Widok
Spotkania Rady w Pozytywnej Szkole w czwartek o 18:00
Zapraszam wszystkich zainteresowanych na owe spotkania. Możemy porozmawiać na temat bezpieczeństwa naszego osiedla. Najbliższy dyżur odbędzie się w czwartek o godzinie 18.00 w naszej pozytywnej szkole. Będzie możliwość porozmawiania z Przewodniczącym naszej dzielnicy. Serdecznie zapraszam zainteresowanych!
jakieś ustalenia czy tylko zapewnienie, że zajmiemy się problemem?
trochę dziwne, że to Rada nie zaprasza Mieszkańców,
fajnie by było gdyby na stronie kokoszki.org było jakieś info na temat podejmowanych przez Radę działań w dziedzienie bezpieczeństwa na dzielnicy (plan, harmonorgram itp.) bo póki co każdy sobie rzepkę skrobie
trochę dziwne, że to Rada nie zaprasza Mieszkańców,
fajnie by było gdyby na stronie kokoszki.org było jakieś info na temat podejmowanych przez Radę działań w dziedzienie bezpieczeństwa na dzielnicy (plan, harmonorgram itp.) bo póki co każdy sobie rzepkę skrobie
nie ma się co obrażać na Mieszkańców bo fakty są takie, że niewiele się zmieniło od ostatniego spotkania i dalej nic nie wiadomo co się dzieje w tym temacie, czasami ktoś wrzuci jakieś info na forum, że dzwonił do ZDiZ, że coś zrobią na wiosnę ale nie wiadomo co i czy na pewno, nie sądzę, żeby Rada nie wiedziała o problemie bo wiele osób pisało na forum, że kontaktowali się z Radą, jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa itp., jak coś robią to niech informują bo ludzie wogóle sobie odpuszczą jak ich monity nic nie dają
Dlaczego nikt nie napisał tutaj na forum czy na Facebook w grupach Karczemki/Kokoszki, ze taka reprezentacja będzie miała miejsce? Dlaczego Radny nie zaprasza na swojej grupie Facebook? Dlaczego mamy brak komunikacji?
Myśle, ze gdyby mieszkańcy wiedzieli, ze będzie taka silna władza na spotkaniu, to więcej osób by się pojawiło wczoraj. A tak, ludzie stracili nadzieje. Ale komunikacja to podstawa, a widzę, ze to mocno kuleje.
Myśle, ze gdyby mieszkańcy wiedzieli, ze będzie taka silna władza na spotkaniu, to więcej osób by się pojawiło wczoraj. A tak, ludzie stracili nadzieje. Ale komunikacja to podstawa, a widzę, ze to mocno kuleje.
Ja na przykład nie wiedziałem, ze było spotkanie z policja i SM przed wakacjami, Wiec jak mogłem przyjść? Jak mogłem się pojawić na takim spotkaniu nie wiedząc, ze miało miejsce? Zgadzam się, ze komunikacja kuleje. Należy takie spotkania ogłaszać, szczególnie, jeżeli pojawiają się jednostki które są w stanie pomoc rozwiązać dany problem.
Trzeba się trochę postarać. A nie tylko narzekać, że nic się nie dzieje. Informacja o spotkaniach jest zawsze w kilku miejscach na Facebooku, wiszą plakaty w gablotach Rady Dzielnicy, najczęściej także w sklepach. Zresztą co tu dużo mówić - kilka razy była mowa tutaj o czwartkowych dyżurach, mnóstwo osób mówiło, że przyjdzie a efekt jest ten sam - pustki...
Sytuacja jest patowa. Wszyscy widzą, że jest problem, ale GZDiZ nie chce montować spowalniaczy, bo przecież jest Strefa 30. Jedna z ich propozycji to zrobienie na osiedlu uliczek jednokierunkowych, żeby utrudnić poruszanie się tranzytowiczom. Nie będę tego komentował. Planowane jest spotkanie i wizja lokalna, ale termin raczej bliski nie jest.
Straż Miejska ma się przyjrzeć skrzyżowaniu Azaliowa/Jaśminowy Stok. Niestety, nie mają oni uprawnień do zatrzymywania zbyt szybko jadących samochodów.
W tej chwili dobrze by było nagrywać łamiących przepisy i wrzucać filmy np. na kokoszkowską grupę na FB. Takie filmy to najlepszy dowód - do pokazania władzom czy mediom.
