adaś
a u mnie martwy sezon.
łódeczki pochowane w hangarze.
na nic się zdają moje prośby,
żeby pływać do pierwszych lodów,
jak kiedyś.
geriatria rządzi.
narty więc odkurzam
i na...
rozwiń
a u mnie martwy sezon.
łódeczki pochowane w hangarze.
na nic się zdają moje prośby,
żeby pływać do pierwszych lodów,
jak kiedyś.
geriatria rządzi.
narty więc odkurzam
i na śnieg czekam.
wznowię chyba też polowanie na OK-ja.
najlepsza pora roku na takie sprawy.
a Ty?wyrwałeś ;) jakąś fajną jolkę?
zobacz wątek