Widok
Sopot Killers
Sopot Killers i treningi na bulwarze Sopot - Brzeźno ?? :DD
no wstyd panowie !!
godz. 16.00 (też i wcześniej) i "pruć" ponad 30 km/h wymijając trójkołowce przedszkolaków !
Czyźby to taki Wasz nowy lans wśród turystek - plażowiczek czy ... trening "PRO" po ... bezdrożach kostki bulwarowej ?
Ostatnio widzę TO zjawisko bardzo często w wykonaniu ::SK::
oj czarno to widzę ...
no wstyd panowie !!
godz. 16.00 (też i wcześniej) i "pruć" ponad 30 km/h wymijając trójkołowce przedszkolaków !
Czyźby to taki Wasz nowy lans wśród turystek - plażowiczek czy ... trening "PRO" po ... bezdrożach kostki bulwarowej ?
Ostatnio widzę TO zjawisko bardzo często w wykonaniu ::SK::
oj czarno to widzę ...
W imieniu ::SK:: mocno w piers się uderzam, przepraszając za niecny ów proceder także i Ciebie (niezaleznie zupełnie od tego do której z urażonych kategorii raczysz Cię zaliczać) ... trochę gorzej jednak bedzie z obietnicą poprawy - pojutrze wybieramy się z Killerką Nika na wyprawę po bezdrożach kostki Mierzei Helskiej. Materiał dowodowy dostępny pewnie już od niedzieli na fotocykle.pl - zapraszam i pozdrawiam :)
arek ::SK::
arek ::SK::
Po pierwsze sciezki rowerowe sa dla wszystkich i wszyscy musza zachowywac ostroznosc
Po drugie. Co prawda w tym przypadku to nie ja, ale niezaleznie od tego kto z SK, to byl, dysponuje technika i doswiadczeniem, ktore pozwoli na bezpieczna jazde.
Po trzecie - nie zawsze szybka jazda jest niebezpieczna - czasem osoby jadace wolno tworza wieksze zagrozenie.
30 km/h - Predkosc dla jednych zawrotna, dla innych standardowa predkosc przelotowa. Czasem ktos gdzies sie spieszy i jedzie szybciej niz inni. Widzac taka osobe trzeba zachowac ostroznosc. Ktoregos dnia i TY mozesz sie gdzies spieszyc...
PS: kto wpuszcza na sciezki rowerowe trojkolowce z dziecmi?! Sa opiekuni?
Jesli wszyscy jada wg. przepisow, wlasciwa strona i nie wykonuja naglych nie sygnalizowanych ruchow, to wszystko powinno byc ok.
pozdrower
Peter
ile juz czasu minelo od kiedy ostatnio jezdzilem po sciezkach nadmorskich.. az sie lezka w oku kreci...
Po drugie. Co prawda w tym przypadku to nie ja, ale niezaleznie od tego kto z SK, to byl, dysponuje technika i doswiadczeniem, ktore pozwoli na bezpieczna jazde.
Po trzecie - nie zawsze szybka jazda jest niebezpieczna - czasem osoby jadace wolno tworza wieksze zagrozenie.
30 km/h - Predkosc dla jednych zawrotna, dla innych standardowa predkosc przelotowa. Czasem ktos gdzies sie spieszy i jedzie szybciej niz inni. Widzac taka osobe trzeba zachowac ostroznosc. Ktoregos dnia i TY mozesz sie gdzies spieszyc...
PS: kto wpuszcza na sciezki rowerowe trojkolowce z dziecmi?! Sa opiekuni?
Jesli wszyscy jada wg. przepisow, wlasciwa strona i nie wykonuja naglych nie sygnalizowanych ruchow, to wszystko powinno byc ok.
pozdrower
Peter
ile juz czasu minelo od kiedy ostatnio jezdzilem po sciezkach nadmorskich.. az sie lezka w oku kreci...
Peter :: SK :: napisał(a):
> Po pierwsze sciezki rowerowe sa dla wszystkich i wszyscy musza
> zachowywac ostroznosc
>
> Po drugie. Co prawda w tym przypadku to nie ja, ale niezaleznie
> od tego kto z SK, to byl, dysponuje technika i doswiadczeniem,
> ktore pozwoli na bezpieczna jazde.
>
> Po trzecie - nie zawsze szybka jazda jest niebezpieczna -
> czasem osoby jadace wolno tworza wieksze zagrozenie.