A w przyszłym tygodniu (w piątek) o 17 będzie sesja RDK - zawsze są punkty "Sprawy bieżące" i "Wolne wnioski". Tu wszyscy obecni na sesji mogą zabrać głos i info idzie do protokołu.
Straż Miejska ma się przyjrzeć skrzyżowaniu Azaliowa/Jaśminowy Stok. Niestety, nie mają oni uprawnień do zatrzymywania zbyt szybko jadących samochodów.
W tej chwili dobrze by było nagrywać łamiących przepisy i wrzucać filmy np. na kokoszkowską grupę na FB. Takie filmy to najlepszy dowód - do pokazania władzom czy mediom.
A w przyszłym tygodniu (w piątek) o 17 będzie sesja RDK - zawsze są punkty "Sprawy bieżące" i "Wolne wnioski". Tu wszyscy obecni na sesji mogą zabrać głos i info idzie do protokołu.
niestety kolejne d*pogodziny, SM jak zwykle zapewnia, że się przyjrzy i jakie filmy, jakie dowody !!!! czy człowiek musi udowadniać, że nie jest wielbładem !!!! Gdańsk chwali się, że jest smart city bo wdrożyli ISO 37120 to niech rozwiązuje problemy mieszkańców a nie tylko je monitoruje, GDZDiZ to chyba miejsca spólka !!! niech sami coś zaproponują a nie grają na przetrzymanie, aż w końcu ruszy rozbudowa Kartuskiej !!!
-Puk, puk!
-Kto tam?
- To ja, mieszkaniec Kokoszek, mamy problem z poziomem bezpieczeństwa w naszej dzielnicy na ulicy Azaliowej.
- Proszę wejść i zostawić podanie, dostarczyć dowody, zajmiemy się tym w odpowiednim czasie.
- Dziękuję, do widzenia.
O co w naszym Gdańsku chodzi! W normalnej firmie, jak jest tyle zgłoszeń (telefony, Rada, Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa) próbuje się rozwiązać problem. Sami powinni zaproponować swoją obecność na spotkaniu Rady, wizję lokalną , opcje na poprawę bezpieczeństwa, plan działania, harmonogram, informować o podjętych działaniach itp.
Kto tu jest dla kogo !!!
-Kto tam?
- To ja, mieszkaniec Kokoszek, mamy problem z poziomem bezpieczeństwa w naszej dzielnicy na ulicy Azaliowej.
- Proszę wejść i zostawić podanie, dostarczyć dowody, zajmiemy się tym w odpowiednim czasie.
- Dziękuję, do widzenia.
O co w naszym Gdańsku chodzi! W normalnej firmie, jak jest tyle zgłoszeń (telefony, Rada, Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa) próbuje się rozwiązać problem. Sami powinni zaproponować swoją obecność na spotkaniu Rady, wizję lokalną , opcje na poprawę bezpieczeństwa, plan działania, harmonogram, informować o podjętych działaniach itp.
Kto tu jest dla kogo !!!
Mi jest osobiście bardzo przykro jak po raz kolejny dzwonię na policję, dzwonię do GZDIZ, rozmawiam z przewodniczącym Rady i tylko słyszę, ze nie jesteśmy w stanie dużo zrobić...
Od Pana komendanta usłyszałam:
Wyślemy stosowne pismo do GZDiZ, bo zdajemy sobie sprawę, ze jest problem bezpieczeństwa/ nadużywania predkosci na ulicy Azaliowe, a brak przejść dla pieszych to duże utrudnienie.
Pan Radny zaprasza na spotkanie w czwartek. Pofatyguje się. W piątek o 17 tez przyjdę zagłosować. Pod koniec listopada usłyszałam od Przewodniczącego, ze będzie sporządzony plan działania. Czekam Wiec cierpliwie do tego czasu, aby moc zobaczyć co zostało zaproponowane i wówczas się do tego ustosunkuje.oczywiscie Mieszkańcy Azaliowej są bardzo mile widziani na takim spotkaniu.
Natomiast Pani Magdalena Olszewska z GZDiZ, która odpowiada m.in. za ulice Azaliowa powiedziała, ze dużo nie jest w stanie pomoc ze względu na autobus, który przemierza ulicą i podobno maja ręce związane, bo prawo nie pozwala na spowalniacze. A zatem rozmowa z nią sprowadza się do jednego i tego samego- proszę się nie nastawiać na wiele... miło, prawda? Nie ma to jak zadzwonić i szukać wsparcia i porady i usłyszeć, spadaj, czemu mi pewna cześć ciała zawracasz. Generalnie ja poddawać się nie mam zamiaru. Tak jak pisałam, czekam na szkic planu poprawy bezpieczeństwa, która ma ujrzeć światło dzienne pod koniec przyszłego miesiąca.
