Widok
Sprawa wypadku z udziałem bolszewika o nazwisku Szydło trafi do Sądu
Po przejęciu Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego mogę w ciemno obstawiać wynik.
Nie wiadomo, po co jeszcze jakaś heca z rozprawą.
Chłopaku z Seicento, wczorajszy wyrok ETS potwierdzający, ze w Polsce nie są należycie chronione prawa przysługujące obywatelom państw Unii Europejskiej, daje Ci możliwość uzyskania schronienia azylowego poza granicami Bolszewickiej Republiki Tekturowej.
Nie wiadomo, po co jeszcze jakaś heca z rozprawą.
Chłopaku z Seicento, wczorajszy wyrok ETS potwierdzający, ze w Polsce nie są należycie chronione prawa przysługujące obywatelom państw Unii Europejskiej, daje Ci możliwość uzyskania schronienia azylowego poza granicami Bolszewickiej Republiki Tekturowej.
Przeczytałeś może uzasadnienie wyroku ETS? Czy jak zwykle pier**lisz od rzeczy? Jest w nim gdziekolwiek mowa o naruszenie praworządności w Polsce?
W uzasadnieniu wyroku Trybunał stwierdził że osoba objęta nakazem ekstradycji ma prawo wyrazić sprzeciw jako podstawę podając obawę o to że proces przeprowadzony w Polsce nie będzie sprawiedliwy. Wtedy sąd danego kraju ma obowiązek w drodze wyjątku wstrzymać ekstradycję i we własnym zakresie rozpatrzyć kwestię praworządności w Polsce. Oczywiście wyrok taki, mimo że nie została w nim zakwestionowana bezpośrednio praworządność naszego kraju nie jest korzystny dla Polski. Nie niekorzystny dla PiS-u bo jak widać pisiory się nie przejęły, tylko niekorzystny dla Polski. Bo na podstawie tego wyroku każde państwo unijne będzie mogło oceniać stan praworządności w Polsce. Na taką ocenę z pewnością będą miały wpływ także doraźne korzyści polityczne płynące z osłabienia i tak słabej Polski na arenie międzynarodowej. Nie wiem skąd więc twoja radość.
Co do kierowcy Seicento to ewidentnie nie ponosi on winy za zdarzenie i mam nadzieję że uda mu się to przed sądem udowodnić. Pożyjemy, zobaczymy.
W uzasadnieniu wyroku Trybunał stwierdził że osoba objęta nakazem ekstradycji ma prawo wyrazić sprzeciw jako podstawę podając obawę o to że proces przeprowadzony w Polsce nie będzie sprawiedliwy. Wtedy sąd danego kraju ma obowiązek w drodze wyjątku wstrzymać ekstradycję i we własnym zakresie rozpatrzyć kwestię praworządności w Polsce. Oczywiście wyrok taki, mimo że nie została w nim zakwestionowana bezpośrednio praworządność naszego kraju nie jest korzystny dla Polski. Nie niekorzystny dla PiS-u bo jak widać pisiory się nie przejęły, tylko niekorzystny dla Polski. Bo na podstawie tego wyroku każde państwo unijne będzie mogło oceniać stan praworządności w Polsce. Na taką ocenę z pewnością będą miały wpływ także doraźne korzyści polityczne płynące z osłabienia i tak słabej Polski na arenie międzynarodowej. Nie wiem skąd więc twoja radość.
Co do kierowcy Seicento to ewidentnie nie ponosi on winy za zdarzenie i mam nadzieję że uda mu się to przed sądem udowodnić. Pożyjemy, zobaczymy.
Ale ty jesteś naiwny . Będzie tak jak z ty szewcem : "Pisarz Sofronow, napisał takie opowiadanie o jednym królu, który przebrał się za włóczęgę i chodził po domach, żebrał. Wszyscy go przepędzali, tylko jeden biedny szewc z przedmieścia podzielił sie z nim ostatnim kawałkiem chleba. No i na drugi dzień tego szewca powiesili! Rozumiesz? Trzeba zawsze wiedzieć z kim się ma do czynienia, bo można się strasznie pomylić.
>Bo na podstawie tego wyroku każde państwo unijne będzie mogło oceniać stan praworządności w Polsce.
Czyli ocena tego, czy Polska jest krajem praworządnym bedzie poza Polską.
Zwycięstwo 27:1
>mam nadzieję że uda mu się to przed sądem udowodnić.
Masz prawo mieć nadzieje.
Jest sam, przeciwko sobie ma aparat sterowany przez funkcjonariuszy partyjnych.
Cały aparat sadownictwa i prokuratury został celowo tak rozmontowany, aby tylko nadzieja pozostawała.
Czyli ocena tego, czy Polska jest krajem praworządnym bedzie poza Polską.
Zwycięstwo 27:1
>mam nadzieję że uda mu się to przed sądem udowodnić.
Masz prawo mieć nadzieje.
Jest sam, przeciwko sobie ma aparat sterowany przez funkcjonariuszy partyjnych.
Cały aparat sadownictwa i prokuratury został celowo tak rozmontowany, aby tylko nadzieja pozostawała.