Jeśli leżał w suchym miejscu, to dlaczego miałoby się coś stać?
Jedyne (minimalne) ryzyko jest takie, że kondensatory wyschły i wystrzelą po podłączeniu zasilania. Ale tego gołym okiem i tak...
rozwiń
Jeśli leżał w suchym miejscu, to dlaczego miałoby się coś stać?
Jedyne (minimalne) ryzyko jest takie, że kondensatory wyschły i wystrzelą po podłączeniu zasilania. Ale tego gołym okiem i tak nie zobaczysz.
A nawet jeśli tak się stanie, to niczym to nie grozi. Co najwyżej wywali bezpiecznik w DVD.
Dużo bardziej prawdopodobne, że nie będzie czytał płyt, bo laser się zakurzył. Ale to załatwisz płytą czyszczącą (taką z maleńkim wtopionym pędzelkiem).
zobacz wątek