Przecież wystarczy zamówić ślusarza, w czasie nieobecności oszusta. Wymieni zamki w mig i po sprawie. Delikwenta rzeczy spakować w worek na śmieci i na klatkę wystawić. Dodatkowo można poprosić,...
rozwiń
Przecież wystarczy zamówić ślusarza, w czasie nieobecności oszusta. Wymieni zamki w mig i po sprawie. Delikwenta rzeczy spakować w worek na śmieci i na klatkę wystawić. Dodatkowo można poprosić, aby mama, tata, teście, kolesie czy inna rodzina na 2 tygodnie zjechali w odwiedziny. Aby był w mieszkaniu zawsze ktoś przez pewien czas. Dodatkowo można psa większego pożyczyć od znajomego czy kolegi. Jak będzie się dobijał do drzwi czy wezwie policję to bezpodstawnie. Bo niby na jakiej podstawie? Że kiedyś wynajmował, ale nie ma żadnych rachunków, umowy itp.
zobacz wątek