Ale Pan ma zryty mózg - i przeżarty nienawiścią do Rosjan. Można nienawidzić ich systemu, który spaprał Polskę, sprawił choćby to, że mongolskie pomioty po dziś dzień terroryzują własny kraj, m.in....
rozwiń
Ale Pan ma zryty mózg - i przeżarty nienawiścią do Rosjan. Można nienawidzić ich systemu, który spaprał Polskę, sprawił choćby to, że mongolskie pomioty po dziś dzień terroryzują własny kraj, m.in. jeżdżąc po pijaku samochodami.
Ale nie można wszystkich radzieckich żołnierzy mierzyć jedną miarą. Wielu z nich było absolutnie czystymi moralnie ludźmi, o ile okrucieństwa wojny kogokolwiek mogą pozostawić czystym, nieskażonym. Nawet jeśli nie zaznali we wcześniejszym, często bardzo skromnym życiu (bo też byli ofiarami systemu) zdobyczy cywilizacji, to nie znaczy to, że byli mordercami.
Tacy gastarbeiterzy - Polacy - w latach '80 też nie umieli zachować się w niemieckich hotelach, a zamontowane na stałe w łóżkach radia wyrywali i przywozili na handel... Przykład ten samej rangi, co mycie głowy w klozecie. Pewnie Niemcy do dziś sobie opowiadają. Sam takie radio widziałem u kolegi.
Pozdrawia przedstawiciel pokolenia wychowanego na tych zakłamanych 4 Pancernych, których całym złem było to, że palili jedną machorkę z Bogu ducha winnym Czernousowem, a Janek polubił Fied'kę i razem łyknęli gwardyjskiego wina. Pozdrawiam jako ta zindoktrynowana, ślepa i tania siła robocza (co miesiąc ponad 10 tys. zł dochodu bez konieczności emigracji - ale fakt, tania, bo powinno wpadać 2x tyle.)
Raport, o ile ktoś zna angielski, sprawia wrażenie sensacyjno-amatorskie. Słabej roboty wyklepanej na siłę, by wyrobić normę zapisanych stron, uzasadnić wydane (i samemu zarobione) pieniądze. Napisany między łykiem burbonu Jim Beam a machem cygara. Kiepska była infiltracja PRLu w czasach stalinizmu, oparta na kiepskich agentach, zwykłych cwaniaczkach o zerowej wiarygodności. Trafił gangster na gangstera, chciałoby się rzec.
A tekst o gwałceniu Polek przez najeźdźców jest zupełnie pomylony. To jest przede wszystkim trauma Niemek, patrząc statystycznie. Najwięcej Polek zgwałcili zaś ich mężowie i partnerzy, nierzadko przykładni katolicy i "uprzejmi sąsiedzi o nieposzlakowanej opinii". I to w czasach pokoju.
zobacz wątek