>
> 30 km/h - Predkosc dla jednych zawrotna, dla innych standardowa
> predkosc przelotowa. Czasem ktos gdzies sie spieszy i jedzie
> szybciej niz inni. Widzac taka osobe trzeba zachowac
> ostroznosc. Ktoregos dnia i TY mozesz sie gdzies spieszyc...
>
> PS: kto wpuszcza na sciezki rowerowe trojkolowce z dziecmi?! Sa
> opiekuni?
> Jesli wszyscy jada wg. przepisow, wlasciwa strona i nie
> wykonuja naglych nie sygnalizowanych ruchow, to wszystko
> powinno byc ok.
>
> pozdrower
> Peter
>
> ile juz czasu minelo od kiedy ostatnio jezdzilem po sciezkach
> nadmorskich.. az sie lezka w oku kreci...
Jakbym słuchał tych co jeżdżą "szybko, ale bezpiecznie" albo na podwójnym gazie, ale wolno...
> Po pierwsze sciezki rowerowe sa dla wszystkich i wszyscy musza
> zachowywac ostroznosc
>
> Po drugie. Co prawda w tym przypadku to nie ja, ale niezaleznie
> od tego kto z SK, to byl, dysponuje technika i doswiadczeniem,
> ktore pozwoli na bezpieczna jazde.
>
> Po trzecie - nie zawsze szybka jazda jest niebezpieczna -
> czasem osoby jadace wolno tworza wieksze zagrozenie.
>
> 30 km/h - Predkosc dla jednych zawrotna, dla innych standardowa
> predkosc przelotowa. Czasem ktos gdzies sie spieszy i jedzie
> szybciej niz inni. Widzac taka osobe trzeba zachowac
> ostroznosc. Ktoregos dnia i TY mozesz sie gdzies spieszyc...
>
> PS: kto wpuszcza na sciezki rowerowe trojkolowce z dziecmi?! Sa
> opiekuni?
> Jesli wszyscy jada wg. przepisow, wlasciwa strona i nie
> wykonuja naglych nie sygnalizowanych ruchow, to wszystko
> powinno byc ok.
>
> pozdrower
> Peter
>
> ile juz czasu minelo od kiedy ostatnio jezdzilem po sciezkach
> nadmorskich.. az sie lezka w oku kreci...
Jakbym słuchał tych co jeżdżą "szybko, ale bezpiecznie" albo na podwójnym gazie, ale wolno...
Peter :: SK :: napisał(a):
> Po pierwsze sciezki rowerowe sa dla wszystkich i wszyscy musza
> zachowywac ostroznosc
Zgadzam się - jednak wiadomo jak jest - nie chciałbym zabić jakiegoś dzieciaka tylko dlatego że ma głupich rodziców i według przepisów wszyscy powinni zachować ostrożność - no chyba że kierujemy się zasadą doboru naturalnego.
> Po drugie. Co prawda w tym przypadku to nie ja, ale niezaleznie
> od tego kto z SK, to byl, dysponuje technika i doswiadczeniem,
> ktore pozwoli na bezpieczna jazde.
Opanowaliście już teleportację ? bo nie widzę innego sposobu na zatrzymanie się z 30 do 0 na dwóch metrach
> Po trzecie - nie zawsze szybka jazda jest niebezpieczna -
> czasem osoby jadace wolno tworza wieksze zagrozenie.
Szczególnie dla tych co jeżdżą szybko
> 30 km/h - Predkosc dla jednych zawrotna, dla innych standardowa
> predkosc przelotowa. Czasem ktos gdzies sie spieszy i jedzie
> szybciej niz inni. Widzac taka osobe trzeba zachowac
> ostroznosc. Ktoregos dnia i TY mozesz sie gdzies spieszyc...
Zgadzam się - jesienią, zimą i wiosną jak nie ma ludzi czasami jeżdżę tam i szybciej - teraz jednak jest to po prostu lekkomyślne.
> PS: kto wpuszcza na sciezki rowerowe trojkolowce z dziecmi?! Sa
> opiekuni?
> Jesli wszyscy jada wg. przepisow, wlasciwa strona i nie
> wykonuja naglych nie sygnalizowanych ruchow, to wszystko
> powinno byc ok.
a gdyby politycy byli uczciwi a wszystkie kobiety piękne :)
szczerze pozdrawiam
> Po pierwsze sciezki rowerowe sa dla wszystkich i wszyscy musza
> zachowywac ostroznosc
Zgadzam się - jednak wiadomo jak jest - nie chciałbym zabić jakiegoś dzieciaka tylko dlatego że ma głupich rodziców i według przepisów wszyscy powinni zachować ostrożność - no chyba że kierujemy się zasadą doboru naturalnego.
