zajmuje sie pacjentkami w ciąży". Ja to wszystko wiem, tylko mieszkam w Polsce i tu mam możliwość dbania i obserwowania ciąży już od początku, więc chcę z tego korzystać jak pewnie wiele kobiet. Tak wyglądała moja wizyta u Pana Smutnego. Smutne jest to ,że tacy ludzie (nie podważam absolutnie jego wiedzy i umiejętności lekarskich)kształcą przyszłych lekarzy i uczą
Moja ocena
Jerzy Smutek
kategoria: Ginekolodzy
obsługa: 1
jakość usług: 1
wyposażenie: -
czas oczekiwania: -
przystępność cen: -
ocena ogólna: 1
1.0
* maksymalna ocena 6