Re: Styczniowe mamy 2010 cz.17
Pati, serdecznie gratuluję!
Całe szczęście, że wszystko się dobrze skończyło, a Mały wcale nie taki malutki, skoro prawie miesiąc przed czasem:)
Teraz życzę Wam szybkiego dojścia do...
rozwiń
Pati, serdecznie gratuluję!
Całe szczęście, że wszystko się dobrze skończyło, a Mały wcale nie taki malutki, skoro prawie miesiąc przed czasem:)
Teraz życzę Wam szybkiego dojścia do siebie i duuużo sił!
Kasia, Ty to rzeczywiście musisz być już dzisiaj w niezłym nastroju, zresztą Magda też:) Dla mnie to takie strasznie dziwne - wiedzieć kiedy się przywita maluszka:)))
Życzę Wam obu, żeby wszystko odbyło się szybko i bezproblemowo i żebyście potem jak najszybciej doszły do siebie:)
Co do samopoczucia to ja też już od jakiś 2 tygodni mówię, że już tej ciąży mam dość... w poprzednich nie miałam takiego uczucia i wcale nie paliło mi się do końca:) Ale tym razem u mnie ta myśl pojawia się coraz częściej, choć z drugiej strony bardzo chciałabym jednak dotrwać choć do 1 stycznia:) A Mały od czasu KTG rusza się całymi dniami - jakiś taki jeden leniwy dzień w tą wigilię sobie zrobił:)
zobacz wątek