Re: Spiros 2006 jesień
> Tym razem pogoda była rzeczywiście ekstremalna - ale dało się
> jechać lepiej niż przypuszczałem. Większym problemem dla mnie
> niż trudne wartunki do jazdy było wyziębienie. Nie wiem...
rozwiń
> Tym razem pogoda była rzeczywiście ekstremalna - ale dało się
> jechać lepiej niż przypuszczałem. Większym problemem dla mnie
> niż trudne wartunki do jazdy było wyziębienie. Nie wiem jak
> trzebaby się dobrze ubrać na taką pogodę?
Mi też w sumie jechało się w miarę dobrze, mimo że śnieg ciągle blokował mi koło (taką mam upierdliwą ramę). Było dobrze dopóki nie złamałem błotnika...z mokrą dupą jeździć nie lubię :) Gdyby ten śnieg się nie topił to by było bardzo przyjemnie.
Co do ubioru myślę że dobre buty a nie te durne ochraniacze plus dobre rękawiczki no i błotniki coby dupę mieć suchą i ok :)
A tak przy okazji to są jakieś rękawiczki przeciwdeszczowe? Nie chodzi mi o goretex czy inną membranę, ale jakieś z materiału typu nieprzepuszczatex które można by w razie deszczu założyć na zwykłe rękawiczki.
zobacz wątek