Jeżeli chodzi o spotkania, to fakt, przykre jest to, ze wydaje się, ze jest nas tak dużo tutaj, a na spotkaniach nie ma nikogo. Jeżeli chcemy coś zmienić, powinnismy spotykać się w te czwartki.
No nic, ktokolwiek będzie w ten czwartek, do zobaczenia!
Od Pana komendanta usłyszałam:
Wyślemy stosowne pismo do GZDiZ, bo zdajemy sobie sprawę, ze jest problem bezpieczeństwa/ nadużywania predkosci na ulicy Azaliowe, a brak przejść dla pieszych to duże utrudnienie.
Pan Radny zaprasza na spotkanie w czwartek. Pofatyguje się. W piątek o 17 tez przyjdę zagłosować. Pod koniec listopada usłyszałam od Przewodniczącego, ze będzie sporządzony plan działania. Czekam Wiec cierpliwie do tego czasu, aby moc zobaczyć co zostało zaproponowane i wówczas się do tego ustosunkuje.oczywiscie Mieszkańcy Azaliowej są bardzo mile widziani na takim spotkaniu.
Natomiast Pani Magdalena Olszewska z GZDiZ, która odpowiada m.in. za ulice Azaliowa powiedziała, ze dużo nie jest w stanie pomoc ze względu na autobus, który przemierza ulicą i podobno maja ręce związane, bo prawo nie pozwala na spowalniacze. A zatem rozmowa z nią sprowadza się do jednego i tego samego- proszę się nie nastawiać na wiele... miło, prawda? Nie ma to jak zadzwonić i szukać wsparcia i porady i usłyszeć, spadaj, czemu mi pewna cześć ciała zawracasz. Generalnie ja poddawać się nie mam zamiaru. Tak jak pisałam, czekam na szkic planu poprawy bezpieczeństwa, która ma ujrzeć światło dzienne pod koniec przyszłego miesiąca.
Jeżeli chodzi o spotkania, to fakt, przykre jest to, ze wydaje się, ze jest nas tak dużo tutaj, a na spotkaniach nie ma nikogo. Jeżeli chcemy coś zmienić, powinnismy spotykać się w te czwartki.
No nic, ktokolwiek będzie w ten czwartek, do zobaczenia!
Zasłanianie się autobusem, to jakiś żart.
Po pierwsze, garb był już dawno, zanim linia ruszyła.
Po drugie, ten autobus jeździ tylko w tygodniu i to bardzo rzadko, Wiec dopasowywanie całego ruchu pod autobus to parodia!! Weekendy są wolne od funkcjonowania tej lini.
Znaleźli powód i się jego kurczowo trzymają, bo tak im wygodnie.
Po pierwsze, garb był już dawno, zanim linia ruszyła.
Po drugie, ten autobus jeździ tylko w tygodniu i to bardzo rzadko, Wiec dopasowywanie całego ruchu pod autobus to parodia!! Weekendy są wolne od funkcjonowania tej lini.
Znaleźli powód i się jego kurczowo trzymają, bo tak im wygodnie.
Wkrótce do 268 ma dołączyć 157, więc częstotliwość wzrośnie. Ale nie zmienia to postaci rzeczy, że progi były wcześniej. Chociaż moim zdaniem są one źle wykonane. Za wąskie i za długie - w efekcie nie spowalniają ruchu.
A GZDiZ zawsze szuka wymówek. Niestety... Zresztą są inne sposoby spowolnienia ruchu - np. szykany.
A GZDiZ zawsze szuka wymówek. Niestety... Zresztą są inne sposoby spowolnienia ruchu - np. szykany.
kierowcy lini 268 nie jeżdżą 30/h. Z okna ich widzę jak popędzają w mgnieniu oka. Nikt nie zważa na to, ze jest strefa 30. Strefa 30 to tylko fajnie marketingowo brzmi, czujemy się „bezpieczniej”, ale przestrzeganie jej zasad kuleje i to już inna historia. Nikt nic nie zrobi, do momentu, aż będzie wypadek i ktoś straci życie. Wtedy władze się obudzę i zacznie się działanie ad hoc.
