Rozmowa jest o tym, ze historyk z IPN uznaje relacje o demolowaniu łazienek przez sowietów za plotki obrazujące stosunek Polaków do czerwonoarmistów. A to budzi niepokój. Nie rozmawiamy tu o...
rozwiń
Rozmowa jest o tym, ze historyk z IPN uznaje relacje o demolowaniu łazienek przez sowietów za plotki obrazujące stosunek Polaków do czerwonoarmistów. A to budzi niepokój. Nie rozmawiamy tu o konkursie: jaki naród był najkulturalniejszy. Rozmawiamy o wiedzy, która była, a która zniknęła, bo tych świadectw nie można było utrwalić w PRL. Ale IPN powinien mieć jakieś o tym pojęcie.
zobacz wątek