Widok
Sprawa Madzi zasłoną dymną dla spadających notowań PO?
ej, czy nie dziwi Was ta cała sprawa Madzi,
nagle niezyjąca Madzia, jej matka, rodzina, Rutkowski, Policja stali się bohaterami zbiorowej wyobraźni społeczeństwa... mamy złe charaktery i dobre, mamy krzywdę i śmierć niewinnego dziecka (na czyms takim bardzo łatwo budować fabułę)
i mamy media, które poświecaja tej sprawie 24h, retransmituja konferencje Rutkowskiego po kilka razy itd., tymczasem informacje o rządzie i bieżącej polityce spadają na ostatnie miejsca lub w ogóle są wypadają poza ramówkę
ustawa o refundacji leków (lekarze, aptekarze), "sukces" unijnego szczytowania, ACTA - co by nie mówić PełO notuje pasmo sukcesów w tym roku, i tylko gdzie niegdzie przebija się informacja, że sondaże PełO lecą na łeb, na szyję
tymczasem w mainstreamie o tym cichosza
ja się czuję manipulowany...
ktoś jeszcze?
nagle niezyjąca Madzia, jej matka, rodzina, Rutkowski, Policja stali się bohaterami zbiorowej wyobraźni społeczeństwa... mamy złe charaktery i dobre, mamy krzywdę i śmierć niewinnego dziecka (na czyms takim bardzo łatwo budować fabułę)
i mamy media, które poświecaja tej sprawie 24h, retransmituja konferencje Rutkowskiego po kilka razy itd., tymczasem informacje o rządzie i bieżącej polityce spadają na ostatnie miejsca lub w ogóle są wypadają poza ramówkę
ustawa o refundacji leków (lekarze, aptekarze), "sukces" unijnego szczytowania, ACTA - co by nie mówić PełO notuje pasmo sukcesów w tym roku, i tylko gdzie niegdzie przebija się informacja, że sondaże PełO lecą na łeb, na szyję
tymczasem w mainstreamie o tym cichosza
ja się czuję manipulowany...
ktoś jeszcze?
Afiszowanie się wirtualnymi świeczkami też jest nie w porządku bo wiele z nas widząc krzywdę dzieci z sąsiedztwa g*wno z tym robi i woli się wyżalić na forum dla oczyszczenia sumienia..
Nic już dla małej nie zrobimy, możemy jedynie wyciągnąć z tego jakieś wnioski na przyszłość.
Co do autora tematu... Takiemu to nawet powódź w Chinach będzie "zasłoną dymną" dla działań polityków. Tu tylko psychiatra może pomóc.
Nic już dla małej nie zrobimy, możemy jedynie wyciągnąć z tego jakieś wnioski na przyszłość.
Co do autora tematu... Takiemu to nawet powódź w Chinach będzie "zasłoną dymną" dla działań polityków. Tu tylko psychiatra może pomóc.
@ funky
dzięki za opinię,
ale takich historii w naszym kraju dzieje się wiele i na codzień,
a ta wygląda jak Big Brother z tragedią dziecka w tle
sorry, ale to nie ja jestem psychiczny i zmanipulowany
nie obchodzi mnie w tym wszytskim tragedia tego dziecka i tej rodziny, a kondycja polskich mediów
przez 2 czy trzy tygodnie mielismy poszukiwania Madzii live 24 h na dobę, inne tematy nie były ważne i nadal nie są,
gdyby powódź w Chinach była relacjonowana przez 24h/7 dni w tygodniu, powiedzialbym dokladnie to samo
tylko, ze powodz w chinach nigdy nie stanie sie zbiorowym przezyciem calego spoleczenstwa w Polsce
zeby bylo jasne, nie chodzi mi o brak wspolczucia, nie mowie ze zainteresowania ta historia jest dziwne, mowie tylko ze ta historia zostala rozdmuchana do nieprawdopodobnych rozmiarow
z tej historii zostal zrobiony Big Brother
a spoleczenstwo wychowane na W 11, detektywach i innych shitach,
zawsze czule na krzywdę malych dzieci (vide populizm penalny w sprawie pedofilii), przezywa w sposob zbiorowy ta historie
wiec prosze czytac ze zrozumieniem, co mam do powiedzenia,
lzupelnie nie obchodzi mnie tutaj sprawa Madzii sensu stricto, a zjawisko spoleczne, czyli to co sie wydarzylo w ostatnich 2 tygodniach, jak cala Polska tym zyla i zyje...