> Po drugie. Co prawda w tym przypadku to nie ja, ale niezaleznie
> od tego kto z SK, to byl, dysponuje technika i doswiadczeniem,
> ktore pozwoli na bezpieczna jazde.
Opanowaliście już teleportację ? bo nie widzę innego sposobu na zatrzymanie się z 30 do 0 na dwóch metrach
> Po trzecie - nie zawsze szybka jazda jest niebezpieczna -
> czasem osoby jadace wolno tworza wieksze zagrozenie.
Szczególnie dla tych co jeżdżą szybko
> 30 km/h - Predkosc dla jednych zawrotna, dla innych standardowa
> predkosc przelotowa. Czasem ktos gdzies sie spieszy i jedzie
> szybciej niz inni. Widzac taka osobe trzeba zachowac
> ostroznosc. Ktoregos dnia i TY mozesz sie gdzies spieszyc...
Zgadzam się - jesienią, zimą i wiosną jak nie ma ludzi czasami jeżdżę tam i szybciej - teraz jednak jest to po prostu lekkomyślne.
> PS: kto wpuszcza na sciezki rowerowe trojkolowce z dziecmi?! Sa
> opiekuni?
> Jesli wszyscy jada wg. przepisow, wlasciwa strona i nie
> wykonuja naglych nie sygnalizowanych ruchow, to wszystko
> powinno byc ok.
a gdyby politycy byli uczciwi a wszystkie kobiety piękne :)
szczerze pozdrawiam
Peter :: SK :: napisał(a):
> Po pierwsze sciezki rowerowe sa dla wszystkich i wszyscy musza
> zachowywac ostroznosc
zgadza się, są dla wszystkich co niekiedy także interpretują to piesi.
Fakt nie można odpowiadać za stan umysłu niektórych ludzi lub ludzi lekko ... roztargnionych ;)
> Po drugie. Co prawda w tym przypadku to nie ja, ale niezaleznie
> od tego kto z SK, to byl, dysponuje technika i doswiadczeniem,
> ktore pozwoli na bezpieczna jazde.
Kubica też ma dobrą technikę ale ... nie wyrobił.
>
> Po trzecie - nie zawsze szybka jazda jest niebezpieczna -
> czasem osoby jadace wolno tworza wieksze zagrozenie.
z tym się całkowicie zgadam. Lecz chociaż nie ma tam znaków ograniczających prędkość należałoby ją ograniczyć do warunków panujących na drodze (ścieżce) zupełnie jak w ruchu samochodowym i ... mieć wyobraźnię.
Dodam tu że zasada ograniczonego zaufania jest w cenie.
>
> 30 km/h - Predkosc dla jednych zawrotna, dla innych standardowa
> predkosc przelotowa.
ok. 30 km nie jest dużą prędkością, ale ja napisałem że było to ponad tą prędkość.
Czasem ktos gdzies sie spieszy i jedzie
> szybciej niz inni. Widzac taka osobe trzeba zachowac
> ostroznosc. Ktoregos dnia i TY mozesz sie gdzies spieszyc...
Sam niekiedy się "podczepiam" jeśli jest prawie pusto na ścieżce a wtedy wzrasta do ok 37 km/h lecz robię to tylko rano kiedy jadę do pracy bo ... się śpieszę ;P
> PS: kto wpuszcza na sciezki rowerowe trojkolowce z dziecmi?! Sa
> opiekuni?
> Jesli wszyscy jada wg. przepisow, wlasciwa strona i nie
> wykonuja naglych nie sygnalizowanych ruchow, to wszystko
> powinno byc ok.
Powrót niestety ograniczam do 15-20 km/h a niekiedy do 10 km kiedy nawet widzę że jest pusta droga ale widzę też "bujających" się spacerowiczów których "ściąga" na ścieżkę. Fakt - byłaby ich wina ale nie szkoda własnego zdrowia ?
pozdrawiam.
> Po pierwsze sciezki rowerowe sa dla wszystkich i wszyscy musza
> zachowywac ostroznosc
zgadza się, są dla wszystkich co niekiedy także interpretują to piesi.
