po przeczytaniu wszystkich "komentarzy" stwierdzam,
Debil na debilu debilem pogania. Żyjąc w PO-PISOwej Polsce mam nieustanne wrażenie, że znajduję się w gigantycznym szpitalu dla umysłowo chorych w którym 25 lat temu skończyły się lekarstwa....
rozwiń
Debil na debilu debilem pogania. Żyjąc w PO-PISOwej Polsce mam nieustanne wrażenie, że znajduję się w gigantycznym szpitalu dla umysłowo chorych w którym 25 lat temu skończyły się lekarstwa. Otaczają nas debile, tak proszę państwa, debile, nie ludzie słabiej rozgarnięci, wolniej myślący czy chociażby sympatyczni ale niegroźni wariaci, niestety nie, są to normalni, legalni debile. Przypominam, debil jest określeniem medycznym, aktualnie niestosowanym, charakteryzującym osobę upośledzoną umysłowo w stopniu lekkim. Oczywiście już wcześniej wiedziałem, że otaczają nas całe hordy debili którzy doprowadzili nasze Państwo do aktualnego stanu ale przy okazji Miłości Polsko-banderowskiej i do jankesów a nienawiści do Rosjan , lokalni debile pokazują wyżyny swoich debilnych możliwości.
zobacz wątek