czy jest to spontaniczne, czy wykreowane i nakrecane przez media
a jezeli to drugie, to czy jest to nakrecane celowo, zeby odwrocic uwage od innych tematow
dzięki za opinię,
ale takich historii w naszym kraju dzieje się wiele i na codzień,
a ta wygląda jak Big Brother z tragedią dziecka w tle
sorry, ale to nie ja jestem psychiczny i zmanipulowany
nie obchodzi mnie w tym wszytskim tragedia tego dziecka i tej rodziny, a kondycja polskich mediów
przez 2 czy trzy tygodnie mielismy poszukiwania Madzii live 24 h na dobę, inne tematy nie były ważne i nadal nie są,
gdyby powódź w Chinach była relacjonowana przez 24h/7 dni w tygodniu, powiedzialbym dokladnie to samo
tylko, ze powodz w chinach nigdy nie stanie sie zbiorowym przezyciem calego spoleczenstwa w Polsce
zeby bylo jasne, nie chodzi mi o brak wspolczucia, nie mowie ze zainteresowania ta historia jest dziwne, mowie tylko ze ta historia zostala rozdmuchana do nieprawdopodobnych rozmiarow
z tej historii zostal zrobiony Big Brother
a spoleczenstwo wychowane na W 11, detektywach i innych shitach,
zawsze czule na krzywdę malych dzieci (vide populizm penalny w sprawie pedofilii), przezywa w sposob zbiorowy ta historie
wiec prosze czytac ze zrozumieniem, co mam do powiedzenia,
lzupelnie nie obchodzi mnie tutaj sprawa Madzii sensu stricto, a zjawisko spoleczne, czyli to co sie wydarzylo w ostatnich 2 tygodniach, jak cala Polska tym zyla i zyje...
czy jest to spontaniczne, czy wykreowane i nakrecane przez media
a jezeli to drugie, to czy jest to nakrecane celowo, zeby odwrocic uwage od innych tematow
Po części masz rację - ale zabraniasz gawiedzi śledzenia sprawy Madzi? (Boże, jak ja nie cierpię takich zdrobnień, rodzice ją Magda nazwali a nie madzia).
Społeczeństwo MUSI mieć SHOW! I to show MUSI być coraz bardziej drastyczne/obrazoburcze/perfidne/sensacyjne - wybierz/dopisz co chcesz. Zupełnie jak z narkotykiem - słabsze coraz mniej rajcuje, musisz zażywać coraz większe i mocniejsze dawki.
Ale kto tak naprawdę jest winny? Media? Media dają nam to czego sami chcemy. Sensacji.
Sami możemy sobie pluć w twarz, że na coś takiego pozwoliliśmy - teraz już za późno.
(tu chciałbym zrobić małą dygresję do wychowywania bezstresowego - sprawa podobna)
Społeczeństwo MUSI mieć SHOW! I to show MUSI być coraz bardziej drastyczne/obrazoburcze/perfidne/sensacyjne - wybierz/dopisz co chcesz. Zupełnie jak z narkotykiem - słabsze coraz mniej rajcuje, musisz zażywać coraz większe i mocniejsze dawki.
Ale kto tak naprawdę jest winny? Media? Media dają nam to czego sami chcemy. Sensacji.
Sami możemy sobie pluć w twarz, że na coś takiego pozwoliliśmy - teraz już za późno.
(tu chciałbym zrobić małą dygresję do wychowywania bezstresowego - sprawa podobna)
nic nikomu nie zebraniam,
ale czuje pewien wewnetrzny bunt w sobie,
bunt etyczny?
bo po pierwsze cala fabula jest jak z w11 i przezywamy takiego big brothera w 11 live, kazdy ma cos do powiedzienia w temacie, jest to temat rozmow rodzin przy stole, znajomych przy piwie i nieznajomych na ulicy
dlatego proponuje wszystkim spojrzec na to chlodniej, tragedia to jedno, emocje ludzkie sa szczere, ale czy przypadkiem nie zostaly rozdmuchane i historia nie zostala nakrecona po to, zeby odciagnac ludzi od innych tematow?
niestety, proponuje wszytskim patrzec krytycznie na rzeczywistosc
to troche taka apolityczna wrzutka,
z gatunku jakie mial palikot - rzadowi sie palilo, kryzys ekonomiczny w tle, to rozpetujemy wojne o krzyz albo maryske
ale czuje pewien wewnetrzny bunt w sobie,
bunt etyczny?
