Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.12
dzięki dziewczyny, muszę się zastanowić czy sam nadajnik czy dodatkowo z kamerą.
wzięliśmy na chrzciny fotografa, który porobił nam zdjęcia w domu podczas przygotowań, podczas chrztu był...
rozwiń
dzięki dziewczyny, muszę się zastanowić czy sam nadajnik czy dodatkowo z kamerą.
wzięliśmy na chrzciny fotografa, który porobił nam zdjęcia w domu podczas przygotowań, podczas chrztu był dyskretny i nienachalny a na przyjęciu zachowywał się jak członek rodziny, ciekawa jestem co i jak udało mu się uchwycić...:)
ja styrana, podjechałam dziś z dzieciakami do biblioteki w manhattanie i wypożyczyłam kilka mądrych książek o dzieciach i bajkach i innych cudach wiankach...chwilami przerastają mnie histerie starszej, jest moment, że wydaje mi się, że panuje nad sytuacją a jednak i nadchodzi chwila, że w środku kapituluję...i nie wiem czy tak powinno być czy jednak popełniam gdzieś błąd...
Demonix, idziecie jak burza! Lipunia, Wy to dopiero w przodzie peletonu!
my możemy się pochwalić efektownym apetytem i zjadamy do ostatniej łyżeczki, nic się nie marnuje i nie tracimy czasu na namawianie bądź zamyślenie podczas jedzenia.
rozpisałam się, przepraszam :D
Demonix, wyślę esa, jeśli któregoś dnia się zmobilizuję i przygotuję orszak swój :)
pozdrawiamy!
zobacz wątek