Re: Styczniowe i Lutowe Mamusie 2011 *10*
uffff pod czytałam Was :-)
Ania1979 co się stało?? strasznie malutko Cię na forum!!
Co do porodu to na prawdę nie ma co oglądać i się nakręcać, każdy poród jest inny,...
rozwiń
uffff pod czytałam Was :-)
Ania1979 co się stało?? strasznie malutko Cię na forum!!
Co do porodu to na prawdę nie ma co oglądać i się nakręcać, każdy poród jest inny, każda kobieta ma inny próg bólu, i każda z nas jest w stanie wytrzymać czasem niewyobrażalne cierpienie. Z mojego doświadczenia najlepiej przygotować się na najgorsze i potem miło rozczarować, z takim podejściem rodziłam córkę i byłam baaaardzo zaskoczona, teraz też się boję, ale ten ból ma koniec, na tym końcu jest nasze dziecko, jak już taki ciepły i umaziany noworodek leży wam na brzuchu przestaje liczyć się cokolwiek, ból automatycznie znika.
Ja też chętna na spotkanie niedzielne jestem, mąż w domu więc z dziećmi zostanie :-)
zobacz wątek