Pierwszy minus – Wchodzimy ładne wnętrze, ale nikt się nami nie interesuje. Siadamy przy stoliku - nikt się nami nie interesuje. Już prawie podjęliśmy decyzję by wyjść...nagle się ktoś zjawia. Dostajemy menu. Zachęca. Zamawiamy. Czekamy, czekamy, czekamy. A czekanie to udręka, szczególnie w takim chaosie i hałasie jaki panuje wewnątrz. Dostajemy zamówioną pizze. Ogromy zawód. Niestety nie wrócimy tam już. Szkoda nam pieniążków…