A mnie się czepił proboszcz i chciał wypisać z parafii ale tak sobie przypomniałem że przecież przynależność tam to się wiąże z pewnymi obowiązkami na przykład sprzątanie kościoła no i te datki na...
rozwiń
A mnie się czepił proboszcz i chciał wypisać z parafii ale tak sobie przypomniałem że przecież przynależność tam to się wiąże z pewnymi obowiązkami na przykład sprzątanie kościoła no i te datki na rzecz kościoła niewielkie ale jednak taki kościół czy plebania przecież to budowany z darów czy właśnie z takich datków wiernych więc przyszło mi do głowy że skoro chce mnie wyrzucić to może nie odda mój udział nie no dla proboszcza to było nie do pomyślenia no i wywalić się nie dałem. Wybaczam księżulovi nie wiem co złego go podkusiło. A właściwie wiem jeszcze tego nie widać ale gnębi kościół to samo złe co mnie!
zobacz wątek