Punk i wojska nie lubi? W rzeczywistości post-apo, która NADCHODZI WIELKIMI KROKAMI, umiejętności nabyte w wojsku się przydadzą... Można nie lubić rozkazów i narzuconej dyscypliny, służenia komuś -...
rozwiń
Punk i wojska nie lubi? W rzeczywistości post-apo, która NADCHODZI WIELKIMI KROKAMI, umiejętności nabyte w wojsku się przydadzą... Można nie lubić rozkazów i narzuconej dyscypliny, służenia komuś - też mam zadatki na "anarchola" więc rozumiem - ale ciężko nie lubić UMIEJĘTNOŚCI, które można tam nabyć. Wiedza jak walczyć, jak konserwować broń, jak zdobyć pożywienie, jak obozować w lesie, jak rozpalić ogień, jak się poruszać w terenie używając kompasu i mapy (i innymi metodami, np. wg punktów orientacyjnych na Ziemi, Gwiazdy Polarnej oraz pozycji Słońca i Księżyca), jak dawać i odbierać sygnały różnymi sposobami (Alfabet Morse'a itd.) - to naprawdę cenna rzecz.
Tak czy inaczej - oipunkowe pozdrowienia dla Pancura! Roczniki urodzone w latach 1970x powinny trzymać się razem. Ja bardziej oi-punkowy z łysą glacą (trochę skinol, ale zdecydowanie NIE naziol - nazi won, niszcz nazizm) więc Oi!
zobacz wątek