Niestety po raz kolejny zawiodłem się na jakości oferowanego towaru. Starsze ciastka, niejednokrotnie już nieświeże są wciskane w pierwszej kolejności. A tanio tam nie jest. Trzeba się wręcz wykłócać i pilnować aby nie dostać zapleśniałego ciasta (tak, tak) oraz starych wysuszonych czekoladek. Na marginesie skąd oni biorą te młode, wiecznie nadęte dziewuchy do obsługi? Zimne jak lody, niegrzeczne, zero otwarcia do klienta, odpychające. Taki sam jest właściciel, od niego biorą przykład? Od dłuższego czasu unikam tego miejsca, ale czasami jestem zmuszony, i idę tam w strachu.