Fakt nie można odpowiadać za stan umysłu niektórych ludzi lub ludzi lekko ... roztargnionych ;)
> Po drugie. Co prawda w tym przypadku to nie ja, ale niezaleznie
> od tego kto z SK, to byl, dysponuje technika i doswiadczeniem,
> ktore pozwoli na bezpieczna jazde.
Kubica też ma dobrą technikę ale ... nie wyrobił.
>
> Po trzecie - nie zawsze szybka jazda jest niebezpieczna -
> czasem osoby jadace wolno tworza wieksze zagrozenie.
z tym się całkowicie zgadam. Lecz chociaż nie ma tam znaków ograniczających prędkość należałoby ją ograniczyć do warunków panujących na drodze (ścieżce) zupełnie jak w ruchu samochodowym i ... mieć wyobraźnię.
Dodam tu że zasada ograniczonego zaufania jest w cenie.
>
> 30 km/h - Predkosc dla jednych zawrotna, dla innych standardowa
> predkosc przelotowa.
ok. 30 km nie jest dużą prędkością, ale ja napisałem że było to ponad tą prędkość.
Czasem ktos gdzies sie spieszy i jedzie
> szybciej niz inni. Widzac taka osobe trzeba zachowac
> ostroznosc. Ktoregos dnia i TY mozesz sie gdzies spieszyc...
Sam niekiedy się "podczepiam" jeśli jest prawie pusto na ścieżce a wtedy wzrasta do ok 37 km/h lecz robię to tylko rano kiedy jadę do pracy bo ... się śpieszę ;P
> PS: kto wpuszcza na sciezki rowerowe trojkolowce z dziecmi?! Sa
> opiekuni?
> Jesli wszyscy jada wg. przepisow, wlasciwa strona i nie
> wykonuja naglych nie sygnalizowanych ruchow, to wszystko
> powinno byc ok.
Powrót niestety ograniczam do 15-20 km/h a niekiedy do 10 km kiedy nawet widzę że jest pusta droga ale widzę też "bujających" się spacerowiczów których "ściąga" na ścieżkę. Fakt - byłaby ich wina ale nie szkoda własnego zdrowia ?
pozdrawiam.
Z tego wynika, że Killersi jeżdzą po ścieżkach dla szpanu. Czasami zdarza mi się wracać z lasu bulwarem to ogarnia mnie czarna rozpacz i widzę jak szalejecie a wszyscy uciekają na boki.
Jak ja chcę sobie poćwiczyć szosę to wybieram Krynicę Morską albo Hel a nie męka na ścieżkach rowerowych, które są rzeczywiście przeznaczone dla wszystkich, więc ci co czują się kolarzami po jaką cholerę się pchają na bulwar.
Jeszcze raz zwracam się do Killersów, czy Wy naprawdę nie macie gdzie jeździć czy czekacie, aż stanie się jakiś wypadek? trochę rozsądku panowie!!!
Jak ja chcę sobie poćwiczyć szosę to wybieram Krynicę Morską albo Hel a nie męka na ścieżkach rowerowych, które są rzeczywiście przeznaczone dla wszystkich, więc ci co czują się kolarzami po jaką cholerę się pchają na bulwar.
Jeszcze raz zwracam się do Killersów, czy Wy naprawdę nie macie gdzie jeździć czy czekacie, aż stanie się jakiś wypadek? trochę rozsądku panowie!!!
Panowie opornik31 i kolarz, czy wy trochę nie przekłamujecie rzeczywistości ? Piszecie o całej sprawie w sposób, z którego wynika, że my po alejkach najpewniej całą grupą jeździmy co oczywiście jest bzdurą. Wydaje mi się, że killersi są dość rozpoznawalni więc czemu nie napiszecie konkretnie kogo tam widujecie szalejącego ?
