Takim tokiem myślenia nikt by w ciaze nie zachodził a już na pewno nie osoby majace dzieci w wieku przedszkolnym.
U mojej 5latki prym wiodla od listopada do stycznia szkarlatyna, od...
rozwiń
Takim tokiem myślenia nikt by w ciaze nie zachodził a już na pewno nie osoby majace dzieci w wieku przedszkolnym.
U mojej 5latki prym wiodla od listopada do stycznia szkarlatyna, od lutego wlacznie rumien zakazny -bardzo niebezpieczny dla kobiet w ciazy. Do tego wieczne przeziebienia, grypy itp.
I tym sposobem w okresie implantacji zarodka mialam bole miesni, bez goraczki, stan zapalny zatok. Tydzien zwolnienia i musialam jakos sobie poradzic.
I to mnie bardzie martwi niz koronawirus
zobacz wątek