Re: Straż Miejska w Gdyni terroryzuje uczniów !
Na Pseudo Straż Miejską jestem uczulona jak 70% Polaków na różne pyłki. Mają odgórny przykaz, aby w miesiącu było tyle i tyle pouczeń, tyle i tyle interwencji, tyle i tyle mandatów i głupki...
rozwiń
Na Pseudo Straż Miejską jestem uczulona jak 70% Polaków na różne pyłki. Mają odgórny przykaz, aby w miesiącu było tyle i tyle pouczeń, tyle i tyle interwencji, tyle i tyle mandatów i głupki szaleją. Czepiają się takich drobiazgów, że głowa boli. Specjalnie znajdują sobie jedno szczególne miejsce, gdzie na pewno "zabłyśnie" swoja pozycją. I tak na przykład mieszkałam kiedyś przy szkole, gdzie z drugiej strony była brama p-pożarowa. Zaparkowałam tam, gdyż miejsc przy blokach w ówczesnych czasach jak na lekarstwo i wyskoczyłam na dosłownie 10 min z zakupami. Nie zauważyłam, że za ścianą bloku czaiła się nasza kochana Straż. I buch, juz pieczołowicie zakładali mi blokadę na koło i mandacik. W następnych dniach siedziałam jak "okienna" w oknie i tylk przyglądałam się, jak bacznie warowali za ścianą bloku na przypatkowego "stawacza".
Zadzwoniłam raz kiedyś, że bezdomni okupują parking w centrum miasta- usłyszałam, że oni się tym nie zajmują, to należy do Policji i tam mam zadzwonić (nawet mnie nie przekierowali), to samo dotyczyło palącego się śmietnika na przystanku- mam zadzwonić z tym do Zarządu Dróg i Zieleni lub do Komunikacji, bo oni się tym nie zajmują. Innym razem zadzwoniłam w sprawie mewy ze złamanym skrzydłem- oni nic nie zrobią MAM ZADZWONIĆ do Ciapkowa. A kiedy zadzwoniłam do nich, że od pół godziny grupa żużluje quadami po lesie i znów usłyszałam, że to nie do nich tylko MAMA ZADZWONIĆ na Policję, to mnie krew zalała, więc z oburzeniem powiedziałam Strażniczce, że to ich obowiązek, żeby zadzwonić z tym zgłoszeniem do Policji, Pani była nieuprzejma, ale obojętnym głosem odpowiedziała, że zgłosi. Przez następne pół godziny Policja nie pojawiła się w lesie, choć miała tam zaledwie 100 m. Od tej pory nie dzwonię do SM i nie chcę mieć z nimi nic do czynienia, dlatego popieram akcję mimo tego, że nie znoszę porozrzucanych na ulicy wypalonych papierosów i to pewnie o to głównie chodzi Strażnikom, o zaśmiecanie ulicy. Pozdrawiam
zobacz wątek