Pomijając sprawę jeżdzenia przez killersow po ścieżkach rekreacyjnych dla zwykłych ludzi, co ja odbieram jake ewidentny szpan, bez względu jak to bedziecie panowie.panie z SK to tlumaczyc, to musicie zwrocic uwage na jedna rzecz. bulwar nadmorski to sciezka rowerowa SPECYFICZNA. tysiace spacerujących ludzi, masa piknikowych rowerzystów, którzy chca sie troche dotlenic( i przez to nie wiedza ze trzeba jezdic prawa strona, jeden za drugim a nie obok siebie etc.) i zabrac swoje maluchy na spacer rowerowy. PRzeciez to jest tak oczywiste, ze chyba kazdy rozsadny rowerzysta o tym wie i nie zasuwa tam jak glupi. sorki, ale 30 km na tej sciezce to super predkosc! co z tgo ze na szosie wyciagasz ok 50, to nie jest szosa!. Jak wlysze ze profesjonalna grupa rowerowa tak sie zachowuje ot nie wiem co mnie bardziej ogarnia, zlosc na oczywista glupote czy smiech?! Zachowujecie sie podobnie do prostaczkow, ktorzy scigaja sie tam zeby zaimponowac glupim laskom. PROSTACTWO. Wstyd!
Nie rozumiem czemu wszyscy piszą w liczbie mnogiej. Odpowiedzialność zbiorowa jest w tym przypadku zupełnie nieuzasadniona i wrzucanie wszystkich do jednego worka jest mocno nieuczciwe. Killersi to większości ludzie mający już własne rodziny, dojrzali i rozsądni, którym nie w głowie slalomy pomiędzy pieszymi na nadmorskich alejkach. Jako, że nikt nie chce podać konkretnie kogo widział szalejącego na alejkach to mogę się jedynie domyślać, że to któryś z naszych młodych zawodników jest zbyt narwany i brakuje mu rozsądku. Od takich zachowań jako grupa się zdecydowanie odcinamy. Przykro mi, że z powodu jedno czy może dwu osobowych wybryków maluje się w waszych oczach taki obraz killersów.
to na pewno był Piter! :D
BTW, dzisiaj bylem w gdyni i sopocie na ścieżce rowerowej wzdłuż plaży...Czy jestem prostakiem który poluje na laski? Zjechałem ze stromych schodów przy plaży i przejechałem po piachu rowerem, czy jestem szpanerem?
Ludzie, po co osądzać kogoś, kogo nie znacie i mówić kim jest, ogłaszać wszem i wobec że jest pozerem itd. Czy znacie go osobiście? Widzicie go tam codziennie? Jeśli nie to chyba można sobie darować takie komentarze... Nie bronie i sam nie popieram jazdy po alejkach z predkoscia >30km/h ale przykro słuchać takich tekstów od kogoś kto nawet nie kojarzy killersa...:|
BTW, dzisiaj bylem w gdyni i sopocie na ścieżce rowerowej wzdłuż plaży...Czy jestem prostakiem który poluje na laski? Zjechałem ze stromych schodów przy plaży i przejechałem po piachu rowerem, czy jestem szpanerem?
Ludzie, po co osądzać kogoś, kogo nie znacie i mówić kim jest, ogłaszać wszem i wobec że jest pozerem itd. Czy znacie go osobiście? Widzicie go tam codziennie? Jeśli nie to chyba można sobie darować takie komentarze... Nie bronie i sam nie popieram jazdy po alejkach z predkoscia >30km/h ale przykro słuchać takich tekstów od kogoś kto nawet nie kojarzy killersa...:|
Scarface napisał(a):
> Nie chodzi o samą jazdę po bulwarze, ale jazdę po bulwarze bez
> wyobraźni i jeszcze tłumaczenie się z tego na forum - żenada.
Sorki, ze to ciagne. A masz jakies dowody ze tak bylo panie Zenada?
Czy tylko slowo opornika bez tozsamosci? (ktory aby to zmierzyc musial gnac tak samo szybo albo dysponowal radarem - w co nie wierze).
Nikt nie bedzie nam zabranial jezdzic po sciezkach bulowarowych (zachowujac zdrowy rozsadek ofkorz) w naszych wykrochmalonych, pachnacych koszulkach :-)
Popieram odpowiedz Sebastiana.
Pozdrawiam,
wiesia
> Nie chodzi o samą jazdę po bulwarze, ale jazdę po bulwarze bez
> wyobraźni i jeszcze tłumaczenie się z tego na forum - żenada.
Sorki, ze to ciagne. A masz jakies dowody ze tak bylo panie Zenada?
Czy tylko slowo opornika bez tozsamosci? (ktory aby to zmierzyc musial gnac tak samo szybo albo dysponowal radarem - w co nie wierze).
Nikt nie bedzie nam zabranial jezdzic po sciezkach bulowarowych (zachowujac zdrowy rozsadek ofkorz) w naszych wykrochmalonych, pachnacych koszulkach :-)
Popieram odpowiedz Sebastiana.