bo po pierwsze cala fabula jest jak z w11 i przezywamy takiego big brothera w 11 live, kazdy ma cos do powiedzienia w temacie, jest to temat rozmow rodzin przy stole, znajomych przy piwie i nieznajomych na ulicy
dlatego proponuje wszystkim spojrzec na to chlodniej, tragedia to jedno, emocje ludzkie sa szczere, ale czy przypadkiem nie zostaly rozdmuchane i historia nie zostala nakrecona po to, zeby odciagnac ludzi od innych tematow?
niestety, proponuje wszytskim patrzec krytycznie na rzeczywistosc
to troche taka apolityczna wrzutka,
z gatunku jakie mial palikot - rzadowi sie palilo, kryzys ekonomiczny w tle, to rozpetujemy wojne o krzyz albo maryske
Ja też dostrzegam w tym wszystkim ewidentne nuty histerii i wietrzę manipulację.
W Polsce umiera około 2200 najmłodszych rocznie. To daje jakieś 6 dziennie codziennie. Każda taka śmierć jest tragedią. Nie wiem dlaczego mniej ważną, skoro nikt o tym nie mówi w TV.
Od czasów Goebbelsa metody propagandy niewiele się zmieniły.
http://www.ciazowy.pl/drukuj_artykul,2118.html
W Polsce umiera około 2200 najmłodszych rocznie. To daje jakieś 6 dziennie codziennie. Każda taka śmierć jest tragedią. Nie wiem dlaczego mniej ważną, skoro nikt o tym nie mówi w TV.
Od czasów Goebbelsa metody propagandy niewiele się zmieniły.
http://www.ciazowy.pl/drukuj_artykul,2118.html
nie ma nic bardziej nieskazitelnego niz male i bezbronne dziecko,
dlatego tak latwo budowac emocje
najlepszy przyklad to pedofile i populizm penalny, ktory od lat trwa wokol tego tematu
ot chocby, gdy Tusku nie mial o czym gadac wymyslil sobie temat kastracji chemicznej (blamaz na calego rzadu) i tak budowal poparcie,
ja sie nie dziwie tej histerii, bo historia z Magdą, (funky ma rację, po co zdrabnaic - to idiotyczne) jest niezgorsza, sa w niej wszystkie elementy dobrego kryminalu... a jaki scenariusz filmowy moglby z tego powstac, wiec nie dosc ze mamy siwtna fabule, to jeszcze prawdziwa i live
prawdziwy kryminalny Big Brother
a jacy wyrazisci bohaterowie
matka - hetera
podejrzany ojciec
detektyw jedyny w swoim rodzaju
niedolna policja
swoja droga, kiedys ogladalem analize programow typu Big Brother, najciekawsze w tym wszytskim bylo wlasnie budowanie emocji,
tzn nie wystarczy ludzi zamknac w klatce i pokazywac widzowie umarliby z nudow, trzeba jeszcze budowac emocje, przypisywac lludziom pewne cechy - tak ze po jakims czasie, w domu mamy i modliszki, macho, nawiniakow, romantykow itd
dlatego tak latwo budowac emocje
najlepszy przyklad to pedofile i populizm penalny, ktory od lat trwa wokol tego tematu
ot chocby, gdy Tusku nie mial o czym gadac wymyslil sobie temat kastracji chemicznej (blamaz na calego rzadu) i tak budowal poparcie,
ja sie nie dziwie tej histerii, bo historia z Magdą, (funky ma rację, po co zdrabnaic - to idiotyczne) jest niezgorsza, sa w niej wszystkie elementy dobrego kryminalu... a jaki scenariusz filmowy moglby z tego powstac, wiec nie dosc ze mamy siwtna fabule, to jeszcze prawdziwa i live
prawdziwy kryminalny Big Brother
a jacy wyrazisci bohaterowie
matka - hetera
podejrzany ojciec
detektyw jedyny w swoim rodzaju
niedolna policja
swoja droga, kiedys ogladalem analize programow typu Big Brother, najciekawsze w tym wszytskim bylo wlasnie budowanie emocji,
tzn nie wystarczy ludzi zamknac w klatce i pokazywac widzowie umarliby z nudow, trzeba jeszcze budowac emocje, przypisywac lludziom pewne cechy - tak ze po jakims czasie, w domu mamy i modliszki, macho, nawiniakow, romantykow itd