Ja pier......
zawsze tak było, że babki po kierunkach przydatnych dostawały skierowanie na komisję wojskowo-lekarską. Jedna "Pani" z kurortu zdumiona. Od fejsbuczka oderwą i starbunia...... straszna rzecz.
zawsze tak było, że babki po kierunkach przydatnych dostawały skierowanie na komisję wojskowo-lekarską. Jedna "Pani" z kurortu zdumiona. Od fejsbuczka oderwą i starbunia...... straszna rzecz.
zobacz wątek