Re: Styczniowe mamy 2010 cz.17
Właśnie z kliniczna to różnie ja słyszałam już kilka opowieści i w sumie zabezpieczam się na wszystko marta ja powiem ci tak jeszcze jak były odwołane porody rodzinne i odwiedziny to miałam 3 żeby...
rozwiń
Właśnie z kliniczna to różnie ja słyszałam już kilka opowieści i w sumie zabezpieczam się na wszystko marta ja powiem ci tak jeszcze jak były odwołane porody rodzinne i odwiedziny to miałam 3 żeby mi niczego nie zabrakło jedną do porodu jedną do szpitala i jedną cała dla małej ale jeżeli urodzę po niedzieli to zmniejszę do dwóch bo będzie moja mama to zawsze mi dowiezie to czego zabraknie a z drugiej strony dziewczyny jak same wiecie pół torby to mi zajmują te mega podpaski po porodzie i kółko do siedzenia ręczniki i szlafrok a reszta poupychana tak samo dla małej wsadziłam do torby rożek kocyk i torba tez pełna więc powiem wam że ja już nie wiem sama dzisiaj jak byłam na klinicznej to przyjechała babka z córka i ta miała tylko reklamówka z kapciami i piżama
zobacz wątek