Dobry wieczór Państwu.
Autobus z większą ilością kursów niż 268 nie nadaje się na nasze lokalne drogi.
Zła jakość Azaliowej,strefa 30, wąskie drogi... Ulica Kalinowa w szczycie zakorkowana gorzej od Kartuskiej...
Miejsce komunikacji miejskiej jest na głównych arteriach naszej dzielnicy jak Kartuska czy Otomińska,Nowatorów,Budowlanych...
157 powinien pojechać prosto Kartuską i do góry na Kiełpino górne - oczywiście przystanki Karczemki itd.
Mieszkanka.
Autobus z większą ilością kursów niż 268 nie nadaje się na nasze lokalne drogi.
Zła jakość Azaliowej,strefa 30, wąskie drogi... Ulica Kalinowa w szczycie zakorkowana gorzej od Kartuskiej...
Miejsce komunikacji miejskiej jest na głównych arteriach naszej dzielnicy jak Kartuska czy Otomińska,Nowatorów,Budowlanych...
157 powinien pojechać prosto Kartuską i do góry na Kiełpino górne - oczywiście przystanki Karczemki itd.
Mieszkanka.
Komunikacja ma być blisko mieszkańców - jak ktoś będzie miał kwadrans iść do autobusu, to odpuści i wybierze samochód.
Zła jakość Azaliowej? Nie przesadzajmy. Strefa 30? I w czym problem? Cała Myśliwska też jest w strefie, a jeździ tam kilka autobusów. Wąskie drogi? No i? Autobus się tam mieści. A jak jeden z drugim zaparkuje na swojej działce zamiast przy ulicy, to świat się nie zawali. Ulica Kalinowa w szczycie? Faktycznie, wiecznie zapchana Kartuska lepsza. Jakoś dziwnym trafem to właśnie Kalinową/Azaliową/Lubczykową tranzytowicze robią skrót, żeby uniknąć stania na Kartuskiej. I stąd cały problem - i ten wątek.
Zła jakość Azaliowej? Nie przesadzajmy. Strefa 30? I w czym problem? Cała Myśliwska też jest w strefie, a jeździ tam kilka autobusów. Wąskie drogi? No i? Autobus się tam mieści. A jak jeden z drugim zaparkuje na swojej działce zamiast przy ulicy, to świat się nie zawali. Ulica Kalinowa w szczycie? Faktycznie, wiecznie zapchana Kartuska lepsza. Jakoś dziwnym trafem to właśnie Kalinową/Azaliową/Lubczykową tranzytowicze robią skrót, żeby uniknąć stania na Kartuskiej. I stąd cały problem - i ten wątek.
Dobry wieczór.
Mapka była na portalu facebook rady dzielnicy https://www.facebook.com/164802906931030/photos/pcb.1407290816015560/1407289092682399/?type=3&theater
Ale nie wiem czy nadal jest aktualne...
Już rozmawiałam z sąsiadkami na fundamentowej i chcemy,zgłaszamy aby w trasie pozostał przystanek fabryczna do wsiadania i wysiadania albo jakoś niedaleko a nie jak w tym założeniu! Aby dojechać bez problemu jak teraz do wrzeszcza do przychodni,rynku itp.
Pozdrowienia dla wszystkich sąsiadów naszej dzielnicy.
Mapka była na portalu facebook rady dzielnicy https://www.facebook.com/164802906931030/photos/pcb.1407290816015560/1407289092682399/?type=3&theater
Ale nie wiem czy nadal jest aktualne...
Już rozmawiałam z sąsiadkami na fundamentowej i chcemy,zgłaszamy aby w trasie pozostał przystanek fabryczna do wsiadania i wysiadania albo jakoś niedaleko a nie jak w tym założeniu! Aby dojechać bez problemu jak teraz do wrzeszcza do przychodni,rynku itp.
Pozdrowienia dla wszystkich sąsiadów naszej dzielnicy.
Przy wjeździe na osiedle powinien byc postawiony znak D40, rozwiązało to by problem pasów ponieważ pieszy może na tym terenie przechodzić przez ulicę gdzie mu się tylko podoba i na zawsze pierwszeństwo, znak ten też ogranicza prędkość do 20km na h.
Niech nie mówią że nie może być spowalniaczy ze względu na autobusy, otóż takie są na ul.kartuskiej i autobusy tam jeżdżą...