Pozdrawiam,
wiesia
wiesia napisał(a):
> Nikt nie bedzie nam zabranial jezdzic po sciezkach bulowarowych
> (zachowujac zdrowy rozsadek ofkorz) w naszych wykrochmalonych,
> pachnacych koszulkach :-)
>
> Popieram odpowiedz Sebastiana.
>
> Pozdrawiam,
>
> wiesia
Nikt Wam nie zabrania jeździć po bulwarze, tylko jaką Wy przyjemność widzicie jeżdzenie wraz łyżworolkarzami oraz z emerytami? widocznie tacy z Was kolarze. Pewnego razu zjezdzałem z Reja na bulwar i miałem przyjemność spotkać Was a raczej jechać za Wami to wiem jak jeździcie, wyglądaliście jak zgraja niedorostków.
Widuję często na szosach z prawdziwego zdarzenia kolarzy.
> Nikt nie bedzie nam zabranial jezdzic po sciezkach bulowarowych
> (zachowujac zdrowy rozsadek ofkorz) w naszych wykrochmalonych,
> pachnacych koszulkach :-)
>
> Popieram odpowiedz Sebastiana.
>
> Pozdrawiam,
>
> wiesia
Nikt Wam nie zabrania jeździć po bulwarze, tylko jaką Wy przyjemność widzicie jeżdzenie wraz łyżworolkarzami oraz z emerytami? widocznie tacy z Was kolarze. Pewnego razu zjezdzałem z Reja na bulwar i miałem przyjemność spotkać Was a raczej jechać za Wami to wiem jak jeździcie, wyglądaliście jak zgraja niedorostków.
Widuję często na szosach z prawdziwego zdarzenia kolarzy.
wiesia napisał(a):
> Sorki, ze to ciagne. A masz jakies dowody ze tak bylo panie
> Zenada?
> Czy tylko slowo opornika bez tozsamosci? (ktory aby to zmierzyc
> musial gnac tak samo szybo albo dysponowal radarem - w co nie
> wierze).
Wystarczy mi, że jedna osoba od was przyznała, że czasami na ścieżkach dla emerytów i rencistów podróżuje.
> Nikt nie bedzie nam zabranial jezdzic po sciezkach bulowarowych
> (zachowujac zdrowy rozsadek ofkorz) w naszych wykrochmalonych,
> pachnacych koszulkach :-)
Oczywiście, że nie zabraniam, ale jazda w tempie 30km/h w miejscach, gdzie niespodziewanie może wyskoczyć na jezdnię 3-latek chyba nie jest rzeczą najmądrzejszą? I jeszcze komentarz, że zawodnicy SK mają umiejętności, żeby w krytycznych sytuacjach sobie poradzić :) Jak ktoś napisał teleportację też opanowali, albo skok na wysokość 1,5m chociaż :)
> Sorki, ze to ciagne. A masz jakies dowody ze tak bylo panie
> Zenada?
> Czy tylko slowo opornika bez tozsamosci? (ktory aby to zmierzyc
> musial gnac tak samo szybo albo dysponowal radarem - w co nie
> wierze).
Wystarczy mi, że jedna osoba od was przyznała, że czasami na ścieżkach dla emerytów i rencistów podróżuje.
> Nikt nie bedzie nam zabranial jezdzic po sciezkach bulowarowych
> (zachowujac zdrowy rozsadek ofkorz) w naszych wykrochmalonych,
> pachnacych koszulkach :-)
Oczywiście, że nie zabraniam, ale jazda w tempie 30km/h w miejscach, gdzie niespodziewanie może wyskoczyć na jezdnię 3-latek chyba nie jest rzeczą najmądrzejszą? I jeszcze komentarz, że zawodnicy SK mają umiejętności, żeby w krytycznych sytuacjach sobie poradzić :) Jak ktoś napisał teleportację też opanowali, albo skok na wysokość 1,5m chociaż :)
predkość dobiera sie do warunków jazdy jesli nikogo niema nasciezce mozna jechac i 40
jesli obok kreca sie dzieciaki czy ludzie wchodza na sciezke jedzie sie 15-20
albo mniej dostosowanie predkości niestety niewychodzi szczególnie młodziezy pedzacych na złamanie karku srodkiem ściezki niezwracajac uwagi ze ktos jedzie z przeciwka albo wyjezdza z bocznej uliczki niezwracajac uwage czy ktos niejdzie prosto.podobnie jak kierowcy w autach to chyba jakaś przypadłośc narodowa?
