Określę to jednym słowem: demagogia.
- Kamery na każdym skrzyżowaniu miasta, ewidencjonowanie odcisków palca nie są ograniczeniem praw człowieka, natomiast dobrowolne szczepienia, zmierzające...
rozwiń
Określę to jednym słowem: demagogia.
- Kamery na każdym skrzyżowaniu miasta, ewidencjonowanie odcisków palca nie są ograniczeniem praw człowieka, natomiast dobrowolne szczepienia, zmierzające do ochrony życia obywateli ograniczają wolność konstytucyjną. To ja godzę się na tego typu ograniczenia bez zmrużenia oka.
- Czy rząd wprowadzając stan wyjątkowy wyeliminowałby niezgodność z konstytucją i to miałoby być działaniem w interesie obywateli?
Według mnie stan wyjątkowy stanowiłby podstawę do ewentualnych przyszłych roszczeń, w szczególności dużych korporacji i byłby właśnie w interesie tych korporacji. Otrzymane fundusze z UE w 90% oddalibyśmy zagranicznym korporacjom. Dziękuję za taką dbałość o obywateli.
zobacz wątek