Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.5
redlaw - no ale jakoś wybrnęłaś z sytuacji, faktycznie czasem lepiej może tak niż nipotrzebnie wszczynać jakies awantury, dobrze, że niania w miarę była już nastawiona:)
martus_pl - no...
rozwiń
redlaw - no ale jakoś wybrnęłaś z sytuacji, faktycznie czasem lepiej może tak niż nipotrzebnie wszczynać jakies awantury, dobrze, że niania w miarę była już nastawiona:)
martus_pl - no to dobrze, że wam się poprawiło i wyzdrowiałaś, mnie tu faszeruje moja rodzinna "służba zdrowia' pod postacią mamy różnymi specyfikami typu sok z aronii, jakieś super miody i inne takie wynalazki i faktycznie odporność mam teraz nienajgorszą jak na mnie- więc polecam:)
heh ja nie mogę narazie się przestawić do wolnego, obudziłam się już po 7 i stwierdziłam, że czas wstawać a teraz pałętam się po domu i patrzę co ja tu mogę jeszcze zrobić, chyba pojadę sobie na zakupy zrobić zapasy żywności przed oddaniem autka do mechanika bo potem nie będe tego tachać autobsem i z nudów normlanie zabiorę się za prasowanie, które mi ostało- choć ostatnio doszłam do wniosku, że spodobało mi sie prasowanie małych ubranek- tak łatwo i szybko się je prasuje- sama nie wierzę w to co pisze, bo nienawidziłam prasowania:D
zobacz wątek