Ja nie mam bo.moj akurat siedzi w domu. Zaklad pracy wszystkch odeslal na dwa tygodnie postojowego plus mieszkamy pod Chwaszczynem wiec ludzi tutaj malo.
Od dwoch tygodnie nie mamy z...
rozwiń
Ja nie mam bo.moj akurat siedzi w domu. Zaklad pracy wszystkch odeslal na dwa tygodnie postojowego plus mieszkamy pod Chwaszczynem wiec ludzi tutaj malo.
Od dwoch tygodnie nie mamy z nikim kontaktu.
Czy sie boje? Tak ale racjonalnie. Mam kilka chorob wspoltowarzyszacych i bardziej sie boje o dziecko pod tym wzgledem.
Natomiast co do lekarza to moja gin przyjmuje prywatnie, odwoluje wszystkie wizyty typu kontrolne, cytologia itp natomiast ciezarne przyjmuje normalnie ale tak aby byla tylko jedna osoba w poczekalni i nie moze byc osoby towarzyszacej w trakcie badania.
Takze szukajcie, na pewno jest wielu ktprzy przyjmuja normalnie
zobacz wątek