Eh, dziewczynka życia nie zna..
"Mam wielką ochotę stawić się tam w "małej czarnej", w szpilkach na wysokim obcasie i w żakiecie. Zdziwionym panom z komisji zapowiem, że jak widać uwielbiam siedzieć w okopach" - jakby była...
rozwiń
"Mam wielką ochotę stawić się tam w "małej czarnej", w szpilkach na wysokim obcasie i w żakiecie. Zdziwionym panom z komisji zapowiem, że jak widać uwielbiam siedzieć w okopach" - jakby była facetem, to może mała czarna zrobiłaby tam jakieś wrażenie, a zwykłych cwaniaków to oni tam przerabiają na co dzień (choć dzisiaj to pewnie i tak już nie to samo co za czasów zasadniczej). Pomijam to, że z tego co pamiętam, to na Obywatelskiej pracują głównie kobiety. Dostanie dziewucha kartę mobilizacyjną, nikt jej nie będzie pytał o jej pogląd na tę sprawę i na tym się jej przygoda z wojskiem pewnie skończy. No i młodą muszę oświecić - nikt tu nie żartuje,proponuję dorosnąć i zapoznać się z przepisami, zanim się zacznie żalić w prasie.
zobacz wątek