Re: Solidarność i przywódcy... tyle, że bez mitów :(
Jan Samsonowicz----
"powiesił sie na płocie"--jasne ,ze nie!
komus ,komu nie bezie sie chciało czytac----najwazniejsze ---swojej byłej zonie mówił,zeby nigdy nie wierzyła w...
rozwiń
Jan Samsonowicz----
"powiesił sie na płocie"--jasne ,ze nie!
komus ,komu nie bezie sie chciało czytac----najwazniejsze ---swojej byłej zonie mówił,zeby nigdy nie wierzyła w samobójstwo,jesli jemu cos ie stanie,
dobrze nie on jeden...ale w zw.z jego smiercia jest ciekawy trop-!---
i to sobie z ponizszego linku wkleje,
a jest to trop "zamazany", o który trudno rzowiniecie w necie
a który to,,był jeszcze kilka lat temu
tu-mały akapit-
a najwazniejsze ostatnie słowa!
"...Część dawnych przyjaciół uważa, że przyczyną śmierci Samsonowicza była działalność kontrwywiadowcza prowadzona w ramach S". Miał m.in. wpaść na trop ważnego współpracownika SB ulokowanego we władzach związku..."
i cały link
http://info.rp.pl/artykul/1025027.html?print=tak&p=0
zobacz wątek