Niewsponminajac o tym ze jadą sobie parami zajmujac cała szerokość trasy rowerowej albo patrza do tyłu naboki zamiast na droge!
jesli obok kreca sie dzieciaki czy ludzie wchodza na sciezke jedzie sie 15-20
albo mniej dostosowanie predkości niestety niewychodzi szczególnie młodziezy pedzacych na złamanie karku srodkiem ściezki niezwracajac uwagi ze ktos jedzie z przeciwka albo wyjezdza z bocznej uliczki niezwracajac uwage czy ktos niejdzie prosto.podobnie jak kierowcy w autach to chyba jakaś przypadłośc narodowa?
Niewsponminajac o tym ze jadą sobie parami zajmujac cała szerokość trasy rowerowej albo patrza do tyłu naboki zamiast na droge!
klaki napisał(a):
> albo patrza do tyłu naboki zamiast na
> droge!
Tak jest, a do tego maja czarne koszulki, ktore zlewaja sie z otoczeniem i kolorowe napisy na nich, ktore przyciagaja z kolei komary! Sam osobiscie wiedzialem jak za jednym killeresem gonił komar! A przeciez taki komar moze wpasc komus do oka i przez to sie ktos rozbije na drzewie!
Jestem za tym, zeby im calkowiecie zakac jazdy po sciezkach oraz wszytkim, ktorzy robie wiecej niz 200 km w ciagu roku na rowerze lub maja rower warty wiecej niz 1000zl, bo to szpanerstwo;)
> albo patrza do tyłu naboki zamiast na
> droge!
Tak jest, a do tego maja czarne koszulki, ktore zlewaja sie z otoczeniem i kolorowe napisy na nich, ktore przyciagaja z kolei komary! Sam osobiscie wiedzialem jak za jednym killeresem gonił komar! A przeciez taki komar moze wpasc komus do oka i przez to sie ktos rozbije na drzewie!
Jestem za tym, zeby im calkowiecie zakac jazdy po sciezkach oraz wszytkim, ktorzy robie wiecej niz 200 km w ciagu roku na rowerze lub maja rower warty wiecej niz 1000zl, bo to szpanerstwo;)
__________________
www.michu.net.pl
www.michu.net.pl
Widze ze z tak prostej sprawy zrobila sie cala historia. Normalnie politykow ci u nas wysyp, co drugi gada jak lepper po piwie. (tak wogle to co to ci killersi ?) A przeciesz wystarczy miec troche wyobrazni i nie bylo by tematu.. Jezdzic tak zeby nie zrobic nikomu krzywdy i nie wnerwiac normalnych ludzi (spacerowiczow ) Tu naprawde nie trzeba duzo myslec i kombinowac jak kon pod gore . Podejrzewam ze to z powodu tych "killersow" podpici kolesie rozbijaja butelki na sciezce. Codziennie jade ta trasa do pracy w gdansku (z sopotu) i slalom miedzy szklem nigdy mnie nie omija jakos.
z buta bo tak jest napisał(a):
> od dzis zaczynam kontrolować wasze zachowanie, jak któryś będzie szalał to kij w szprychy wsadzę i będzie kaplica
By odebrac Ci racje kazdemu sil zbraknie - kontrola radykalow i frustratow zawsze jest na miejscu. Kij w rekach debila duzo grozniejszy w skutkach bywa niz rower na ktorym zwykl dokazywac ;)
Zgodnie z grozba/obietnica bezczescilismy wczoraj z Nika sciezki rowerowe Mierzei Helskiej. Zdazylo sie mi przynajmniej kilkakroc przekroczyc 30ke ... no ale przeciez nie sposob zostawac za dzieckiem.
Pomimo "szalenstw" obylo sie bez ekscesow - baczenie mielismy na "Świete Krowy", ktorych bez liku na calej dlugosci - zdaniem mym przy odrobinie checi uda sie pogodzic rozsadek i szybka jazde.