A tak naprawdę to ja osobiście zrobił bym wjazd tylko dla mieszkańców od ronda SW.alberta jaśminowy stok i przy stacji bp
Niech nie mówią że nie może być spowalniaczy ze względu na autobusy, otóż takie są na ul.kartuskiej i autobusy tam jeżdżą...
A tak naprawdę to ja osobiście zrobił bym wjazd tylko dla mieszkańców od ronda SW.alberta jaśminowy stok i przy stacji bp
Może i bym zabrał głos, taki miałem zamiar gdy myślałem że zamieszkam tu na dluzel, ale po 5 latach mieszkania na Karczemkach stwierdziłem że dzielnica z dnia na dzień traci swoje walory.... Odkąd powstała szkoła i ul SW.Alberta to jest koszmar...ruch samochodow powiekszyl się wielokrotnie, korki i jeszcze kilka czynników zdecydowały o tym że się wyprowadzamy po za miasto...
Dla zainteresowanych:
Dzwonimy pod ten numer tel 58 558 98 29- Magdalena olszewska-
Pytamy:
- czy jakieś zmiany zostają wprowadzone po zmierzeniu natężenia prędkości na Azaliowej i innych ulicach
- czy znaki oznajmiające kierowców o przekraczaniu prędkości będą w końcu postawione
- czy szykany bądź inne progi zwalniające (ewentualnie inne rozwiązanie) będą postawione żeby spowolnić ruch
- czy znak nie pozwalający na tranzyt zostanie umieszczony na drodze (tiry nie powinny tutaj wjeżdżać)
Dzwonimy pod ten numer tel 58 558 98 29- Magdalena olszewska-
Pytamy:
- czy jakieś zmiany zostają wprowadzone po zmierzeniu natężenia prędkości na Azaliowej i innych ulicach
- czy znaki oznajmiające kierowców o przekraczaniu prędkości będą w końcu postawione
- czy szykany bądź inne progi zwalniające (ewentualnie inne rozwiązanie) będą postawione żeby spowolnić ruch
- czy znak nie pozwalający na tranzyt zostanie umieszczony na drodze (tiry nie powinny tutaj wjeżdżać)
Zawsze rano jadę do pracy autobusem (6:50 linia 167), jest tak zapchany, że już na Karczemkach nie ma wolnych miejsc siedzących. Nigdy wcześniej tak nie było, najwięcej jest młodzieży która wysiada na przystanku Pólnicy n/ż. Przez całą drogę typuje, który małolat wyjdzie na tym przystanku, aby zająć jego miejsce siedzące.
Ale powrót z pracy mam komfortowy, jadę z kolegą najlepszym na świecie samochodem terenowym bo służbowym. Cieszę się, że mieszka w Baninie:) Od samego początku korzysta ze skrótu: Azaliowa/Brata Alberta. I nikt tego nie zmieni.
Nikt też nie myśli aby mieszkańcom Kiełpina Górnego dać bezpośredni autobus do centrum. A przecież to jest możliwe, wystarczy przedłużyć linię 130.
Ale powrót z pracy mam komfortowy, jadę z kolegą najlepszym na świecie samochodem terenowym bo służbowym. Cieszę się, że mieszka w Baninie:) Od samego początku korzysta ze skrótu: Azaliowa/Brata Alberta. I nikt tego nie zmieni.
Nikt też nie myśli aby mieszkańcom Kiełpina Górnego dać bezpośredni autobus do centrum. A przecież to jest możliwe, wystarczy przedłużyć linię 130.
No właśnie takie osoby jak Ty i Twój kolega, jadący skrótem na Banino zaśmiecają nam Karczemki. Jeździcie szybko, bo właśnie jeździcie sluzbowkami i w nosie macie podwozie, więc żadne garby to dla Was przeszkody!
To Banino jest głównie powodem zwiększonego ruchu na dzielnicy, bo takie typy jeżdżą jakby nic wokół nie było i zatruwają powietrze naszej dzielnicy. Ale spokojnie, my to załatwimy, żebyście jeździli tak jak należy.
To Banino jest głównie powodem zwiększonego ruchu na dzielnicy, bo takie typy jeżdżą jakby nic wokół nie było i zatruwają powietrze naszej dzielnicy. Ale spokojnie, my to załatwimy, żebyście jeździli tak jak należy.