Odpowiadasz na:

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.5

Piegoosek, nie martw się, nic się w takiej sytuacji nie robi. Jeśli małej wadze dziecka nie towarzyszą inne problemy tj. przepływy są ok, dziecko dostaje tlen, pożywienie i prawidłowo wszystko... rozwiń

Piegoosek, nie martw się, nic się w takiej sytuacji nie robi. Jeśli małej wadze dziecka nie towarzyszą inne problemy tj. przepływy są ok, dziecko dostaje tlen, pożywienie i prawidłowo wszystko odprowadza a Ty sama nie masz jakiejś poważnej anemii to nie masz po co się niepokoić. Szpital wchodzi w grę w sytuacji w/w problemów oraz ekstremalnie małej wagi dziecka - czyli nie takiej jak u Was - ale najczęściej tak się dzieje w sytuacji, gdy dziecko nagle przestaje przybierać a nie jak od początku po prostu jest "drobniejsze". Tak że uszy do góry ;)
Redlaw, coś z nami matkami jest rzeczywiście nie tak. Ja też na L4 i za każdym razem jak przychodzi niania, żeby zająć się młodym wraz z nią przychodzą wyrzuty sumienia, że przecież sama powinnam to robić i nawet jak robię coś co w pierwszej ciąży sprawiało mi przyjemność typu zakupy, dobra kawka i tak one wszystko mi psują. Muszę jakoś się z tymi myślami ogarnąć, bo nie jest mi z tym za dobrze. No i cieszę się, że nie jestem w kwestii niani / przedszkola dla starszego dziecka osamotniona.

zobacz wątek
13 lat temu
Monia Er

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry