Odpowiadasz na:

Najtrudniejsze województwo

Wyemitowano drugie teleturniejowe spotkanie "Eureko, ja to wiem!" (Polsat, 30 października 2005) z udziałem gimnazjalistów z (tym razem) województwa zachodniopomorskiego. Właśnie - sympatyczna... rozwiń

Wyemitowano drugie teleturniejowe spotkanie "Eureko, ja to wiem!" (Polsat, 30 października 2005) z udziałem gimnazjalistów z (tym razem) województwa zachodniopomorskiego. Właśnie - sympatyczna prowadząca a aktorka, zapowiedziała tę nazwę, ale u dołu ekranu zaserwowano podwójny błąd: "zachodnio-pomorskie". Otóż piszemy bez dywizu oraz od wielkiej litery, zatem "Zachodniopomorskie". Owszem, można było napisać "województwo zachodniopomorskie" (bo w taki dziwnawy sposób proponują autorzy słowników pisać nazwę własną) albo jedynie "Zachodniopomorskie". Aby w pełni dostrzec krnąbrność naszego języka, nadmienię, że piszemy "ZachodniopomorskiE", ale "w ZachodniopomorskiEM", co nie jest najłatwiejsze, jednak na szczeblu znakomitej redakcji (która przekazuje ciekawostki i cenną wiedzę milionom telewidzów) te subtelności powinny być dostrzegane... Jednak, aby całkowicie nie pogrążać szanownej redakcji, podam, że imaż znakomitego polonisty został uwieczniony przy równie błędnej nazwie "woj. zachodnio-pomorskie" (http://www.mirnal.neostrada.pl/tmjp.jpg; inne błędy - http://www.mirnal.neostrada.pl/bwTMJP.html). Błąd zapewne został zasugerowany (poprawnymi!) formami - "województwo warmińsko-mazurskie" oraz "województwo kujawsko-pomorskie". Z tego płynie oczywisty wniosek - nazwa omawianego województwa (pośród kilkunastu największych jednostek podziału administracyjno-terytorialnego w Polsce) jest najtrudniejszą nazwą pod względem ortograficznym... Z żadną inną "wojewódzką" nazwą, redakcja nie będzie miała już podobnych kłopotów.
A przy okazji - podając aktualne wyniki (przy imionach), można byłoby podawać również maksymalną punktację możliwą do uzyskania. No i po ogłoszeniu prawidłowej odpowiedzi - słabo widoczne są kolory symbolizujące poprawne/błędne odpowiedzi (ni to staromodne tarki, ni to nowoczesne grzejniki łazienkowe) zawodników. Do pełni szczęścia brakuje mi informacji (w procentach albo w ułamku właściwym) o poprawności udzielonych odpowiedzi ("wskaźnik poprawności").
Dwa dni wcześniej, na pasku z wieściami serwowanymi przez TVN24, przez kilkanaście godzin krążyło zdanie krytykujące stanowisko Iranu (wymazanie Izraela z mapy świata) - Szef dyplomacji Stolicy Apostolskiej nazwał tą wypowiedź "szczególnie groźną i nie do przyjęcia". Czym wytłumaczyć aż tak długotrwałe molestowanie ocząt i półkul telewidzów błędną formą zaimka? Przecież media kształtują poglądy mas i nie jest obojętne dla odbiorcy, czy w dziedzinie języka ojczystego popełniane są uchybienia... Są procesy o odszkodowania za błędy popełniane w branży lekarskiej, konstrukcyjnej, wojskowej, ekonomicznej. Ciekawe, kiedy pierwszy zirytowany czytelnik (albo instytucja, np. NIK, RJP, TMJP) poda (w końcu) do sądu nazbyt błądzącą telestację? Dlaczego dziennikarze wywlekają błędy przedstawicieli rozmaitych zawodów, ale sami są poza poważnymi kontrolami swego językowego warsztatu?

zobacz wątek
19 lat temu
~Mirnal

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry