Synek poszedł do przedszkola w wieku 1,5 roku, korzystając z pieluch i średnio radząc sobie z samodzielnym jedzeniem. Już po kilku miesiącach w Sprytnych Misiach, dzięki pomocy cioć dziecko było odpieluchowane i świetnie radziło sobie z jedzeniem :)

Przedszkole jest kameralne, z rodzinną atmosferą i indywidualnym podejściem do dziecka. Zawsze wiedziałam co synek zjadł, z kim się bawił i czego się nauczył. Wszystkie zajęcia dodatkowe (a jest ich sporo) są w cenie czesnego. Z okazji "ważnych dni" ciocie przygotowują przedstawienia dla rodziców, angażując nawet najmłodsze dzieci, co jest sporym wyzwaniem, ale efekty były zawsze imponujące :) Systematycznie dostawaliśmy ogromne ilości prac plastycznych wykonywanych rożnymi technikami, wiec widać, że dzieciaki się nie nudzą.

Jedzenie przywozi catering, ale jest smaczne i bardzo różnorodne, z dużą ilością owoców. Dzieciaki (o ile pogoda dopisuje) codziennie wychodzą na spacery, a latem często jeżdżą na dalsze wycieczki typu ZOO, plaża lub Park Oliwski.

Polecam wszystkim rodzicom mającym dylemat niania czy przedszkole, szczególnie w przypadku 1,5 rocznych maluchów. Sprytne Misie to najlepsze, co mogą wybrać!!! :)