Oh well
Kolejny spektakl realizowany na zasadzie mąż, żona, kochankowie i postronne osoby w 1 mieszkaniu. Dotychczas sie sprawdzało dlatego chętnie i z nadzieją na dobrą zabawę kupiliśmy bilety z dużym...
rozwiń
Kolejny spektakl realizowany na zasadzie mąż, żona, kochankowie i postronne osoby w 1 mieszkaniu. Dotychczas sie sprawdzało dlatego chętnie i z nadzieją na dobrą zabawę kupiliśmy bilety z dużym wyprzedzeniem. No cóż. Dzisiejszy spektakl nie rozbawił do łez, patrzyliśmy na zegarki i podczas przerwy rozważaliśmy czy iść na 2 akt, sporo osób nie wróciło na widownię i bardzo im zazdrościłam. Owszem na sali słychać było smiech- zwłaszcza z kilku pierwszy rzędów zajmowanych przez aktorów teatru.
Spektaklu nie ratowała nagość, a alkoholizm to nie najlepszy temat do żartów.
Szkoda, oczywiście nie zmieniany zdania o teatrze, z pewnością zobaczymy kolejne nowości. Ta propozycja ze wszystkich oferowanych wypada słabo.
zobacz wątek