( Przy okazji chcialbym mit obalic o "oddzialywaniu na turystki" - z autopsji zapewnic moge, ze nie o predkosc tu chodzi ;) )
Material dowodowy:
http://fotocykle.pl/2hel.html
Pozdrawiam
arek ::SK::
> od dzis zaczynam kontrolować wasze zachowanie, jak któryś będzie szalał to kij w szprychy wsadzę i będzie kaplica
By odebrac Ci racje kazdemu sil zbraknie - kontrola radykalow i frustratow zawsze jest na miejscu. Kij w rekach debila duzo grozniejszy w skutkach bywa niz rower na ktorym zwykl dokazywac ;)
Zgodnie z grozba/obietnica bezczescilismy wczoraj z Nika sciezki rowerowe Mierzei Helskiej. Zdazylo sie mi przynajmniej kilkakroc przekroczyc 30ke ... no ale przeciez nie sposob zostawac za dzieckiem.
Pomimo "szalenstw" obylo sie bez ekscesow - baczenie mielismy na "Świete Krowy", ktorych bez liku na calej dlugosci - zdaniem mym przy odrobinie checi uda sie pogodzic rozsadek i szybka jazde.
( Przy okazji chcialbym mit obalic o "oddzialywaniu na turystki" - z autopsji zapewnic moge, ze nie o predkosc tu chodzi ;) )
Material dowodowy:
http://fotocykle.pl/2hel.html
Pozdrawiam
arek ::SK::
no to jestem ciekawy ktoz to byl :)
to teraz juz wiecej osob sie przynaje, ze jezdzi i to nawet 40 km/h :)
ludzie na sciezki zwykle dla pieszych, rowerzysci na rowerowe!
moze jak kogos rozjada n asciezce rowerowej to inni sie naucza, ze tam sie nie chodzi tylko jezdza ;)
P.
PS: ostatnie zdanie to byl zart - wiem, ze na pewno by sie rozpoczela gadka o wariatach na rowerach, ze za szybko, ze bez glowy itp - mimo, iz to piesi lamia prawo
swoja droga to chyba nie najlepszy pomysl tam jezdzic, choc czasem pewnie moze byc fajnie... ja najwczesniej sie tam pokaze po koniec wrzesnia ;) moze na 1 przejazdzke :)
to teraz juz wiecej osob sie przynaje, ze jezdzi i to nawet 40 km/h :)
ludzie na sciezki zwykle dla pieszych, rowerzysci na rowerowe!
moze jak kogos rozjada n asciezce rowerowej to inni sie naucza, ze tam sie nie chodzi tylko jezdza ;)
P.
PS: ostatnie zdanie to byl zart - wiem, ze na pewno by sie rozpoczela gadka o wariatach na rowerach, ze za szybko, ze bez glowy itp - mimo, iz to piesi lamia prawo
swoja droga to chyba nie najlepszy pomysl tam jezdzic, choc czasem pewnie moze byc fajnie... ja najwczesniej sie tam pokaze po koniec wrzesnia ;) moze na 1 przejazdzke :)
Z całym szacunkiem jazda 40 km/h po ścieżce rowerowej w środku dnia to brak wyobraźni - narażanie innych uczestników ruchu na wypadek (np. 3-latek wpadający za piiłką na jezdnię) i samego siebie na wypadek/kontuzję. Ze ścieżki regularnie zabierają karetki pogotowia podobnych kozaków.
Jak chcę pociąć to jadę na Reja i dam daję tyle ile fabryka dała, ale jak muszę się przemieścić nadmorskim bulwarem to dostosowuję swoją prędkość do specyficznych warunków na scieżce i jadę 20- 25 km/h, choć nogą mnie swiędzi. Panowie z SK, robicie zły PR nie tylko sobie ale także całej branży ;( Wg. mnie omawiany "kozak" z Sopot Killers powinien w ramach pokuty umyć napędy całemu teamowii.
BTW - na ścieżce śmigają nie tylko ułani z SK ale także inni obrandowani i uważajacy się za PRO rajderzey i o zgrozo także szosowcy.
Jak chcę pociąć to jadę na Reja i dam daję tyle ile fabryka dała, ale jak muszę się przemieścić nadmorskim bulwarem to dostosowuję swoją prędkość do specyficznych warunków na scieżce i jadę 20- 25 km/h, choć nogą mnie swiędzi. Panowie z SK, robicie zły PR nie tylko sobie ale także całej branży ;( Wg. mnie omawiany "kozak" z Sopot Killers powinien w ramach pokuty umyć napędy całemu teamowii.
BTW - na ścieżce śmigają nie tylko ułani z SK ale także inni obrandowani i uważajacy się za PRO rajderzey i o zgrozo także szosowcy.